Mogą być to banki, urzędy czy komornicy działający na zlecenie osób prywatnych i firm. Ale nawet szczegółowy przegląd ksiąg wieczystych nie musi ujawnić długów i zobowiązań, które ciążą na właścicielu mieszkania. Niektóre z nich mogą przejść na kupującego nieruchomość.
Zobacz oferty: Mieszkania na sprzedaż
Ze spółdzielnią można się dogadać
Spółdzielnie mieszkaniowe bardzo rzadko wpisują do ksiąg wieczystych zobowiązania spółdzielców dysponujących spółdzielczym własnościowym prawem własności. Część zobowiązań sprzedającego może nie być w nich ujawniona. Co wtedy? Warto zobowiązać sprzedającego do przedstawienia zaświadczenia ze spółdzielni o niezaleganiu z opłatami. Jeśli taki dokument sprzedający dostanie, sprawa jest oczywista – długów mieszkanie nie ma. Ale nie wszystkie spółdzielnie chcą takie dokumenty wystawić (formalnie żaden przepis ich do tego nie zobowiązuje), inne „czując pismo nosem" chcą, by za wystawieniem zaświadczenia poszła spłata zadłużenia.