Lokatorzy byli niezadowoleni z drastycznych, ponad 40-procentowych podwyżek, jakie zafundowali im samorządowcy. Włodarze tłumaczyli jednak, że nie ugną się pod naciskami mieszkańców, bo tak wysokie podwyżki są uzasadnione koniecznością ratowania rozsypujących się kamienic.
Ich podejścia do sprawy nie zmienił również poniedziałkowy (5 września) protest pod Ratuszem. Wiceprezydent Wojciech Piniewski przekonywał, że urząd może pomóc tylko tym najbiedniejszym: poprzez dodatki mieszkaniowe, przekwalifikowanie mieszkania z komunalnego na socjalne lub poprzez zamianę lokalu na mniejszy.
Bezskuteczny protest mieszkańców
Zapraszając dziennikarzy na czwartkową (8 września) konferencję prasową w sprawie podwyżek również jeszcze nie planowali ustępstw (przynajmniej tak tłumaczyli na konferencji). Co więc zmieniło ich podejście do sprawy? Spotkanie, do którego doszło tuż przed konferencją prasową. Przybyło na nią kilkunastu mieszkańców lokali komunalnych.
– Przyznaje się do cechy niedobrej dla prezydenta. Mam zbyt miękkie serce. Panie oraz panowie uczestniczący w tym spotkaniu czasami w dobitny, ale wzruszający sposób pokazali, że istnieje potrzeba rozłożenia tej drastycznej podwyżki w czasie. I to uczyniłem – tłumaczył prezydent Brejza.
Przy okazji podkreślił, że była to jedyna grupa, która chciała z nim rozmawiać. Przekonywał, że mieszkańcom skupionym wokół Zbigniewa Gedowskiego (uczestnikom poniedziałkowego protestu) bardziej zależało na "organizowaniu igrzysk i burd w teatrze" niż na konstruktywnej rozmowie.
Propozycja obniżenia czynszu
Ryszard Brejza zapewnił, że wystąpi do przewodniczącego Rady Miejskiej z propozycją uchwały obniżenia poziomu czynszu o połowę, z 6 zł (stawka ta miała obowiązywać od 1 listopada) do 5,10 zł za mkw. Będzie to więc propozycja zaledwie o 10 groszy wyższa od tej, z którą wcześniej wystąpili radni SLD.
Decyzja prezydenta nie zadawala jednak Zbigniewa Gedowskiego, szefa poniedziałkowego protestu. Cały czas oczekuje na to, by Ryszard Brejza zorganizował otwarte spotkanie z lokatorami (na przykład w teatrze). Czas pokaże, czy zaproponowana obniżka zadowoli pozostałych uczestników protestu.
Zobacz wideo z protestu mieszkańców
