Spis treści
Te mieszkania z rynku wtórnego kupisz z rabatem, bo źle się sprzedają
Duże mieszkania najtrudniej jest sprzedać, dlatego ich właściciele – zmęczeni długim oczekiwaniem na klienta – najchętniej oferują rabaty. Jak podają pośrednicy nieruchomości cytowany przez parkiet.com, przy zakupie większego mieszkania z rynku wtórnego można dziś liczyć nawet na 10–15 proc. rabatu. Mowa o metrażu powyżej 60 m kw., który dziś jest rzadko wybierany przez nabywców (zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym).
– Obecnie klienci najczęściej poszukują mniejszych mieszkań, jedno- i dwupokojowych o metrażu do około 40 m kw. – mówi Michał Witkowski dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper cytowany przez Dompress.pl.
Jak pokazała ankieta portalu Nieruchomosci-online.pl, pośrednicy sprzedający duże mieszkania potrzebują coraz więcej czasu, by znaleźć nabywcę. Pod koniec 2021 r. było to przeciętnie od 1 do 3 miesięcy, a w połowie 2022 r. – już od 3 do 6 miesięcy. Dla właścicieli mieszkań, którym zależy na czasie, pół roku oczekiwania na transakcję to wystarczająca motywacja do obniżenia ceny.
– Wyniki badania wskazują, że ostatni rok – naznaczony podwyżkami stóp procentowych, spadkiem akcji kredytowej, inflacją i wojną w Ukrainie – przyniósł wydłużenie czasu sprzedaży. Szczególnie widoczne jest to w segmencie większych mieszkań, gdzie wydłużenie czasu życia oferty odczuło aż 81 proc. pośredników – podaje Alicja Palińska z działu analiz Nieruchomosci-online.pl.
W czym tkwi haczyk? Chodzi o ukryte koszty
Większy metraż mieszkania to większa wygoda, szczególnie w przypadku dużej rodziny, jednak większość nabywców wybiera dziś mniejsze lokum. Przyczyną są oczywiście finanse – większe mieszkanie zwykle po prostu kosztuje więcej, nawet po uwzględnieniu rabatu. Na tym jednak nie koniec, bo większe mieszkanie oznacza wyższe koszty utrzymania. To ukryty koszt, o którym nie każdy pamięta – tymczasem w obliczu rosnących kosztów życia, drogiego ogrzewania i wysokich rachunków za prąd zdecydowanie trzeba wziąć pod uwagę ten aspekt.
– Prawie tysiąc trzysta złotych miesięcznie – tyle statystyczna rodzina wydaje już na utrzymanie i wyposażenie mieszkania. W ostatnim roku zdrożały wszystkie elementy składające się na łączny koszt utrzymania domu. Niestety już dziś wiemy, że część podwyżek jeszcze przed nami – ostrzega Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.
Jak zwracają uwagę pośrednicy cytowani przez parkiet.com, nabywcy mieszkań zwracają obecnie znacznie większą niż kiedyś uwagę na koszty utrzymania nieruchomości i ich wpływ na domowy budżet. Dla kupujących liczy się dziś każda złotówka, a do tego są dużo ostrożniejsi i częściej rezygnują z transakcji.
– Zauważalna jest większa liczba prezentacji, aby sprzedać nieruchomość, a klienci wstrzymują się z podjęciem decyzji zakupowych. Oglądają po stokroć wszystkie koszty – mówi Urszula Brzezińska z biura nieruchomości AVANTI w Szczecinie.
Chcesz czekać, aż mieszkania z drugiej ręki bardziej potanieją? Przemyśl to
Czy rabat w wysokości 10–15 proc. to wystarczająca zachęta, żeby kupić duże mieszkanie z rynku wtórnego? Część kupujących uważa, że tak, inni wolą czekać w nadziei na dalsze spadki cen w przyszłym roku. Warto jednak wiedzieć, że w ocenie pośredników nieruchomości w 2023 r. mieszkania z drugiej ręki nie potanieją znacznie, ale częściej będzie można upolować okazje. Dotyczyć to będzie zwłaszcza dużych, trudnych do sprzedania lokali.
– W badaniu nastrojów w III kwartale zapytaliśmy o to pośredników i spadku cen ofertowych przy większych mieszkaniach spodziewa się prawie 60 proc. ankietowanych – zauważa Palińska z Nieruchomosci-online.pl.
Chcąc czekać na większe niż obecnie promocje na rynku wtórnym, trzeba jednak pamiętać o konkurencji ze strony inwestorów. To oni odpowiadają dziś za 70–80 proc. wszystkich transakcji dokonywanych na rynku nieruchomości, a jako klienci gotówkowi mają przewagę nad osobami finansującymi zakup kredytem hipotecznym. Co więcej, jak pokazuje sytuacja na rynku pierwotnym, polują oni nie tylko na kawalerki pod wynajem, ale też większe nieruchomości.
– Z naszych obserwacji wynika, że najlepiej sprzedają się lokale najmniejsze, studia lub kompaktowe mieszkania dwupokojowe, a także lokale o dużym metrażu z czterema i pięcioma pokojami. Dominują zakupy gotówkowe – mówi Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska. – Duże mieszkania kupowane są na własne potrzeby, a te mniejsze częściej jako inwestycja pod wynajem.
