Powstaniu budynku socjalnego przy ulicy Antoniuk Fabryczny w Białymstoku towarzyszyły protesty okolicznych mieszkańców. Teraz sytuacja się uspokoiła, a nowi lokatorzy powoli zasiedlają blok.
– Wszystkie lokale socjalne są rozdysponowane – mówi Andrzej Ostrowski, szef Zarządu Mienia Komunalnego. – Niektóre osoby przenoszą się dobrowolnie, w niektórych przypadkach angażujemy komornika.
Umowy z lokatorami mieszkań socjalnych w Idze zawierane są na pół roku. Trafiają tu ci, którzy mają wyroki eksmisyjne w związku z niepłaceniem czynszu w poprzednich mieszkaniach. Teraz jest tu około 90 rodzin.
Budynek, choć socjalny, oferuje jednak nienajgorsze warunki – jest monitorowany, właściciel sprząta w nim korytarze i klatki. Obok znajduje się też plac zabaw i właśnie rusza świetlica. Będzie prowadziła ją Caritas przy współpracy ze Stowarzyszeniem Od Dialogu do Rozwoju. Dzieci w różnym wieku mogą liczyć tu na pomoc w lekcjach, udział w zajęciach plastycznych, zabawy i gry sportowe.
Świetlica będzie czynna od poniedziałku do piątku w godz. 14.00–18.00. Mogą do niej przychodzić zarówno dzieci mieszkańców budynku, jak też dzieci z osiedla Dziesięciny.
Władze Białegostoku nadal muszą znaleźć lokale socjalne dla kilkuset rodzin – tyle aktualnie ma wyroki eksmisyjne za niepłacenie czynszu.
