Wojciech Popławski, radca prawny w Kancelarii Radców Prawnych Kowalski, Popławski i Wspólnicy w Legnicy, tłumaczy, jakie informacje można udostępniać. - Zgodnie z prawem, udostępnieniu podlega informacja publiczna o danych publicznych, w tym treść i postać dokumentów urzędowych. W szczególności są to treści aktów administracyjnych i innych rozstrzygnięć, dokumentacja przebiegu i efektów kontroli oraz wystąpienia, stanowiska, wnioski i opinie podmiotów ją przeprowadzających - wymienia ekspert.
Jest to podstawa do udzielenia informacji o wydaniu decyzji w postępowaniu, którego przedmiotem jest udzielenie pozwolenia na budowę, jak i treści tego rozstrzygnięcia.
Podstawa prawna dotycząca udzielania informacji
Wszystkie kwestie odnośnie udzielania informacji publicznej reguluje ustawa z 2001 roku o dostępie do informacji publicznej. Są tam zawarte definicje informacji publicznej oraz jej rodzaje, a także wskazanie, komu przysługuje prawo dostępu do takiej informacji i jaki jest zakres tego prawa. Ustawa wymienia również podmioty zobowiązane do udzielania informacji oraz opisuje procedurę jej uzyskiwania.
A to ciekawe: Zmiany w gotowych projektach domów
Jeżeli wnioskodawca (np. sąsiad) chce zapoznać się z dokumentami z akt twojej sprawy administracyjnej, organ jest zobowiązany wydać mu ich kopie. Jest jednak warunek: musi te działania poprzedzić tzw. anonimizacją. Ta oznacza przetworzenie treści w sposób, który uniemożliwi zapoznanie się z podlegającymi ochronie danymi osobowymi. Następuje to najczęściej poprzez zamazanie nazwisk, adresów, daty i miejsca urodzin, numerów PESEL itd.
Nie musisz wiedzieć, że ktoś pyta o twój dom w budowie
O udzieleniu informacji publicznej podmiot jej udzielający nie zawiadamia z urzędu osoby, której one dotyczą. To dlatego, że w tych sprawach nie mają zastosowania przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, jakie nakładają obowiązek informowania stron. Nie ma więc zastosowania zasada udzielania informacji.
Ustawa o dostępie do informacji publicznej zawiera własny tryb postępowania. Ten z kolei jest odrębny i niezależny względem przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego. Regulacje kodeksowe stosuje się jedynie do decyzji.
Poczytaj też: Wybieramy działkę pod budowę domu
Prawo nie nakłada więc na organ udzielający informacji publicznej obowiązku zawiadamiania o tym osób, których ta informacja dotyczy. Obowiązku takiego także nie ma zawartego w Prawie budowlanym. Udzielenie informacji nie jest tutaj elementem postępowania administracyjnego, w ramach którego to na organie spoczywa obowiązek informowania stron o okolicznościach tzw. faktycznych i prawnych mogących mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków. Nie ma również obowiązku czuwania nad tym, aby strony i inne osoby uczestniczące w postępowaniu nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa (i w tym celu udzielają im niezbędnych wyjaśnień i wskazówek).
Tego inwestor się nie dowie
Inwestor nie dowie się więc o tym, że sąsiadka zasięgała informacji o jego domu w budowie. No chyba, że sam złoży do organu stosowne zapytanie. Odpowiedź z reguły udzielana jest bardzo szybko, bo organy często prowadzą specjalną ewidencję informacji udzielanych w trybie ustawy. Przygotowując wniosek, można jednocześnie zażądać podania imienia i nazwiska albo nazwy podmiotu, któremu została udzielona informacja publiczna.
