Dom autonomiczny jak wielkie laboratorium

Lidia Cichocka
Dom autonomiczny w Podzamczu ChęcińskimDom autonomiczny w Podzamczu Chęcińskim wreszcie otwiera się dla zwykłych ludzi. Czy rzeczywiście jest autonomiczny, czyli tani w eksploatacji, dowiemy się w maju 2016 roku.
Dom autonomiczny w Podzamczu ChęcińskimDom autonomiczny w Podzamczu Chęcińskim wreszcie otwiera się dla zwykłych ludzi. Czy rzeczywiście jest autonomiczny, czyli tani w eksploatacji, dowiemy się w maju 2016 roku. Łukasz zarzcyki
Wreszcie osoby zainteresowane budową domu autonomicznego mogą go obejrzeć od środka. Uroczyście dom autonomiczny otwierano rok temu, a tak naprawdę oddano do użytku w maju 2015 roku. Wczoraj zaproszono do wnętrza prezentując plany badawcze.

O programie badawczym i celach powstania domu autonomicznego w Podzamczu Chęcińskim mówił Karol Kaczmarski, prezes Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii, który w połowie roku zastąpił na tym stanowisku Łukasza Bilskiego. Do tej pory domu autonomicznego nie można było zwiedzać.

Polecamy wideo i zdjęcia: Dom autonomiczny od wewnątrz

– Chcę podkreślić, że nasz dom jest prototypem. Zastosowano w nim wszystkie możliwe odnawialne źródła energii, by bilans energetyczny wyszedł na zero, to znaczy, by dom wyprodukował tyle energii, ile jest w stanie zużyć, a nawet więcej – wyjaśniał prezes na zorganizowanym w poniedziałek Dniu Otwartym domu.

Dom jest wielkim laboratorium, a to, co się w nim dzieje, można określić mianem eksperymentu. Badana jest efektywność energetyczna zastosowanych w budynku rozwiązań, a wyniki mają posłużyć do opracowywania nowych projektów badawczych, nowych rozwiązań technologicznych i funkcjonalnych w zakresie energooszczędnego budownictwa. Sprawdzane są przyjęte rozwiązania technologii budowy, wyposażenia, rozwiązania architektoniczne. Dopiero po roku (licząc od maja 2015) będzie można stwierdzić, czy założenia przyjęte przez projektantów i zastosowane technologie rzeczywiście pozwalają wyjść na energetyczne zero.

Dowiedz się więcej:O idei domu autonomicznego

– Dom ma wielorakie zasilanie: dzięki ogniwom hybrydowym energię słoneczną zamienia na prąd lub ciepło, ciepło pobierane jest także z głębi ziemi dzięki sondom, a jeśli ciepła będzie za mało, woda może być podgrzewana przy pomocy prądu, do ogrzewania służy również kominek z płaszczem wodnym. Prądu dostarcza turbina wiatrowa – wylicza doktor Włodzimierz Grochal odpowiedzialny za badania naukowe w Świętokrzyskim Centrum Innowacji i Transferu Technologii. – Nadwyżki energii mogą być magazynowane lub (w przypadku turbiny wiatrowej) odprowadzane do sieci. Dom jest wyposażony we własną biologiczną oczyszczalnię ścieków.

Dom autonomiczny nie jest zamieszkany

Od maja w budynku odbywały się w nim warsztaty dla uczniów, w czasie wakacji stał pusty. – Prowadziliśmy jednak symulacje, włączana była pralka, gotowaliśmy – wyjaśnia profesor Jerzy Zbigniew Piotrowski, kierujący Katedrą Fizyki Budowli i Energii Odnawialnej Politechniki Świętokrzyskiej. Uczelnia podpisała umowę o wspólnym prowadzeniu badań, a w 2016 roku zamierza otworzyć nowy kierunek: odnawialne źródła energii. Dom byłby poligonem dla studentów. – Zakładamy, że w czasie wakacji mogłyby tu mieszkać i pracować kilkuosobowe zespoły – dodaje profesor, który przewodniczy radzie naukowej domu. – Wtedy testowanie będzie miało także praktyczny wymiar.

Przeczytaj: O kłopotach przy budowie eksperymentalnego domu autonomicznego

Oczywiście nadrzędnym celem eksperymentu z domem autonomicznym jest możliwość jego powielania. Polska do 2020 roku powinna być gotowa na rozwijanie tego typu budownictwa. Doktor Grochal przyznaje, że zainteresowanie domem autonomicznym jest i już rozmawiał z potencjalnymi inwestorami. – Chcemy przygotować kilka wariantów projektów takich domów zależnie od lokalizacji, od rodzaju gruntu, na którym będzie on posadowiony, a także od wielkości rodziny. Będziemy oferować zoptymalizowane rozwiązania – mówi. – Ten typ budynków można wykorzystać także w budownictwie komunalnym, bo podstawą jego użytkowania są niskie koszty eksploatacji.

Jednak budowa do tanich nie należy – prototyp kosztował 1114 tysięcy złotych i nawet odejmując koszty aparatury badawczej, nie wychodzi tanio za budynek o powierzchni około 190 metrów kwadratowych (trzy pokoje na piętrze, salon z aneksem kuchennym, gabinet i garaż na parterze).
Doktor Grochal uważa, że w wariantowych projektach można zrezygnować z budowy basenu przed domem, który pełni funkcję doświetlacza salonu (to koszt około 100 tysięcy złotych).

Dom autonomiczny – laboratorium wykorzystywany jest do szkolenia i edukacji

Odbywają się w nim warsztaty dla dzieci z Uniwersytetu Dziecięcego – Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Laboratorium zwiedzają studenci. W każdy piątek będą go mogli zwiedzać wszyscy. – Zapraszamy w godzinach 7.30-15.30, nasz pracownik odpowie na pytania, a jeśli nie będzie znał odpowiedzi, będzie wiedział gdzie je zdobyć – zapewnia Karol Kaczmarski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koniec hotelu Marriott w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na regiodom.pl RegioDom