Spis treści
Trzeci z rzędu spadek nastrojów na rynku nieruchomości – indeks poniżej progu optymizmu
Indeks nastrojów na rynku nieruchomości odnotował spadek trzeci kwartał z rzędu. W czwartym kwartale 2024 roku barometr osiągnął poziom 47,6 pkt, co oznacza spadek o 4,3 pkt w porównaniu do trzeciego kwartału.
– Na obecny obraz rynku składa się wiele puzzli. Są to utrzymujące się wysokie ceny i wysokie stopy procentowe, gorsza kondycja gospodarki wpływająca na spadek zdolności kredytowej części potencjalnych nabywców czy dalszy brak konkretów dotyczących rządowego programu wsparcia. To główne powody, chociaż swoje zrobił też po prostu okres okołoświąteczny. Dla wielu osób nie jest to najlepszy czas na rozglądanie się za nową nieruchomością – mówi Rafał Bieńkowski z portalu Nieruchomosci-online.pl
Kluczowe jest to, że wskaźnik po raz pierwszy od jesieni 2022 roku spadł poniżej granicy optymizmu wynoszącej 50 na 100 pkt.
– W tym samym okresie 2023 r. nasz barometr nastrojów rynkowych wskazywał optymistyczne 55,5 pkt, ale pamiętajmy, że atmosfera wśród kupujących i sprzedających była wtedy zupełnie inna. Jesienią tamtego roku doszło jeszcze do obniżki stóp procentowych (jak się później okazało ostatniej), a rynek płynął jeszcze na fali Bezpiecznego Kredytu 2% – dodaje Rafał Bieńkowski.
Mieszkaniówka oberwała najmocniej. Nastroje w nieruchomościach jak w gospodarce
Ogólny indeks nastrojów w branży nieruchomości jest wynikiem ocen poszczególnych segmentów, takich jak kawalerki, większe mieszkania, domy, działki budowlane, nieruchomości komercyjne oraz mieszkania na wynajem. W IV kwartale ubiegłego roku spowolnienie odczuwalne było we wszystkich tych kategoriach, choć z różnym nasileniem.
– Sytuacja na rynku nieruchomości jest w miarę stabilna, chociaż nastąpiła obniżka nastrojów i nadal część osób przyjmuje postawę wyczekującą. Przyczyny tej sytuacji są złożone. Oprócz ceny za metr i braku decyzji rządu o interwencji na rynku, znaczenie ma też utrzymująca się inflacja, niska zdolność kredytowa części potencjalnych kupujących, działania deweloperów i sytuacja makroekonomiczna w kraju. Nastroje na rynku na przełomie lat 2024/2025 pokrywają się więc z niezbyt optymistycznymi nastrojami w gospodarce. Nastrojami pozostającymi pod presją nowych okoliczności w gospodarce globalnej związanych z działaniami nowej administracji w USA, a także utrzymującym się spowolnieniem w Europie – komentuje Bogusław Półtorak, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

Badania portalu Nieruchomosci-online.pl pokazują, że największy spadek nastrojów odnotowano w segmentach mieszkań na sprzedaż oraz mieszkań na wynajem – o ponad 6 punktów kwartał do kwartału. Nieco mniejszy spadek zaobserwowano w przypadku domów jednorodzinnych (o 3,6 punktu), a najłagodniejszy w działkach budowlanych (o 1,2 punktu) oraz lokalach komercyjnych (o 1,4 punktu).
Co istotne, spośród wszystkich analizowanych kategorii jedynie kawalerki na sprzedaż utrzymały się nieznacznie powyżej granicy optymizmu – ich ocena na koniec ubiegłego roku wyniosła 50,5 punktu w skali 100-punktowej.
– Warto podkreślić też znaczenie dalszego kierunku polityki pieniężnej. Nadal mamy do czynienia z relatywnie wysoką inflacją, która w 2025 r. będzie wciąż wynosić około 5 proc. (dalej pozostając poza celem inflacyjnym), co nie daje wielkich nadziei na bardzo szybkie i duże obniżki stóp procentowych. Dobrą informacją jest jednak to, że inflacja wydaje się być już pod kontrolą i przestrzeń dla niewielkich obniżek powinna pojawić się być może w drugiej połowie roku – dodaje Bogusław Półtorak.
W badaniu, które portal ogłoszeniowy Nieruchomosci-online.pl przygotowuje we współpracy z Uniwersytetem Ekonomicznym we Wrocławiu, wzięło udział blisko 1500 agentów nieruchomości z całej Polski.
Źródło: Nieruchomosci-online.pl
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!
