Na nowe mieszkania jest tak dużo chętnych, że deweloperzy nie nadążają z budową – alarmuje ekspert portalu GetHome.pl Marek Wielgo. W maju 2021 r. liczba mieszkań oddawanych do użytku w największych miastach mocno spadła, co grozi brakiem równowagi na rynku. Żeby sytuację można było uznać za bezpieczną, deweloperzy powinni mieć przynajmniej roczny zapas lokali na sprzedaż. Tymczasem np. w Warszawie nowych mieszkań jest tak mało, że wyprzedałyby się w zaledwie pięć miesięcy.
Sprawdź na wykresach, jak wygląda sytuacja mieszkaniowa w twoim mieście:
Nowe mieszkania. Podaż nie nadąża za popytem
– Kluczowa dla stabilności rynku mieszkaniowego jest równowaga pomiędzy popytem a podażą. To właśnie ta równowaga przez ostatnie lata zapewniała wzrost polskiej mieszkaniówce. Niestety, wiele wskazuje na to, że właśnie runęła. W Warszawie powinien już głośno zabrzmieć sygnał SOS – przestrzega ekspert GetHome.pl.
Choć deweloperzy budują na potęgę, w maju 2021 r. liczba nowych mieszkań wprowadzanych na rynek spadła we wszystkich 8 analizowanych miastach – Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku, Bydgoszczy, Łodzi i Katowicach. Do sprzedaży trafiło tylko 1938 lokali, czyli aż o 58 proc. mniej niż w kwietniu. W Katowicach deweloperzy nie oddali do użytku ani jednego lokalu.
Pociesza nieco fakt, że może to być chwilowy przestój – według GUS w większości miast deweloperzy uzyskali w tym roku więcej pozwoleń na budowę niż w poprzednim (w okresie od stycznia do kwietnia). Istnieje więc szansa, że nadrobią zaległości w kolejnych miesiącach, oddając do użytku więcej mieszkań. Wyjątkiem są Warszawa i Wrocław, gdzie pozwoleń uzyskano mniej – w tych miastach (i tak skromna) oferta deweloperów może jeszcze się skurczyć.
Sprzedaż mieszkań też spada, choć nie wszędzie
Według eksperta w maju zmniejszyła się także sprzedaż mieszkań. W 8 analizowanych miastach spadła ona o 12 proc. Co więcej, był to już kolejny miesiąc spadków.
– Spektakularny spadek sprzedaży, aż o blisko 48 proc., odnotowaliśmy w stolicy Dolnego Śląska – czytamy w raporcie. – Z drugiej strony kwiecień był dla wrocławskich deweloperów bardzo udany, więc trudno na razie osądzić, czy maj zapoczątkował odwrót kupujących.
Jeśli chodzi o pozostałe miasta, sprzedaż lokali mieszkalnych spadła także w Poznaniu, Krakowie i Gdańsku (tu aż blisko o połowę). W Warszawie po znacznych spadkach w kwietniu sprzedaż w maju wzrosła o 11 proc. Lepszą sprzedażą niż przed miesiącem mogli się też poszczycić deweloperzy z Katowic, Bydgoszczy i Łodzi.
Mniejsze zainteresowanie zakupem mieszkania widać też w kredytach hipotecznych. Według Biura Informacji Kredytowej w kwietniu sprzedaż kredytów była o 8 proc. gorsza niż w marcu. To istotny spadek, bo wcześniej przez wiele miesięcy popyt na kredyty cały czas rósł, a banki przeżywały prawdziwe oblężenie.
Ceny mieszkań nadal pną się w górę
Jeśli chodzi o ceny mieszkań, jedno jest pewne – rosną i w najbliższej przyszłości będą nadal rosnąć. Warto jednak spojrzeć na konkretne miasta. Jak podają eksperci serwisu RynekPierwotny.pl, w maju 2021 r.:
- w Warszawie średnia cena mieszkania wzrosła o 4 proc.,
- w Krakowie i Łodzi odnotowano wzrost o 3 proc.,
- we Wrocławiu i Katowicach ceny poszły w górę o 2 proc.,
- w Gdańsku i Poznaniu ceny ustabilizowały się (minimalny wzrost o 1 proc.),
- w Bydgoszczy średnie ceny spadły o 1 proc.
Zobacz ceny mieszkań i inne ważne informacje z rynku pierwotnego na wykresach:
Zwraca uwagę sytuacja w Bydgoszczy – wygląda na to, że deweloperzy przesadzili tam z cenami i teraz dokonują korekty. Widać to również w ofercie deweloperskiej, w której obecnie ponad połowa mieszkań oferowana jest w cenie poniżej 7 tys. zł/m kw.
Należy jednak podkreślić, że do danych cenowych warto podchodzić ostrożnie, gdyż są jedynie przybliżone. Wyliczono je bowiem na podstawie ofert internetowych, z których część musiała zostać odrzucona, ponieważ nie podawały ceny mieszkania.
Deweloperzy budują pod inwestorów?
Jak ocenia ekspert Marek Wielgo, obecny brak równowagi między popytem a podażą na rynku mieszkaniowym jest niekorzystna i dla klientów, i dla deweloperów. Ci pierwsi skarżą się na wysokie ceny i szybkie wyprzedawanie się atrakcyjnych lokali, ci drudzy – na zbyt małą ilość działek pod zabudowę i biurokrację utrudniającą budowę. Osoby chcące kupić mieszkanie na własne potrzeby muszą też rywalizować z inwestorami chcącymi zarabiać na wynajmie.
– Niektórzy decydują się na sprzedaż projektów funduszom i firmom inwestującym w mieszkania na wynajem – zauważa Wielgo. – Np. Budimex Nieruchomości sprzedał w maju szwedzkiej firmie Heimstaden Bostad 13 projektów realizowanych w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku. W tych miastach w sprzedaży nie pojawi się więc prawie 2,5 tys. mieszkań. Na zlecenie inwestorów budują je także m.in. Echo Investment, Vantage Development, Eiffage Immobilier, Marvipol Development, Matexi Polska, czy Golub Gethouse.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?