Ile wydamy na święta Bożego Narodzenia 2018 i co za to można kupić

Życie drożeje, to i święta drożeją. Z roku na rok wydajemy coraz więcej, żeby przygotować się do świąt. Z najnowszego raportu „Zakupy świąteczne 2018", przygotowanego przez Deloitte, wynika, że na organizację tegorocznych świąt Bożego Narodzenia statystyczna polska rodzina wyda 1168 złotych.

To o  286 zł więcej niż rok temu. W tej kwocie największa część, bo 526 złotych, odnosi się do wydatków przeznaczonych na prezenty. Kolejne 514 złotych to koszty związane z zakupem żywności czy też gotowych potraw na wigilijny stół. Pozostałe 128 złotych przysłowiowa rodzina Kowalskich wyda na spotkania towarzyskie (lub w rodzinnym gronie).

Przeczytaj również: Ile zapłacisz za catering dań i wypieków świątecznych

Dla porównania: w 2007 roku statystyczny Polak kupował pod choinkę prezenty o wartości 277 złotych, natomiast na jedzenie oraz pozostałe rzeczy przeznaczał 459 złotych. Kosmetyki i perfumy, dalej – książki, a następnie – słodycze. Te trzy grupy upominków wiodą prym wśród tegorocznych gwiazdkowych prezentów.

Tyle statystyka, a teraz zarzućmy wodze fantazji i pomyślmy, co można by kupić za wspomniane 1168 złotych na świąteczny stół. Pod uwagę bierzemy dania wigilijne. Podawane przez nas stawki są cenami orientacyjnymi. Jeśli karp kosztuje ok. 15 złotych za kilogram, to za 1168 złotych możemy kupić 78 kg tej ryby. W 2007 roku za kilogram karpia trzeba było zapłacić średnio 17 złotych, zatem za nasze 1168 złotych moglibyśmy go wówczas mieć 69 kilogramów. Litr barszczu z uszkami kosztuje jakieś 10 złotych, więc można zrobić zapas 117 litrów wigilijnej zupy. I jeszcze pierogi z kapustą i grzybami. W tym roku kilogram kosztuje mniej więcej 22 złote. Będziemy mogli więc sprawić sobie 53 kilogramy pierogów na Wigilię.

A gdyby tak ufundować prezent o wartości 1168 złotych? Telewizor led, 32 cale, ale model raczej z niższej półki cenowej. Za tą cenę można kupić wysokiej jakości słuchawki bezprzewodowe, bezworkowy odkurzacz tradycyjny, a nawet odkurzacz piorący. Generator pary to wydatek niemal 1000 złotych. Zmywarkę do naczyń w promocyjnej cenie można kupić za niespełna 900 złotych. Podobnie, jak kuchenkę elektryczną albo okap.

Taką samą sumę przeznaczymy na komplet garnków ze stali nierdzewnej (cztery garnki, wszystkie z pokrywkami oraz patelnia z pokrywką plus durszlak). A gdy potrawy nie mieszczą się już w lodówce, za 1168 złotych można kupić drugą. Ekspresów do kawy można kupić nawet trzy.

Dowiedz się: Modele multicookerów – ich wady, zalety i ceny 

Kto wspomniane 1168 złotych chciałby przeznaczyć na meble, może zdecydować się na meblościankę, składającą się z 2-drzwiowej szafy, biurka, wiszącej półki nad biurkiem oraz regału. Najtańszy narożnik czy rozkładaną sofę też można dostać w tej cenie. Prostokątny stół i cztery krzesła, elegancki fotel wypoczynkowy czy komplet mebli łazienkowych, w którego skład wchodzi szafka-nadstawka nad pralkę, szafka pod zlew oraz szafka wolnostojąca tzw. słupek to wydatek około 1000 zł.

Zobacz: Świąteczne dekoracje robione z dzieckiem 

Narożna albo asymetryczna wanna akrylowa to wydatek rzędu niespełna 900 złotych. Tyle samo należy przygotować, jeśli marzy się nam nowa kabina prysznicowa typu walk-in, czyli sporych rozmiarów tafle szkła bez drzwi, ale z przestronnym wejściem.