Mieszkania komunalne: eksmisja dłużników do hotelu

Spośród blisko czterech tysięcy najemców gminnych mieszkań w Kędzierzynie-Koźlu kilkaset osób nie płaci czynszu wcale albo robi to nieregularnie. Dotychczas większość spała spokojnie, bo chociaż groziły im wyroki eksmisyjne, to gmina miała obowiązek podstawić lokal socjalny albo tzw. pomieszczenie tymczasowe. W ten sposób nieuczciwi lokatorzy zachowywali dach nad głową, za który płacił podatnik. Teraz na wielu z nich padł blady strach.

– Gmina chce takie osoby eksmitować do hotelu, za który trzeba będzie samemu płacić. Skończyła się zabawa – przyznaje pan Wiesław z Kędzierzyna-Koźla, jeden z ponad 100 lokatorów, na których ciąży eksmisyjny wyrok za uchylanie się od czynszu.

Dyrektor Miejskiego Zarządcy Budynków Komunalnych Stanisław Węgrzyn potwierdza, że gmina ma takie plany, i tłumaczy, że pierwsza eksmisja do hotelu miała mieć miejsce w poniedziałek. Pani poprosiła jednak o tydzień czasu i powiedziała, że dobrowolnie opuści zajmowane mieszkanie – mówi dyr. Węgrzyn. – W kolejce mamy już kolejne osoby.

Dłużnik, który znajdzie się w hotelu, dostanie łóżko, szafkę, dostęp do łazienki i kuchenki elektrycznej. Niewykluczone, że w pokoju będzie przebywał z sublokatorem – gmina dopilnuje tylko, aby każdy eksmitowany miał do dyspozycji minimum 5 metrów kwadratowych powierzchni. Miasto opłaci pobyt przez miesiąc (doba w najtańszych hotelach kosztuje ok. 40 złotych), a potem eksmitowany będzie musiał sobie radzić sam.

Wszystko jest zgodne z prawem, bo o ile ustawa o ochronie lokatorów zabrania eksmisji na bruk i nakazuje podstawienie co najmniej pomieszczenia tymczasowego, to nie precyzuje, jak długo gmina ma za nie płacić. Dłużnicy z Kędzierzyna-Koźla są winni miastu z tytułu nie zapłaconych czynszów 15 mln zł.