Brodnica: mieszkańcy chcą obniżki czynszu i kosztów

Jednym z najważniejszych punktów posiedzenia kandydatów do rady nadzorczej były zarzuty złego sposobu zarządzania przez obecny zarząd. Ich zdaniem zarząd jest przestarzały i nie spełnia potrzeb i oczekiwań mieszkańców.

- Nie chcemy, żeby obecny zarząd i także większość członków rady działała z niekorzyścią dla naszych mieszkańców - uważa Wojciech Wiśniewski, jeden z kandydatów zajmujący głos podczas zebrania. - Przede wszystkim chodzi nam o obniżenie czynszu, którego wysokość jest nieadekwatna do standardu zajmowanych mieszkań - przekonywał kolejny kandydat do rady Adam Sielkiński.

Dosyć zachowawczości. Krytyka wobec obecnego zarządu

Kandydaci uważają, że obecny zarząd działa na szkodę interesu spółdzielni i chcą jego odwołania. Padają konkretne zarzuty wobec obecnego prezesa. Jednym z nich jest sprawa dostarczania energii cieplnej do mieszkań.

"Przykładem działania zachowawczego zarządu w sprawie obniżenia kosztów ciepła było niepodjęcie przez z członków dyskusji o dalszych losach lokalnych dostawców ciepła, czyli PEC i kotłowni POLMO" – czytamy w ulotce wydanej przez kandydatów, która ma niebawem trafić do mieszkańców. Spółdzielnia jako jeden z największych odbiorców miała i ma wpływ na wysokość stawki za ciepło dostarczane do mieszkań.

– Także samo rozliczanie się ze zużytej energii poszczególnych bloków budzi wiele zastrzeżeń – mówili zebrani.

– Uważam, że zakup pomierników ciepła był zbędnym wydatkiem, a dla mieszkańców stało to się złem koniecznym –mówił Sielkiński. Posiadacze pomierników wielokrotnie interweniowali u administratora z powodu złego działania urządzeń i wynikłych z tego dopłat za ogrzewanie. Sprawa niezadowolonych lokatorów miała swój wydźwięk także na łamach lokalnych gazet.

Regulamin i statut muszą być nowe

Kandydaci w swoim programie wyborczym do przyszłej rady chcą zmian w statucie spółdzielni i regulaminie rady nadzorczej. Ich zdaniem zarząd powinien być dwuosobowy, czyli składać się z prezesa i głównego księgowego.

Utrzymanie zarządu kosztuje za dużo

Obecny czteroosobowy zarząd jest zbyt dużym obciążeniem finansowym dla wspólnej kasy mieszkańców. Wszystkie zarzuty wobec prezesa spółdzielni zawarte są we wnioskach, które złożone będą na walnym zgromadzeniu, a ono odbędzie się 18 maja i potrwa do 24 maja. Jest to okazja, żeby mieszkańcy ocenili i sami wybrali odpowiednią radę.