Zaległości z tytułu czynszu na Podkarpaciu wynoszą aż 6 milionów złotych i rosną

Z badania „Portfel statystycznego Polaka" przeprowadzonego przez TNS Polska na zlecenie Krajowego Rejestru Długów wynika, że statystyczna polska rodzina płaci co miesiąc 8 różnych rachunków, na łączną kwotę 920 złotych. Połowa z niej to czynsz. 

Tymczasem podkarpacka średnia wartość lokatorskiego długu wpisana z tego tytułu do Krajowego Rejestru Długów wynosi 14 069 złotych. Jeśli pozostać przy statystyce, oznacza to, że przeciętny zadłużony lokator z tego regionu zalega ponad 30 miesięcy z opłatami za mieszkanie.

Na Opolszczyźnie mieszkają rekordziści

Rekord należy jednak do lokatorów z województwa opolskiego, którzy muszą oddać średnio 16 012 złotych. Za nimi są mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego
(15 989 złotych), dolnośląskiego (14 461 złotych). Mieszkańcy Podkarpacia zajmują niechlubne czwarte miejsce.

– Jako przyczyny niepłacenia czynszu dłużnicy wymieniają najczęściej niewystarczające dochody, brak pracy lub nagły wypadek. Blisko co czwartemu zdarza się jednak zwyczajnie zapomnieć o rachunku. Troszkę inaczej widzą to jednak ci, którzy te pieniądze na rzecz wierzycieli odzyskują – zwraca uwagę Justyna Skorupska z KRD Biura Informacji Gospodarczej.

Skumulowane długi trudniej jest spłacić

– Najczęściej dłużnicy traktują niepłacenie czynszu jako formę kredytu. Zakładają, że jeśli odłożą spłatę na kolejny miesiąc, nie poniosą żadnych konsekwencji. Jednak to pierwszy krok do popadnięcia w długi, bo w kolejnym miesiącu do spłaty będzie nie 500 złotych, ale dwa razy tyle, a po trzech miesiącach – już 1500 złotych. Skumulowane należności znacznie trudniej jest spłacić, szczególnie że dochodzą do nich odsetki i koszty windykacji – podkreśla Radosław Koński, dyrektor departamentu windykacji firmy Kaczmarski Inkasso.

Jednak z czynszem zalegają nie tylko konsumenci. 855 tysięcy złotych do oddania spółdzielniom mają podkarpaccy przedsiębiorcy.

– Większe problemy z regulowaniem opłat za czynsz mają spółki i instytucje. To 70 procent dłużników. Pozostałe 30 procent to jednoosobowe działalności gospodarcze – zauważa Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.