Home staging – proste triki, dzięki którym sprzedasz mieszkanie drożej. Poznaj sekrety metody stosowanej przez agentów nieruchomości

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Home staging nie wymaga specjalistycznej wiedzy – to proste sztuczki, które może zastosować każdy.
Home staging nie wymaga specjalistycznej wiedzy – to proste sztuczki, które może zastosować każdy. 123RF.com
Home staging to triki aranżacyjne, dzięki którym można łatwo i tanio sprawić, że mieszkanie na sprzedaż będzie wyglądało bardziej atrakcyjnie. Umiejętnie zastosowane, podnoszą wartość nieruchomości w oczach potencjalnego nabywcy i mogą znacząco przyspieszyć sprzedaż. Sprawdź, jakie metody warto zastosować.

Spis treści

Home staging, czyli liczy się pierwsze wrażenie

Jeden z najczęstszych błędów popełnianych przez sprzedających swój dom czy mieszkanie to przekonanie, że kupujący i tak będzie chciał urządzić lokal po swojemu. Zapewne tak jest, ale zwykle za tym przekonaniem idzie inne – że w takim razie nie warto nic robić z mieszkaniem przed sprzedażą. A to już poważny błąd, który skutkować może niższą ceną sprzedaży albo dłuższym oczekiwaniem na nabywcę.

Prawda jest bowiem taka, że w sprzedawanej nieruchomości wystarczy zastosować kilka prostych trików, żeby od razu zaczęła lepiej wyglądać w oczach kupujących. Zbiór tych metod nazywamy home stagingiem, a ich skuteczność potwierdza fakt, że są od wielu lat stosowane przez agencje nieruchomości. Podstawowa zasada home stagingu brzmi: „klient kupuje oczami”. Jeśli uda się sprawić, żeby mieszkanie zachwyciło go już na pierwszy rzut oka, szansa na dokonanie transakcji bardzo wzrośnie.

Sprzedający chcący wypróbować home staging może zatrudnić do tego celu fachowca (tzw. home stager) lub spróbować samodzielnie. Warto najpierw dać sobie szansę i dokonać metamorfozy mieszkania własnoręcznie – metody są stosunkowo proste, a koszt będzie znacznie niższy.

Co najbardziej przeszkadza w sprzedaży mieszkania?

Home staging opiera się na prostych działaniach, które tanio i szybko poprawią wizualny stan mieszkania. Największym wrogiem sprzedającego jest bowiem bałagan i wrażenie zagracenia. Wiele osób fotografuje mieszkanie na sprzedaż w takim stanie, w jakim jest ono na co dzień: z porozrzucanymi ubraniami i dziecięcymi zabawkami, chaotycznie ustawionymi krzesłami czy z kuchnią w połowie gotowania. Nie zdajemy sobie bowiem sprawy, że taki widok odstrasza – mieszkanie prezentuje się po prostu źle.

Najprostsze triki z dziedziny home stagingu, które zawsze warto zastosować, to:

  • usunięcie z mieszkania starych, zniszczonych, zbędnych mebli,
  • przesunięcie mebli tak, by stworzyć wrażenie porządku i przestrzeni,
  • posprzątanie pomieszczeń przed zrobieniem zdjęć i/lub wizytą kupca,
  • schowanie bardzo osobistych rzeczy, np. dziecięcych rysunków, rodzinnych fotografii.

Szczególnie istotna jest ostatnia wymieniona sztuczka. Kupujący powinien bowiem poczuć się w oglądanym mieszkaniu jak u siebie, a będzie to trudne, jeśli co chwila natyka się na cudze rzeczy. Warto zwrócić uwagę, jak wyglądają mieszkania fotografowane przez agentów nieruchomości – są anonimowe, pozbawione pamiątek po poprzednim właścicielu. Warto pójść w ich ślady.

Zadbaj o światło we wnętrzach i fotografuj nieruchomość z głową

Jednym z największych błędów popełnianych przy sprzedaży mieszkania jest robienie zdjęć do ogłoszenia, gdy w lokalu panuje półmrok. Często są to np. fotografie wykonane po zachodzie słońca albo przy zasłoniętych oknach. Tymczasem słabo oświetlone wnętrza wydają się często ciaśniejsze i bardziej zagracone niż w rzeczywistości. Dlatego przed wykonaniem zdjęć mieszkania lub zaproszeniem potencjalnego nabywcy do siebie kluczowe jest zadbanie o kwestię oświetlenia.

Zdjęcia mieszkania powinno się wykonywać za dnia, w naturalnym świetle, starając się uchwycić jak najwięcej słońca. Jeśli lokum jest ciemne, należy doświetlić je lampami. Można też spróbować zdjąć firanki i zasłony na czas robienia zdjęć. Przy doświetlaniu preferowane jest białe światło, choć np. w przypadku sypialni można spróbować cieplejszych barw jak np. pomarańcz lub delikatna czerwień.

Fotografie należy wykonywać z takich miejsc, by pokazać jak największą część pomieszczenia. Zadbajmy o jakość zdjęć – nie mogą wyglądać na robione w pośpiechu smartfonem. W razie potrzeby warto poprosić o pomoc kogoś ze znajomych lub rodziny, kto dobrze radzi sobie z aparatem.

Stylowe obusy i bieżniki marki Duka

Kolory, dodatki i dekoracje to podstawa

Przygotowując mieszkanie do sprzedaży, warto też przemyśleć jego kolorystykę. Kupującym najbardziej podobają się czyste, białe ściany, warto więc rozważyć szybkie pomalowanie pomieszczeń. Można też zastanowić się, czy dobrym krokiem nie byłoby przemalowanie na biało barwnych akcentów w mieszkaniu. Zadbajmy też o kolorystykę zasłon, narzut i pościeli – najlepsze będą stonowane, neutralne barwy takie jak biel, beże, pastele. Dobrze zadziała np. przykrycie kolorowej kanapy szarą narzutą czy okrycie łóżka szarym kocem.

Jeśli chodzi o dodatki i dekoracje, najlepiej stawiać na minimalizm. Sprzedający powinien schować wszelkie bibeloty, zdjęcia w ramkach itp., a za to wyeksponować proste, uniwersalne elementy, które spodobają się każdemu: nieduże dekoracyjne poduszki, świeże kwiaty w wazonie, doniczki z roślinami, miskę z owocami do ustawienia w kuchni lub jadalni. Warto pamiętać o oświetleniu: punktowe światło skierowane na ładną dekorację pomoże zwrócić na nią uwagę potencjalnego nabywcy.

Ile wydać na home staging?

Szacuje się, że wartość nieruchomość po udanym home stagingu wzrosnąć może nawet o 10 procent. To pokazuje mniej więcej, ile pieniędzy warto wydać na swoje „M", by lepiej przystosować je do sprzedaży. Zwykle zabiegi, które kosztują 1–2 procent wartości nieruchomości wystarczają do tego, by odpowiednio drożej zbyć nieruchomość (albo po prostu zbliżyć się z ceną transakcyjną do ceny wywoławczej). Tego typu zabiegami zainteresować powinni się ci sprzedający/wynajmujący, do których trafia wielu chętnych na kupno/wynajem, ale przez dłuższy czas nie dochodzi do zawarcia transakcji. Podobnie sprzedający, którym zależy na szybkiej finalizacji sprzedaży, powinni od razu zainteresować się potencjałem jaki niosą ze sobą metody home stagingu.

Jeśli sprzedający nie czuje się pewnie w aranżacjach wnętrz, warto rozważyć zatrudnienie fachowca. Będzie to oczywiście większy wydatek, jednak taki specjalista nie tylko wyręczy właściciela, ale też zaoferuje wiele przydatnych usług. Może to być np. komputerowa wizualizacja różnych możliwych ustawień mebli i dekoracji, z których klient wybierze najlepsze. Zawodowy home stager może też np. wykonać profesjonalne fotografie, które zwiększą szansę na szybką sprzedaż nieruchomości.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na regiodom.pl RegioDom