Tak jak róża jest królową kwiatów, tak pomidor może być nazywany królem warzyw, gdyż jego smak i aromat nie ma sobie równych. Pomidory najeżą też do grona wyjątkowo uniwersalnych warzyw, które można spożywać zarówno na surowo jak i po upieczeniu, ugotowaniu czy usmażeniu. Przyrządza się z nich także przetwory. Niestety, choć pomidory są tak lubiane i cenione, są też bardzo wymagające, dlatego ich uprawa bywa problematyczna. Jeśli nie zapewnimy im odpowiednich warunków i właściwie o nie zadbamy, nie doczekamy się owoców.
Spis treści
Pomidory gruntowe i szklarniowe. Jakie wybrać do ogrodu?
Warto zacząć od tego, że istnieje wiele odmian pomidorów, różniących się m.in. siłą wzrostu, pokrojem, barwą i kształtem owoców oraz wrażliwością na choroby i warunki atmosferyczne. Na rynku najwięcej odmian znajdziemy wśród delikatnych pomidorów, przeznaczonych do uprawy pod osłonami, mniej natomiast wśród bardziej odpornych odmian gruntowych.
Jeśli mamy możliwość posadzenia pomidorów w szklarni lub w tunelu, możemy wybrać odmiany wysokie o różnej barwie i wielkości owoców, jeśli natomiast nie dysponujemy osłonami, poszukajmy odmian gruntowych, karłowych lub samokończących, które lepiej od innych poradzą sobie „pod chmurką”. Niestety, zarówno w uprawie szklarniowej jak i gruntowej pomidorów, czekają nas liczne wyzwania, z którymi musimy się zmierzyć.
Pomidory szklarniowe to pomidory wysokie
Jeśli zdecydujemy się na uprawę warzyw pod osłonami, mamy większą szansę doczekać się plonów, ale będziemy musieli poświęcić roślinom sporo uwagi, gdyż mają duże wymagania. Większość odmian szklarniowych to pomidory wysokie, które należy podwiązywać do konstrukcji szklarni lub tunelu sznurkami. Jeśli pozostawimy je samym sobie, szybko zaczną się deformować, pokładać na ziemi i łamać.
Usuwanie liści pomidorów
Kolejna sprawa to usuwanie z krzaków dolnych liści pod pierwszym, zawiązanym gronem. Jest to o tyle ważne, że to właśnie najniżej położone liście odpowiadają za szybkie rozprzestrzenianie się chorób i spowalniają tworzenie się oraz wzrost owoców.
Usuwanie „wilków” i ogławianie pomidorów
Ważnym zabiegiem w przypadku pomidorów wysokich jest też usuwanie pędów bocznych, wyrastających z kątów liści czyli tzw. „wilków”, gdyż rosną szybko, wyczerpując roślinę i prowadząc do karlenia owoców. Wysokie odmiany pomidorów potrzebują też ogławiania, gdyż mogą osiągnąć znaczną wysokość (nawet kilka metrów). Tak intensywny wzrost powoduje, że owoce są mniejsze, dlatego na ok. 2 miesiące przed planowanymi zbiorami, obcina się wierzchołek pędu ponad ostatnim, zawiązanym gronem, pozostawiać nad owocami 2-3 liście.
Pomidory kwitną, ale nie mają owoców
W uprawie pomidorów mogą się też pojawić problemy z zapylaniem kwiatów. Wprawdzie ich kwiaty są samopylne, ale proces zapylania po osłonami, gdzie ruch powietrza jest znikomy, może być utrudniony. Także warunki stresowe (np. zbyt wysoka lub za niska temperatura, zbyt suche powietrze) mogą go zaburzać, przez co zawiązuje się niewiele owoców lub nie ma ich wcale, dlatego warto pomóc roślinom w zapylaniu, przenosząc pędzelkiem pyłek z kwiatka na kwiatek lub potrząsając delikatnie podporami, dzięki czemu pyłek łatwiej się osypuje.
Uprawa pomidorów w gruncie
Niewiele mniej problemów będzie nas czekało w przypadku gruntowej uprawy pomidorów. Wprawdzie większość odmian gruntowych to rośliny samokończące (czyli o ograniczonym wzroście) lub karłowe. Nie wymagają one ogławiania, a często również usuwania pędów bocznych. Tylko niektóre mogą potrzebują podpór. Jednak zagrożeniem mogą być dla nich trudne warunki atmosferyczne.
Polecamy też:
Pamiętaj o podlewaniu pomidorów
Jednym z problemów jest susza, która może prowadzić do karlenia owoców oraz pojawiania się choroby – suchej zgnilizny wierzchołkowej, dlatego pomidory należy podlewać systematycznie, lecz umiarkowanie, gdyż nadmiaru wody też nie lubią.
Opady groźne dla pomidorów
Dla roślin niebezpieczne są również długotrwałe opady oraz gwałtowne zmiany temperatury (np. jesienią), prowadzące m.in. do pękania owoców i rozwoju chorób grzybowych. Dlatego też warto na czas opadów rozstawić nad roślinami daszek z folii, a jesienią osłaniać krzaczki przed zapowiadanym ochłodzeniem włókniną rozpiętą na podporach.
Nadmierne opady i wysoka wilgotność powietrza mogą być też przyczyną rozwoju bardzo groźnej choroby grzybowej – zarazy ziemniaczanej. Daszki ochronne, unikanie moczenia liści podczas podlewania i wybór odmian tolerancyjnych na chorobę, może pomóc ograniczyć ryzyko jej wystąpienia (np. „Atol”, „Antares F1”, „Awizo F1”).
To przyda Ci się w ogrodzie
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?