Jedynie co drugi Polak wie, z czego składa się czynsz – tak wynika z badania przeprowadzonego przez TNS Polska. Co dziesiąty natomiast orientuje się, na czym można obniżyć wysokość tej comiesięcznej opłaty. Wyjaśniamy tajniki dotyczące czynszu.
Składniki czynszu
– Czynsz składa się z opłat niezależnych od zarządcy, a więc zazwyczaj zależnych od lokatorów, oraz z opłat zależnych od zarządcy, czyli najczęściej niezależnych od lokatorów – mówi Małgorzata Zygowska, zarządca nieruchomości w Spółdzielni Mieszkaniowej SIM w Bydgoszczy.
Opłaty niezależne od zarządcy
Opłaty niezależne to te, na których wysokość nie mają wpływu spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty czy prywatni właściciele nieruchomości. – Jest to m.in. opłata za zużycie wody i za kanalizację – dodaje Zygowska. – Są to kwoty naliczane przez zakład wodociągów czy przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne działające w danej gminie i ją obsługujące. Kwoty są ustalane na podstawie uchwały Rady Miasta czy Rady Gminy. Z reguły są uaktualniane raz do roku.
Nie tylko za wodę, którą zużyjemy i kanalizację, płacimy. – Dochodzi abonament – precyzuje Małgorzata Zygowska. – Ta opłata dotyczy samej usługi dostarczenia, czyli gotowości i utrzymania przesyłu wody. To znaczy, że nawet, jeśli nie będzie nas w domu miesiąc lub dwa i nie będziemy korzystali z wody, i tak abonament zostanie nam naliczony.
Ekspert radzi też: Jak często można otrzymać podwyżkę czynszu
Opłata za ogrzewanie również stanowi opłatę niezależną od zarządcy nieruchomości. – Może to być ogrzewanie miejskie, co jest najczęstszym rozwiązaniem w blokach czy kamienicach – podkreśla pracownica spółdzielni. – Jeżeli natomiast będzie to ogrzewanie gazowe, lokator ma podpisaną indywidualną umowę z zakładem gazowniczym. Wówczas otrzymuje faktury bezpośrednio z gazowni, ponieważ ta opłata nie jest zawarta w czynszu.
Kolejna opłata niezależna to dostawa energii elektrycznej do części wspólnych danego budynku. – Tymi częściami są przykładowo korytarze w piwnicach, klatki schodowe oraz oświetlenie zewnętrzne przed budynkiem – wymienia pracownica spółdzielni.
Następna sprawa to podatek od nieruchomości. – Uiszcza się go do gminy – zaznacza nasza rozmówczyni. – Przekazuje go zarządca, a więc spółdzielnia mieszkaniowa albo wspólnota. Gdy jednak mieszkanie stanowi własność prywatną (pełną własność), wtedy właściciel sam odprowadza do gminy podatek od nieruchomości.
Do opłat niezależnych zaliczamy też wywóz śmieci. – W tym przypadku stawka jest naliczana, jak przy wodzie i kanalizacji, przez gminę w drodze podjętej uchwały – tłumaczy Zygowska.
Opłaty zależne od zarządcy
Wśród opłat zależnych znajdują się pieniądze przeznaczane na pensje dla zarządcy, czyli pracowników SM lub wspólnot. – Utrzymanie budynku mieszkalnego także jest pokrywane z pieniędzy z opłat zależnych – mówi dalej Zygowska. – To m.in. ubezpieczenie posesji, prowadzenie konta dla nieruchomości, usługi sprzątania, drobne remonty i usuwanie usterek. Zazwyczaj dochodzi obsługa prawna, czyli przykładowo wysyłanie upomnień i prowadzenie spraw zadłużonych lokatorów.
Opłatą zależną bywa (ale być nie musi) odpis na fundusz remontowy. – W tej sytuacji zazwyczaj mieszkańcy należący do danej spółdzielni lub wspólnoty decydują, czy fundusz remontowy powinien być prowadzony – kontynuuje ekspertka. – Z reguły jednak, gdy działa wspólnota mieszkaniowa, głos w tym zakresie należy do lokatorów, a gdy jest to spółdzielnia, wówczas ona ustala, czy fundusz remontowy obowiązuje.
Z życia wzięte, czyli na czym oszczędzisz
Zdarza się, że mieszkający w identycznych mieszkaniach, nawet w tym samym bloku i pionie, Kowalski i Nowak płacą różne kwoty za swoje mieszkania. Czasem to nawet 200–300 złotych różnicy w skali miesiąca. To dlatego, że jeden potrafi ekonomicznie mieszkać, a drugi tak nie umie.
Niektórzy twierdzą, że najbardziej można zaoszczędzić na wodzie. Nie chodzi jednak o to, żeby przestać się kąpać codziennie czy korzystać z prysznica. Inni mają niższe rachunki za prąd. Choćby dlatego, że wcześnie kładą się spać, a komputer nie jest u nich włączony non stop.
Warto przeczytać: Jak zaoszczędzić na kosztach ogrzewania w sezonie grzewczym
Pobór prądu w częściach wspólnych budynku też wpływa na wysokość opłat. Gdy świateł na klatce schodowej jest dużo i nie są energooszczędne, rachunek za prąd będzie wyglądał inaczej niż w przypadku, gdy lamp na klatce jest kilka, a wszystkie z energooszczędnymi żarówkami.
Ogrzewanie mieszkania w cenie
– Moim zdaniem najbardziej da się zaoszczędzić na ogrzewaniu – uważa Małgorzata Zygowska. – Mieszkanie oczywiście trzeba ogrzewać, ale racjonalnie. Regularne wietrzenie pomieszczeń też jest istotne, bo inaczej może pojawić się grzyb, a jego usuwanie wiąże się zazwyczaj z dodatkowymi kosztami. Warto 1–2 razy dziennie otworzyć okna we wszystkich pomieszczeniach i wietrzyć przez kilka albo kilkanaście minut. Należy przy tym pamiętać, żeby na ten czas zakręcić termostaty przy grzejnikach.
Gmina się lituje
Zdarza się też, że istnieje możliwość obniżenia czynszu. Tak się dzieje m.in. w mieszkaniach komunalnych należących do gminy, rzadziej w spółdzielniach. Lokatorzy znajdujący się w najtrudniejszej sytuacji materialnej mają czasem szansę na 70-procentową obniżkę czynszu. Tak się stanie pod warunkiem, gdy udowodnią, że na pełną odpłatność ich nie stać. Taka swoista bonifikata jest przyznawana np. raz na pół roku z możliwością przedłużenia na kolejne półrocze, o ile sytuacja lokatora się nie zmieni.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?