Działania, mające na celu eksmisję dłużnika, odbywają się w oparciu o zapisy Ustawy o ochronie praw lokatorów. To ona wymienia podstawy eksmisyjne oraz procedury, jakie trzeba spełnić, aby skutecznie i zgodnie z literą prawa wypowiedzieć umowę najmu lokatorom zalegającym z opłatami
Kiedy zaczyna się proces eksmisji
Procedura może być wszczęta, jeżeli najemca zalega z czynszem za mieszkanie za przynajmniej trzy pełne okresy płatności, zazwyczaj przeliczane na miesiące. Wówczas wzywa się dłużnika do zapłaty całej
kwoty zaległości razem z bieżącymi należnościami. Wezwanie musi być sporządzone w formie
pisemnej i powinna w nim być zawarta kwota zadłużenia oraz termin, w którym lokator ma zapłacić dług. W wezwaniu należy także umieścić zapis, że w przypadku niespłacenia kwoty najemca może otrzymać wypowiedzenie umowy najmu.
Akcja w Stargardzie Szczecińskim: Eksmisja rodziny, która była zadłużona na grube tysiące
Gdy najemca lokalu nie spłaci zaległości, właściciel, czyli spółdzielnia, administracja lub inny kompetentny podmiot, ma prawo zrealizować swoje zamiary, czyli skutecznie wypowiedzieć umowę najmu. W wypowiedzeniu musi znaleźć się zapis o wezwaniu do dobrowolnego wydania lokalu w określonym terminie. To w praktyce oznacza, że lokator-dłużnik musi mieć przynajmniej miesiąc na opuszczenie lokum.
Gdy dłużnik nie chce się wyprowadzić
Kolejny etap zaczyna się wtedy, gdy najemca nadal przebywa w zadłużonym mieszkaniu i ani myśli o dobrowolnej wyprowadzce. Właściciel (czy administracja) składają pozew do sądu rejonowego o eksmisję. Wnosi się o nakazanie pozwanemu, czyli dłużnikowi i osobom z nim zamieszkującym, opuszczenia zajmowanego lokum. Zastrzega się także w pozwie możliwość przeprowadzenia rozprawy oraz wydania wyroku o eksmisji w przypadku niestawiennictwa dłużnika podczas rozprawy.
Wyrok eksmisyjny przeprowadza komornik. Nie następuje to od razu. Najpierw komornik musi wezwać na piśmie dłużnika do dobrowolnej wyprowadzki. Jeśli lokator nie zrobi tego w wyznaczonym terminie, komornik przystępuje do działania, czyli fizycznego opróżnienia zadłużonego lokalu. Wynosi meble zadłużonego lokatora, sprzęty rtv i agd oraz wszystkie inne ruchomości należące do dłużnika.
Z prawem do lokalu socjalnego lub bez
Sąd musi wcześniej wskazać w wyroku, które z eksmitowanych osób posiadają prawo do lokalu socjalnego, a które są tego prawa pozbawione. W pierwszej sytuacji, z prawem do lokalu, gmina ma obowiązek je zapewnić eksmitowanym.
Masowa eksmisja w Bydgoszczy: Eksmisja nielegalnych lokatorów
Osoby bez prawa do „socjala" nie mogą zostać wyrzucone na bruk, ponieważ prawo zakazuje eksmisji na bruk (chyba, że sprawców przemocy). Zadłużona osoba musi otrzymać wskazanie do pomieszczenia tymczasowego. To zwykle lokal bez wygód, o obniżonym standardzie, małe (na każdego eksmitowanego przypada minimum 5 metrów kwadratowych powierzchni). Ma ono spełniać rolę domu jedynie do czasu, aż tymczasowy lokator nie poszuka sobie innego adresu lub lokum mu nie zostanie zaproponowane, a on się na takie zgodzi. Z reguły pomieszczenie tymczasowe może być zajmowane przez dłużnika maksymalnie pół roku.
Odszkodowanie od gminy za brak zapewnienia mieszkania socjalnego
Wiele gmin boryka się z brakiem mieszkań socjalnych, przez co procedura eksmisji może ciągnąć się latami. Dłużnik z prawem do lokum socjalnego, zamiast przeprowadzić się do takiego mieszkania, nadal przebywa w zadłużonym (i jeszcze bardziej zadłużanym) lokalu. Wtedy właściciel tego mieszkania może domagać się odszkodowania od gminy za to, że ta nie zapewniła wskazanemu dłużnikowi innego lokum. Odszkodowanie od gminy ma zrekompensować właścicielowi straty, jakie ten poniósł w czasie, gdy w jego mieszkaniu jeszcze przebywał dłużnik i nie płacił. Gdyby zamiast dłużnika w lokalu mieszkał najemca regularnie opłacający rachunki, dla właściciela byłby to zysk.
