Ile nasion potrzeba do siewu warzyw i kwiatów w ogrodzie? Sprawdź, jak to ocenić i nie kupuj niepotrzebnie! Nie marnuj pieniędzy i nasion

Wiosna zbliża się wielkimi krokami, a to znak, że trzeba pomyśleć o zakupie nasion warzyw i kwiatów. Wprawdzie na zewnątrz jest jeszcze zimno i szaro, ale już niedługo na drzewach i krzewach zaczną pojawić się pierwsze liście, więc tak naprawdę, czasu na zakupy zostało niewiele. W centrach ogrodniczych od początku roku dostępna jest szeroka oferta nasion, dlatego łatwo się zagalopować i kupić ich za dużo.

Sprawdź: Kiedy siać warzywa? Kalendarz siewu pomidorów, ogórków, sałat i innych popularnych warzyw

W przypadku niektórych roślin nadwyżka nasion przyda się w kolejnym sezonie, ale wiele z nich może się po prostu zmarnować. Niektóre stracą termin ważności, bo różne gatunki mają różną żywotność nasion, np. kukurydza cukrowa, koper czy petunia ok. 1-2 lata, fasola, papryka, marchew czy aksamitka 3-4 lata, pomidor, kapusta, groch lub cynia 4-6 lat, a ogórek czy dynia 6-8 lat. Inne stracą zdolność kiełkowania z powodu złego przechowywania (np. zawilgotnienia, przechłodzenia, przegrzania itp.), a jeszcze o innych po prostu zapomnimy. To wszystko wiąże się jednak ze stratami. Wprawdzie może się wydawać, że torebka nasion nie jest droga (choć jeśli przeliczymy jej wartość na 1 kg, to już będzie wyglądało nieco inaczej), ale prawie nigdy nie kupujemy wyłącznie jednej torebki…Chcąc więc uniknąć nadmiernych i niepotrzebnych wydatków, do zakupu nasion spróbujmy się przygotować.

Po pierwsze ustalmy, jakie gatunki roślin chcemy uprawiać i ile możemy przeznaczyć dla nich miejsca, a następnie spróbujmy obliczyć, ile nasion będzie nam potrzebne. Wprawdzie może być to żmudne zadanie, ale w przypadku droższych odmian z pewnością się opłaci. Moglibyśmy ułatwić sobie pracę, wykorzystując do obliczeń odpowiedni wzór (czyli (MTZ x obsada) : siła kiełkowania = ilość wysiewu w kg/ha) lub dostępne w Internecie kalkulatory norm wysiewu, ale do tego potrzebnych będzie nam kilka danych (masa tysiąca nasion czyli MZT, obsada i siła kiełkowania nasion danego gatunku), których sami raczej nie uzyskamy. Te informacje powinny co prawda znajdować się na opakowaniach z nasionami, ale na małych, jednostkowych torebkach przeznaczonych dla indywidualnego klienta tych informacji raczej nie znajdziemy, gdyż zwykle umieszcza się je na opakowaniach hurtowych (w szczególności nasion zbóż), które przeznaczone są dla rolnictwa lub dużych gospodarstw ogrodniczych.

Sprawdź: Kiedy siać aksamitki, bratki, nagietki i inne kwiaty ogrodowe? Poznaj terminy siewu 20 kwiatów

Możemy natomiast spróbować policzyć ilość potrzebnych nasion trochę „na oko”. Wprawdzie nie będą to dokładne wyliczenia i o precyzji nie ma mowy (nie uwzględnią np. procentu nasion nie zdolnych do kiełkowania), ale pozwolą nam w przybliżeniu ustalić, ile nasion będziemy potrzebowali. Do takich wyliczeń wystarczą nam dane, które samodzielnie zbierzemy oraz informacja o polecanej dla danej odmiany gęstości sadzenia (rozstaw), którą znajdziemy na każdym opakowaniu z nasionami.

Jeśli przykładowo będziemy chcieli uprawiać pomidory:

• spróbujmy obliczyć ile krzaczków mieści się na 1 m² (zwykle będą to 3-4 krzaczki, przy rozstawie ok. 40x50 cm, ale przy odmianach większych lub mniejszych, liczba może być inna);
• następnie pomnóżmy wynik przez liczbę metrów, na których chcemy rośliny posadzić. Jeśli będzie to np. 10 m² , będziemy potrzebowali ok. 30-40 krzaczków, a taką ilość z pewnością uzyskamy już z jednego, opakowania nasion zawierającego pół grama, gdyż w 1 g mieści się zwykle ok. 250-300 nasion pomidorów (rzadko więcej).

Podobnie powinniśmy postąpić z nasionami innych warzyw o większych nasionach (np. arbuzów, ogórków, fasolki szparagowej) i kwiatów uprawianych z rozsady.

Nieco trudniej będzie nam ustalić ilość potrzebnych nasion w przypadku roślin uprawianych z siewu wprost do gruntu i wymagających przerywki (np. marchew, pietruszka). W tym wypadku zwykle jednak na opakowaniach znajdziemy normę wysiewu, którą należy przeliczyć na swoje potrzeby i powierzchnię, która dysponujemy. Jest to lepsze rozwiązanie, gdyż samodzielnie trudno będzie nam ustalić, jakie straty roślin będą wiązały się z przerywką.

Łatwiej powinno nam pójść z nasionami na taśmie. Wtedy na opakowaniu podana jest długość taśmy w metrach (nasiona są na niej umieszczone w odpowiednim rozstawie), więc trzeba tylko uwzględnić dodatkowo odległość miedzy rzędami oraz ich ilość.