Zawirowania na rynku mieszkań także w Szczecinie. Ceny spadną o kilka procent?

Bogna Skarul
Eksperci podkreślają, że rynek mieszkaniowy jest w stanie zawieszenia. Wpływ na to ma kilka czynników
Eksperci podkreślają, że rynek mieszkaniowy jest w stanie zawieszenia. Wpływ na to ma kilka czynników Andrzej Szkocki
Mniej ofert mieszkań do sprzedaży na rynku wtórnym, mniej przyznanych kredytów, mniej zakończonych transakcji na rynku pierwotnym - ostatnie tygodnie przynoszą zastój na rynku nieruchomości. Klienci mogą na tym skorzystać.

Ponad 50 tysięcy złotych mniej kosztuje teraz nowe mieszkanie w Szczecinie przy ul. Firlika. Nową cenę, niższą o prawie 30 tys. zł po tzw. letnim rabacie, mają też deweloperskie mieszkania na osiedlu Nowa Północ. Z kolei apartament na osiedlu powstającym w centrum Szczecina można kupić w promocji - z rabatem 1000 zł za metr kwadratowy. Jak podaje portal Rynek Pierwotny, w tej chwili w Szczecinie jest 3218 nowych wolnych mieszkań.

- To zupełnie nowa sytuacja w ostatnim czasie - mówi Ireneusz Kochań, ekspert rynku nieruchomości. - Widoczny jest zastój na rynku kupna i sprzedaży mieszkań w Szczecinie - zarówno mieszkań z rynku pierwotnego, czyli tych od deweloperów, jak i na rynku wtórnym, czyli mieszkań, które chcą sprzedać ich właściciele w stanie najczęściej wykończonym.

To, że zmienia się rynek nieruchomości w ostatnich tygodniach, zauważa też Jarosław Sadowski z Expandera. - Wzrost cen mieszkań hamuje - mówi i tłumaczy, że wynika tak z najnowszych publikacji ośrodków analitycznych.

Zdaniem Sadowskiego rynek nieruchomości jest w okresie zawieszenia, a to przede wszystkim w związku z niepewnymi losami „Kredytu na start”, tzw. zastojem kredytowym i dużą liczbą mieszkań na rynku.

Z comiesięcznego raportu Expandera i Rentier.io wynika, że tylko przez ostatnie dwa miesiące cena mieszkań w Szczecinie zmalała średnio o 1,8 proc.

- Ale to pewnie dopiero początek obniżki cen mieszkań - przewidują fachowcy z branży i tłumaczą, że nie wszyscy deweloperzy zareagowali już na to, co się dzieje na rynku nieruchomości.

- Chcą przeczekać tę niepewność kredytową, liczą na to, że jest to chwilowe zahamowanie, bo przyzwyczaili się do ciągłych wzrostów cen, albo zwyczajnie są na urlopie - żartują specjaliści.

Dlaczego ceny mieszkań zahamowały i czy będą nadal spadać? To, zdaniem ekspertów, zależy od kilku czynników.

- Podstawowy to wejście lub niewejście w życie programu „Kredyt na start”, a drugi to weryfikacja zdolności kredytowych Polaków - uważają i dodają, że jeżeli ta utrzyma się na niskim poziomie, to jesienią możliwe są nawet kilkuprocentowe spadki cen mieszkań.

Jeszcze pod koniec 2023 roku mogłoby się wydawać, że rok 2023 przyniesie poważne zmiany i spowoduje, że program „Kredyt na start” będzie dalej windować ceny mieszkań - szczególnie na rynku wtórnym. Niepewna sytuacja tego programu najpierw powodowała, że wiele ofert zostało wycofanych z rynku, a obecnie widać zatrzymanie cen, a w największych miastach Polski - ich spadki.

- Nie ma jeszcze rewolucji, ale biorąc pod uwagę sytuację na rynku nieruchomości z ostatnich miesięcy, już sam fakt zatrzymania cen może oznaczać pewną zmianę na rynku - mówi Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości. - Obecnie widzimy, że w największych miastach ofert na rynku wtórnym jest mniej, a te które są, zwykle z miesiąca na miesiąc delikatnie spadają.

Król dodaje, że wizja „z miesiąca na miesiąc” nie jest przypadkowa. W ostatnim kwartale przyznano znacznie mniej kredytów hipotecznych, co oznacza, że transakcji jest znacznie mniej. W dużej mierze w ostatnim czasie mieszkania kupowane są za gotówkę albo za nieliczne kredyty przyznawane przez banki.

- Obecna sytuacja to wielkie wyczekiwanie - tłumaczy. - To nie jest tak, że konsumenci nie są chętni na zakup mieszkań. Oni po prostu nie wiedzą, co robić, a to zamieszanie odbija się na całym rynku. Jedni czekają na „Kredyt na start”, inni na obniżki z tytułu braku tego programu, a jeszcze inni na większą liczbę ofert i możliwość wzięcia kredytu na normalnych warunkach. Sytuacja jest trudna i niepewna.

Ireneusz Kochań dodaje, że na tym teraz niepewnym rynku powinni skorzystać przede wszystkim ci, którzy mają gotówkę, bo w nieruchomościach mogą pojawić się prawdziwe okazje.

- Choćby taka, że jeden z deweloperów za mieszkanie w dobrej dzielnicy w Szczecinie chce już nie 12 tysięcy złotych za metr kwadratowy, a 9,7 tys. zł za mkw - podpowiada.

A co się dzieje na rynku wtórnym?

- Najbardziej spadają ceny średnich mieszkań - mówi Król. - Ceny dużych lokali zawsze były relatywnie niższe, a kawalerki wydają się być poza konkurencją, bo ich ceny zawsze były wysokie, a jednocześnie na rynku wtórnym jest ich najmniej.

Jego zdaniem, warto dodać, że obecnie kawalerki i mieszkania dwupokojowe o małej powierzchni są najczęściej poszukiwane przez klientów. - Ze względu na cenę - tłumaczy.

Eksperci dodają, że na rynku wtórnym pojawiają się ostatnio szczególnie atrakcyjne oferty.

- Pojawiają się i szybko znikają - podkreśla Król. - Zdarzały się ostatnio w Szczecinie oferty mieszkań na rynku wtórnym w stanie do zamieszkania na poziomie ceny około sześciu i pół tysiąca złotych za metr kwadratowy - podaje przykład i od razu dodaje: - Na początku roku byłaby to sytuacja nie do pomyślenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sportowcy dla powodzian

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na regiodom.pl RegioDom