Bank Handlowy i Bank Pocztowy nie zwracają klientom należnych pieniędzy przy wcześniejszej spłacie kredytu konsumenckiego – wykrył Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Bankom postawiono zarzuty, których skutkiem może być kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu. UOKiK czeka też na wyjaśnienia innych banków w związku z podobnymi sytuacjami.
Bank Handlowy i Bank Pocztowy nie dostosowały się do wyroku TSUE
Gdy klient wcześniej spłaca pożyczkę lub kredyt, bank ma obowiązek obniżyć wszystkie związane z nim koszty (m.in. odsetki, prowizje itp.). To korzystna opcja dla klientów, którzy mogą dzięki temu zapłacić mniej. Obniżenie kosztów pozaodsetkowych powinno być proporcjonalne do tego, o ile skrócił się czas trwania umowy z bankiem.
Przepisy te obowiązują od lat, jednak banki często je obchodziły i obniżały koszty mniej, niż powinny. UOKiK wielokrotnie interweniował w tej sprawie, jednak banki ugięły się dopiero po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 11 września 2019 r. Instytucje finansowe miały rok od wyroku TSUE, żeby zaniechać niedozwolonych praktyk i zwrócić klientom pieniądze.
Sprawdź: Getin Noble Bank ukarany. Klienci mogą dostać 20 tys. zł
– W efekcie naszych działań większość banków prawidłowo rozlicza się z konsumentami, którzy przed terminem spłacili pożyczkę lub kredyt konsumencki. Są jednak niechlubne wyjątki – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Bank Handlowy i Bank Pocztowy wciąż negatywnie rozpatrują reklamacje dotyczące okresu sprzed wyroku TSUE. (...) Banki miały rok na zmianę praktyk tak, aby respektować w pełni prawa konsumentów i zwrócić należne im pieniądze. Bank Handlowy i Bank Pocztowy tego nie zrobiły, dlatego postawiłem tym dwóm bankom zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów.
Po wyroku TSUE klienci obu wymienionych banków, którzy wcześniej spłacili kredyt, próbowali odzyskać część niesłusznie pobranych opłat. Jednak banki konsekwentnie odrzucały reklamacje dotyczące opłat pobranych przed wyrokiem – mimo że wyrok tylko rozwiał wątpliwości związane z przepisami obowiązującymi od 2011 roku. To właśnie z tego powodu UOKiK postawił obecnie bankom zarzuty.
UOKiK: możliwa wysoka kara i nakaz zwrotu pieniędzy
Bankowi Handlowemu i Pocztowemu grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu oraz nakaz zwrócenia klientom wszystkich niesłusznie pobranych opłat. UOKiK czeka też na dodatkowe wyjaśnienia w związku z podobnymi naruszeniami od następujących banków:
- Santander Bank Polska,
- Santander Consumer Bank,
- Plus Bank,
- Nest Bank,
- Bank Pekao,
- BOŚ.
UOKiK przypomina, że rozliczanie opłat związanych z wcześniejszą spłatą kredytu konsumenckiego lub pożyczki powinno się odbywać według prostej metody liniowej. Stosuje ją dziś większość banków, a zwrot kosztów często odbywa się automatycznie, bez konieczności składania wniosku.
– Polega na tym, że dzieli się wszystkie podlegające obniżeniu koszty pozaodsetkowe przez liczbę dni, w których miała obowiązywać umowa, a potem mnoży się wynik przez liczbę dni, o które skrócono okres kredytowania. To kwota, którą powinien otrzymać konsument – czytamy w komunikacie UOKiK.
Urząd przypomniał także, że Bankowi Pocztowemu nie po raz pierwszy postawiono zarzuty w związku z niesłusznie pobranymi opłatami. W 2019 r. Prezes UOKiK wydał bowiem prawomocną decyzję związaną z produktem „Pożyczka na Poczcie", przy którym bank pobierał zbyt wysoką prowizję.
Zobacz: Dwa duże banki ukarane za umowy kredytów hipotecznych
