Czy ustawa deweloperska faktycznie chroni osoby kupujące mieszkanie

redakcja.regiodom, Dolcan
Budowa nowych mieszkańUstawa o ochronie praw nabywcy mieszkania lub domu jednorodzinnego, potocznie zwana ustawą deweloperską, powstawała w napiętej atmosferze i przy pozornym kompromisie. Tymczasem nowe przepisy nie chronią niedostatecznie praw nabywców, nie ułatwiają zakupu nieruchomości i wprowają wiele niejasności.
Budowa nowych mieszkańUstawa o ochronie praw nabywcy mieszkania lub domu jednorodzinnego, potocznie zwana ustawą deweloperską, powstawała w napiętej atmosferze i przy pozornym kompromisie. Tymczasem nowe przepisy nie chronią niedostatecznie praw nabywców, nie ułatwiają zakupu nieruchomości i wprowają wiele niejasności. mk
Ustawa deweloperska miała chronić nabywców nieruchomości mieszkalnych. Dzięki niej proces zakupu mieszkania czy domu miał być łatwiejszy i bardziej przejrzysty. A jak wygląda rzeczywistość?

Niestety w rzeczywistości ustawa deweloperska jest nieczytelna dla klientów i wydłuża cały proces zawarcia umowy z deweloperem. Jak wynika z obserwacji firmy Dolcan, jedynie co czwarty klient prosi o przedstawienie prospektu informacyjnego lub pyta czy firma budowlana ma założony rachunek powierniczy.

Nowa regulacja weszła w życie 29 kwietnia 2012 roku i zgodnie z zapisami w samej ustawie przegląd jej przepisów ma nastąpić dwa lata od dnia wejścia w życie ustawy. Jednak już teraz warto przyjrzeć się zapisom ustawy deweloperskiej, która miała za zadanie chronić prawa klientów kupujących nieruchomości od deweloperów.

Klienci zdezorientowani

Przez 9 miesięcy obowiązywania ustawy, wynika, że dla nabywców mieszkań ustawa jest dość zawiła – to wnioski wyciągnięte z informacji zbieranych w biurach sprzedaży firmy Dolcan.
– Klienci nie znają dokładnie wszystkich praw, jakie wynikają z ustawy deweloperskiej. Ich znajomość dotyczy głównie prospektu i rachunku powierniczego. W pierwszych miesiącach od wejścia ustawy w życie klienci zdecydowanie częściej pytali o zmiany i obowiązki dewelopera z niej wynikające. Obecnie zdarza się to zdecydowanie rzadziej. Klienci nie pytają lub nie wiedzą, o co pytać – zauważa Edyta Aluk, dyrektor sprzedaży w firmie Dolcan.

Wprowadzenie ustawy deweloperskiej nie ułatwiło ani klientom zakupu, ani deweloperom sprzedaży mieszkań. Zmiana przepisów nie sprawiła też, że proces zakupu domu lub mieszkania stał się bardziej przejrzysty. Stał się on wręcz dłuższy i bardziej uciążliwy dla nabywców – do podpisania umowy konieczna jest teraz wizyta w kancelarii notarialnej. A to generuje dodatkowe koszty. Każda późniejsza zmiana w umowie pociąga za sobą kolejne wizyty u notariusza.

Propozycje zmian w ustawie deweloperskiej

W styczniu Polski Związek Firm Deweloperskich wspólnie z Fundacją na Rzecz Kredytu Hipotecznego przedstawiły propozycje zmian w ustawie. Mają one w założeniu rzeczywiście zwiększyć bezpieczeństwo nabywców nieruchomości i jednocześnie poprawić stabilność funkcjonowania segmentu mieszkaniowego. Wśród propozycji pojawił się m.in. zapis wprowadzający sankcje karne i cywilne za brak środków ochrony nabywcy.

– Istotną i potrzebną zmianą byłoby wprowadzenie realnej sankcji dla deweloperów, za brak rachunku powierniczego. Z punktu widzenia klient uchwalenie prawa do roszczenia zwrotu pieniędzy wpłaconych deweloperowi poza rachunkiem powierniczym, wraz z ustawowymi odsetkami, zwiększałoby w znaczący sposób bezpieczeństwo transakcji – komentuje Edyta Aluk. W rekomendacjach do zmian w ustawie pojawił się także pomysł nowelizacji przepisów o upadłości deweloperskiej. – Każda zmiana przepisów o upadłości deweloperskiej, która skróci procedury i pozwoli w krótszym czasie zaspokoić roszczenia wierzycieli jest w pełni uzasadniona. Nowelizacja tych zapisów jest w interesie wszystkich stron – deweloperów, wierzycieli oraz klientów – podkreśla E. Aluk.

Warto uczyć się na błędach innych: Główne błędy kredytobiorców. Jak ich unikną****

Proponuje się też wprowadzenie zapisów dotyczących stworzenia zamkniętego katalogu informacji, z jakich deweloper powinien korzystać przy informowaniu klientów o inwestycjach planowanych w promieniu jednego kilometra od projektu deweloperskiego. Jednak firma Dolcan podchodzi ostrożnie do tych propozycji. – Stworzenie takiego zamkniętego katalogu z pewnością ujednoliciłoby informacje podawane przez deweloperów. Ale z punktu widzenia potencjalnego nabywcy, mogłoby się to okazać niekorzystne. Zakres informacji istotnych dla klientów jest bardzo obszerny. Wprowadzenie zamkniętego katalogu mogłoby powodować pominięcie indywidualnych wiadomości, istotnych dla danego nabywcy, a być może mniej istotnych dla innych. Dla jednej osoby bliskość węzła komunikacji miejskiej będzie atutem ułatwiającym dojazdy, dla innej będzie to cecha negatywna, wiążąca się z hałasem – komentuje E. Aluk.

Dalsze prace nad ustawą deweloperską i nowelizacja jej zapisów są niezbędne, żeby ustawa rzeczywiście chroniła prawa nabywców mieszkań i ułatwiała cały proces zakupu. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom