Na pierwszy ogień pójdą inwestycje w Katowicach, Tychach, Poznaniu, Radomiu, Chorzowie, Dębicy, Wałbrzychu, Gliwicach, Stalowej Woli, Wrześni, Trzebini, Starogardzie Gdańskim, Skawinie, Pelplinie, Kobyłce, Białej Podlaskiej i Nowej Dębie. Pierwsze budowy - po załatwieniu spraw administracyjnych - ruszą na wiosnę 2017 roku. Jako, że technologia w której mają być budowane lokale zapewniać ma szybkie ich powstawanie szacuje się, że pierwsze rodziny wprowadzą się do nowych mieszkań w drugiej połowie 2018 roku. Początkowo do pilotażu trafiło niecałe 70 ha gruntów, najwięcej w Katowicach (ponad 18 hektarów), gdzie powstać może ponad 1300 mieszkań. W niewielkiej Wrześni plany mówią o budowie 1100 mieszkań w pilotażu, w Poznaniu ma być ich z kolei ponad 1000.
Dowiedz się: Od czego zależy oprocentowanie kredytów hipotecznych
Siedemnaście listów intencyjnych to jednak jedynie początek mieszkaniowych inwestycji. Nie jest tajemnicą, że rząd zobowiązał wojewodów jako swoich przedstawicieli w terenie do przygotowania listy działek, które nadawałyby się pod inwestycje mieszkaniowe. Wiadomo, że nowe mieszkania powstać mają na gruntach należących do Skarbu Państwa, głównie administrowanych przez Agencję Mienia Wojskowego, ale również przez kolej czy Pocztę Polską. Chodzi jednak o to, by inwestycje mogły powstać możliwie szybko, a więc działki musiałyby mieć dostęp do mediów i nie „kłócić się" z planami zagospodarowania poszczególnych samorządów. A to zawęża w znaczny sposób liczbę nieruchomości które mogą trafić do programu lub może opóźnić inwestycje, gdyby samorządy musiały zadbać o doprowadzenie mediów do wskazanych działek.
Przeczytaj: Kredyt hipoteczny w związku partnerskim
Kolejne gminy w Mieszkaniu Plus
Pod koniec października do siedemnastu gmin dołączyły kolejne - analizy dotyczące możliwości zbudowania mieszkań w programie Mieszkanie Plus prowadzone będą również w Gdyni, Toruniu, Zabrzu. Zduńskiej Woli, Chrzanowie, Koluszkach, Kole, Koninie, Nysie, Rzeszowie, Łodzi, Świdniku, i Tomaszowie Mazowieckim.
– Dzięki porozumieniom dysponujemy już około 100 ha gruntów, wstępnie wytypowanych do realizacji pilotażowych inwestycji w ramach programu Mieszkanie Plus. Może na nich powstać nawet 9 tysięcy mieszkań. To nieruchomości zlokalizowane zarówno w największych polskich miastach, jak i w mniejszych gminach, które mają dynamicznie rozwijający się rynek pracy lub doskonałą komunikację z centrami metropolii - twierdzi Włodzimierz Stasiak, wiceprezes BGK Nieruchomości S.A. - Na obecnym etapie mamy podpisane listy intencyjne i porozumienia z 30 gminami. Jesteśmy w stałym kontakcie z kolejnymi podmiotami, zainteresowanymi współpracą w celu realizacji projektów inwestycyjnych obejmujących budownictwo mieszkaniowe. To intensywne rozmowy, które wkrótce powinny zaowocować dalszymi porozumieniami. Liczę, że stale rosnąca skala pilotażowych inwestycji będzie stanowić dla wszystkich zachętę do współpracy w ramach programu Mieszkanie Plus.
Kto ma szanse na mieszkanie z programu Mieszkanie Plus?
Nie jest to jeszcze dokładnie wyjaśnione wiadomo jednak, że celem programu jest poprawa sytuacji demograficznej w kraju, jak się więc można spodziewać preferencje w programie będą miały młode rodziny. Tak będzie wtedy, gdy chętnych będzie więcej niż mieszkań w puli i dojdzie do tzw. kolejkowania. Kwota wynajmu – w zależności od miejscowości – ma wahać się między 10 a 20 złotych za metr kwadratowy z opcją dojścia do pełnej własności po spłacie kosztów budowy mieszkania. Między innymi to różnić będzie lokale z Mieszkania Plus z lokalami dostępnymi w Towarzystwach Budownictwa Społecznego, które również współpracują z Bankiem Gospodarstwa Krajowego.
