Polacy palą śmieciami, ale się do tego nie przyznają

Katarzyna Laszczak
Opracowanie:
Smog w sezonie grzewczym pochodzi głównie w domowych kotłowni, w których spalane są m.in. odpady.
Smog w sezonie grzewczym pochodzi głównie w domowych kotłowni, w których spalane są m.in. odpady.
Sezon grzewczy w Polsce tradycyjnie przynosi problem spalania odpadów w domach, co skutkuje zanieczyszczeniem powietrza. Nowe dane ujawniają, że praktyka ta jest wciąż powszechna, mimo że niewiele osób otwarcie się do niej przyznaje. Potwierdza to ostatnio przeprowadzone badanie.

Spis treści

Badanie potwierdza, że Polacy palą śmieci, ale przyznaje się do tego tylko niewielu

Badanie przeprowadzone przez Zymetrię na zlecenie RLG, obejmujące mieszkańców wsi i małych miasteczek, pokazuje, że choć tylko 6% respondentów przyznaje się do spalania odpadów w piecu lub na podwórku, niemal połowa (46%) podejrzewa, że ich sąsiedzi to robią. 14% respondentów uważa, że problem dotyczy wielu osób w ich otoczeniu, 10% potwierdza, że przynajmniej jeden z sąsiadów spala odpady, a 22% zauważa symptomy, takie jak specyficzny kolor czy zapach dymu, które mogą na to wskazywać.

Z badania wynika, że w piecach najczęściej spalane są odpady papierowe, takie jak karton i makulatura, co deklaruje 70% osób przyznających się do tej praktyki. Na drugim miejscu znajdują się drewniane odpady gabarytowe (53%), a na trzecim tworzywa sztuczne, takie jak plastikowe butelki i foliowe opakowania (25%). W ogniskach przydomowych dominują odpady zielone (77%) oraz papierowe (41%).

Wszystkie te odpady powinny być segregowane: papierowe do niebieskiego pojemnika, plastikowe do żółtego, odpady zielone do brązowego lub kompostownika, a gabarytowe do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK).

Połowa respondentów uważa, że spalanie odpadów to darmowe paliwo, a 75% wie, że jest to karalne

Główne powody spalania odpadów w domach to koszty i wygoda. Połowa respondentów uważa, że spalanie odpadów to darmowe paliwo. Dla 37% jest to prosty sposób na pozbycie się śmieci, a 26% sądzi, że wyrzucanie odpadów, które można spalić, to marnotrawstwo. Niektórzy chcą w ten sposób pozbyć się odpadów po niebezpiecznych substancjach (24%).

Problem wynika z niskiej świadomości dotyczącej przepisów prawa i konsekwencji spalania odpadów. Tylko 20% osób przyznających się do tej praktyki wie, że jest ona zakazana. 52% zdaje sobie sprawę, że palenie odpadów szkodzi zdrowiu, a 41% wie, że zanieczyszcza powietrze. Mimo to, 75% jest świadomych, że grozi za to kara grzywny.

Zachowania i poglądy osób spalających odpady pokazują, że jeśli chodzi o edukację społeczną, mamy jeszcze wiele do zrobienia – komentuje Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. – Wiedza o szkodliwości spalania odpadów jest powszechna, ale aż 80% nie wie, że jest to zakazane. To niepokojące i powinno być sygnałem dla władz gmin o potrzebie edukacji mieszkańców. 

Prawo zakazuje spalania odpadów, a za złamanie tego zakazu grozi kara do 5 tys. zł lub 30 dni aresztu

Spalanie odpadów ma negatywne skutki dla zdrowia i środowiska. Do powietrza trafiają toksyczne substancje, takie jak dioksyny i metale ciężkie, które mogą powodować kaszel, duszności, a nawet choroby nowotworowe. Jest to także marnowanie surowców, które mogłyby być poddane recyklingowi. Prawo zakazuje spalania odpadów, a za złamanie tego zakazu grozi kara do 5 tys. zł lub 30 dni aresztu. Spalanie odpadów zielonych, np. liści, również jest karalne i może skutkować mandatem 500 zł.

Jednym ze źródeł problemu jest niska świadomość społeczna. Zaplanowano kampanię edukacyjną

Rozwiązanie problemu wymaga działań edukacyjnych. Zwiększenie świadomości o zagrożeniach związanych z paleniem odpadów i korzyściach z ich segregacji może pomóc w eliminacji tego zjawiska.

Aby skutecznie edukować o problemie palenia odpadów, postanowiliśmy zbadać jego przyczyny i skalę. Wyniki pokazały, że niska świadomość jest jednym ze źródeł problemu. Zaplanowaliśmy działania edukacyjne, w tym kampanię „Nie pal, segreguj!” dla uczniów klas 1-3 oraz kampanię z influencerami, którzy mogą przekonać do segregacji – mówi Monika Wyciechowska z RLG w Polsce.

Więcej informacji o badaniu i materiały do pobrania są dostępne na stronie www.elektro3000.pl. Badanie przeprowadzono metodą CAWI na reprezentatywnej grupie Polaków w wieku 18-70 lat, mieszkających na wsiach i w miasteczkach do 20 tys. mieszkańców.

Źródło informacji: RLG

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom