Kielce: w tym roku nie powstanie ani jedno mieszkanie komunalne

– W tym roku kończymy dokumentacje na powstanie 36 lokali socjalnych i wieżowca przy ulicy Chrobrego z 34 mieszkaniami komunalnymi – poinformował dyrektor Wydziału Mieszkalnictwa Urzędu Miasta w Kielcach, Marek Klikowicz. Szykujemy także koncepcje na przyszłe lata, w sumie dla 300–400 lokali.

W ostatnim czasie najlepszy był rok 2009 rok, kiedy powstało 100 mieszkań a planowanych było 84. W 2010 rok było znacznie gorzej, zamierzano wybudować 130 lokali, a powstało 21. Rok temu stanął tylko jeden blok z 17 mieszkaniami dla seniorów. Na przydział od miasta czeka 1200 osób, w tym tysiąc na lokal socjalny.

Z ruder wyprowadzają lokatorów szybciej

Wciągu kilku lat udało się wyprowadzić większość rodzin z mieszkań wyłączonych z użytkowania przez nadzór budowlany.

– Mieliśmy 60 takich lokali a zostało 20. Mam nadzieję, że w ciągu półtora roku uda się wykwaterować wszystkich mieszkańców budynków zagrożonych katastrofą budowlaną – dodał dyrektor.

Do rozwiązania pozostaje problem starszych osób, które mieszkają w prywatnych kamienicach na mocy przydziału sprzed kilkudziesięciu lat. Właściciele chcą się ich pozbyć podnosząc czynsze i utrudniając dostęp do mediów. Takich osób oczekujących na przydział innego lokalu od miasta jest około 200.

- Zapomniał pan powiedzieć o wyrokach eksmisyjnych ciążących na członkach spółdzielni, którzy nie płacą czynszu i miasto powinno ich zabrać do lokali socjalnych. Ile jest takich spraw? – pytała radna Joanna Grzela, działająca także w komisji przydzielającej mieszkania.

Nie wierzą w eksmisje

– Wyroków jest około 400. Zrezygnowaliśmy z przydzielania lokali socjalnych takim rodzinom. One zostają w zasobach spółdzielni a my jej płacimy odszkodowanie. Od czasu do czasu przyznajemy 2-3 mieszkania, jako straszak na lokatorów, którzy zalegają z czynszem. Niech pamiętają, że wisi nad nimi widmo eksmisji. Szczególnie skuteczna jest ulica Młoda. Ostatnio przekazaliśmy tam mieszkanie Domatorowi. Zagrożone rodziny nagle zaczęły płacić czynsz i do kasy wpłynęło nagle kilkaset tysięcy złotych – dodał dyrektor.

– Mam nadzieję, że dzisiejsze spotkanie jest tylko preludium do sesji Rady Miasta poświęconej polityce mieszkaniowej miasta, która ma się odbyć we wrześniu. Musimy znaleźć argumenty, które przekonają nie przekonanych do przeznaczenia pieniędzy na budownictwo mieszkaniowe w Kielcach – tłumaczyła radna Grzela.

Dyrektor przypomniał, że nie można budować zbyt dużo mieszkań, ponieważ wielu rodzin nie płaci czynszu i wraz z oddaniem do użytku nowych budynków rośnie lista dłużników. Dług lokatorów wobec miasta wynosi 16 milionów złotych.