Wygląda na to, że podwyżki cen za wywóz śmieci nie są fanaberią burmistrza Staszowa i radnych zasiadających w Radzie Miejskiej. Sprawa zdaje się mieć drugie dno.
Nowe, wyższe stawki za śmieci w gminie Staszów
Podczas piątkowej sesji Rady Miejskiej w Staszowie radni uchwalili nowe, wyższe stawki za odbiór śmieci. Na terenie wiejskim Gminy Staszów stawka miesięczna za jedną osobę za odpady segregowane wynosi 6 złotych, za odpady niesegregowane zapłacimy 12 złotych, czyli 2 złote więcej.
Na terenie miasta Staszowa stawka miesięczna od jednej osoby za odpady segregowane została podwyższona o 2,5 złotego i wynosi 8,5 złotego. Zaś za odpady zmieszane zapłacimy o 8 złotych więcej, czyli 18 złotych. Nowe stawki będą obowiązywać od 1 lipca 2015 roku.
Podwyżki podyktowane są bardzo dużym wzrostem masy odpadów zmieszanych odebranych od właścicieli nieruchomości w 2015 roku w porównaniu do ilości odebranych odpadów w latach ubiegłych, kiedy to ustalane były opłaty za śmieci.
Dowiedz się: Czy warto kupić młynek do odpadów
Oszukujemy własne portfele
Rada Miejska Staszowa, kiedy w 2013 roku ustalała stawki za śmieci, a w lutym 2014, gdy zagłosowała za obniżką o złotówkę na śmieciach segregowanych, kierowała się docelowym założeniem, że każdy mieszkaniec gminy będzie segregował odpady. Niestety założenie okazało się nietrafne, bowiem stopień segregacji odpadów,szczególnie w Staszowie, jest bardzo niski. Wciąż wykazują to kontrole straży miejskiej.
Nie bez znaczenia pozostaje także fakt, że mieszkańcy, którzy złożyli do gminy deklaracje o tym, że będą segregować śmieci, a w rzeczywistości tego nie robią, tak naprawdę nie oszukują gminy, tylko samych siebie, a właściwie swoje portfele. System gospodarowania odpadami komunalnymi zakłada, że jeżeli zwiększać się będzie masa odebranych śmieci posegregowanych, a zmniejszać ilość śmieci zmieszanych, tym niższa będzie miesięczna opłata płacona przez mieszkańców za odbiór śmieci.
Liczby nie kłamią, śmieci przybyło i to dużo
Podwyżki za śmieci podyktowane są bardzo dużym wzrostem masy odpadów zmieszanych odebranych od właścicieli nieruchomości w 2015 roku w porównaniu do ilości odebranych odpadów w latach ubiegłych.
Podczas sesji Rady Miasta kierownik Wydział Infrastruktury Komunalnej i Ochrony Środowiska Jarosław Glibowski przedstawił zebranym szczegółowe dane dotyczą gospodarowania odpadami komunalnymi w gminie. Jasno wynika z nich, że przez pierwsze 4 miesiące 2015 roku Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej odebrało od mieszkańców Staszowa i wywiozło do Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Rzędowie tyle śmieci, ile zostało odebranych od mieszkańców za cały rok ubiegły, podobnie jak za 2013 rok.
W liczbach prezentuje się to w następujący sposób: za I kwartał 2013 niesegregowanych śmieci było 277 ton i 38 ton segregowanych, za I kwartał 2014 śmieci niesegregowanych było 350 ton i 93 niesegregowanych, a w 2015 roku od stycznia do kwietnia od mieszkańców odebrano 2160 ton śmieci niesegregowanych i 192 tony segregowanych.
W kolejnych kwartałach 2013 i 2014 roku ilość śmieci nie różni się znacznie od siebie. Drastycznie zaczyna ona wzrastać od lipca 2014 roku, kiedy to śmieci zaczęto wywozić do nowego Zakładu w Rzędowie, wcześniej zaś składowano je na wysypisku śmieci na Pocieszce w Staszowie. W IV kwartale 2014 roku śmieci przybyło ponad dwukrotnie w porównaniu do I kwartału tego roku.
Sprawę ilości produkowanych śmieci zbada Najwyższa Izba Kontroli
Prognozy gminy są takie, że na koniec 2015 roku mieszkańcy wyprodukują prawie 6500 ton śmieci niesegregowanych i 576 ton segregowanych. Tymczasem ilość śmieci segregowanych za cały 2013 rok wyniosła 377 ton i 1600 ton niesegregowanych. W 2014 roku śmieci niesegregowanych było 2100 ton i 377 ton segregowanych.
– Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego tak się stało? Odpowiedź jest jedna – doszło do zafałszowania wyników zbierania śmieci. Kto to zrobił i dlaczego, trudno dziś powiedzieć, tym zajmie się Najwyższa Izba Kontroli. To nie jest wzrost ilości śmieci o 20 procent, 40 czy 100 procent. Śmieci przybyło nam już ponad 200 procent. Gmina nam się nie powiększyła terytorialnie, nie przybyło nam przedsiębiorstw, ani mieszkańców, więc trudne do wytłumaczenia w logiczny sposób jest to, skąd się wzięła taka wielka ilość śmieci. Jedno jest pewne coś w pewnym momencie zawiodło. Jakie będą konsekwencje tych działań, kto za to odpowie, decyzja zapadnie po kontroli Najwyższej Izby Kontroli – powiedział do zgromadzonych na sesji Rady Miasta i Gminy Staszów burmistrz Leszek Kopeć.
Po swoim przemówieniu burmistrz poprosił radnych o podjęcie uchwały o podwyżkach. Zaznaczył, że jeśli tych podwyżek nie będzie w pewnym momencie gmina przestanie odbierać śmieci od mieszkańców, bo nie będzie miała środków finansowych, by zapłacić za ich odbiór w Zakładzie w Rzędowie.
Radzimy: Jak segregować śmieci w domu
Stawka za tonę śmieci niesegregowanych kosztuje gminę 302 złotych brutto, a śmieci posegregowanych tylko złotówkę za tonę. Dlatego tak ważne jest, by mieszkańcy zaczęli segregować odpady. Od tego bowiem w przyszłości zależeć będzie stawka za śmieci od osoby.
Obecnie stopień segregacji śmieci wynosi w gminie Staszów mniej niż 8 procent. Najbardziej w tym temacie kuleje miasto. Wskazania unijne są takie, by do końca 2015 roku stopień segregacji odpadów wszedł na poziom 16 procent.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?