Mamy w Polsce 16 mln nieruchomości, ale wciąż brakuje mieszkań

Z najnowszych wyliczeń wynika, że do osiągnięcia granicy 16 milionów mieszkań brakuje zaledwie 20-25 tysięcy nowych lokali. Przy obecnym tempie budownictwa próg ten powinien zostać przekroczony już w lutym 2025 roku. Na koniec 2024 roku liczba mieszkań i domów wynosiła nieco poniżej 15,98 mln, a w ciągu całego roku oddano do użytkowania niemal 200 tysięcy nowych nieruchomości. Z tej liczby ponad 62% powstało dzięki deweloperom, blisko 35% wybudowali inwestorzy indywidualni, natomiast samorządy, spółdzielnie i budownictwo zakładowe dostarczyły jedynie 5,8 tys. lokali, co stanowi niespełna 3% całkowitej podaży.

Choć 200 tysięcy nowych mieszkań to wynik solidny, jest on najgorszy od 2018 roku. Powodem jest kryzys w budownictwie mieszkaniowym zapoczątkowany w 2022 roku – wojna w Ukrainie, wzrost kosztów materiałów i zaostrzenie polityki monetarnej zahamowały nowe inwestycje. Ponieważ budowa bloku w Polsce trwa średnio dwa lata, obecne spowolnienie to efekt tamtych wydarzeń. Prognozy na 2025 rok są bardziej optymistyczne – powinien on przynieść odbicie na rynku.

Obecna liczba mieszkań na 1000 mieszkańców wynosi 426, co oznacza znaczącą poprawę w porównaniu z przeszłością. Jeszcze w 2023 roku wskaźnik ten wynosił 419, dekadę temu – 363, a na początku XXI wieku – 332. W 1974 roku na 1000 osób przypadało zaledwie 250 mieszkań, a w 1921 roku jedynie 179. Przekładało się to na rzeczywistość, w której w latach 30. blisko połowa nieruchomości była jednoizbowa, a 83% z nich zamieszkiwało co najmniej trzy osoby. Skrajne przypadki, gdzie w jednym pokoju żyło nawet 12 osób, odnotowano w ponad 9,5 tys. sytuacji.

Dziś sytuacja wygląda znacznie lepiej, ale do standardów zachodnioeuropejskich wciąż nam daleko. Według GUS przeciętne mieszkanie w Polsce ma obecnie 75,6 metrów kw., a na osobę przypada średnio 32 metrów kw. Problemem jest jednak nie tylko powierzchnia, ale również liczba pokoi. Z danych Eurostatu za 2023 rok wynika, że na jedną osobę w Polsce przypada średnio 1,2 pokoju, co plasuje nas wśród najsłabszych wyników w Europie – gorzej jest tylko w Turcji, Czarnogórze i Serbii. Średnia unijna wynosi 1,7 pokoju, a w czołowych 13 krajach UE przeciętny mieszkaniec ma do dyspozycji przynajmniej dwa pokoje.

Choć Polska z roku na rok poprawia swoje statystyki mieszkaniowe, nadal pozostajemy daleko za zachodnimi standardami. W krajach takich jak Francja, Włochy czy Hiszpania już ponad dekadę temu na osobę przypadało około 40 m² mieszkania, w Niemczech i Holandii – 50 metrów kw., a w Danii nawet ponad 60 metrów kw. W Polsce nadal jest to zaledwie 32 metrów kw., co oznacza, że przeciętne lokale są znacznie mniejsze niż na Zachodzie.

Dane OECD za 2022 rok wskazują, że w Unii Europejskiej średnio na 1000 osób przypadało 514 mieszkań, podczas gdy w Polsce wskaźnik ten wynosił wówczas około 419. Oznacza to, że wciąż mamy nie tylko mniejsze mieszkania, ale również ich liczba na mieszkańca pozostaje niższa niż w większości krajów europejskich.

Osiągnięcie progu 16 milionów mieszkań to niewątpliwy sukces i dowód na rozwój polskiego rynku mieszkaniowego. Jednak wciąż daleko nam do standardów zachodnich, zarówno pod względem liczby mieszkań, jak i ich powierzchni. W kolejnych latach kluczowym wyzwaniem będzie dalsza rozbudowa zasobów mieszkaniowych, tak aby Polska mogła zbliżyć się do europejskich średnich i zapewnić mieszkańcom lepsze warunki życia.

Źródło: HREIT

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!