Z Mieszkania dla Młodych skorzysta mniej Polaków niż z Rodziny na Swoim

redakcja.regiodom, Bartosz Turek - Analityk rynku nieruchomości, Home Broker
Budowa mieszkańW ponad trzech na cztery powiaty deweloperzy nie rozpoczęli w tym roku żadnej budowy, lub co najwyżej wbili łopaty, aby powstała symboliczna liczba mieszkań.
Budowa mieszkańW ponad trzech na cztery powiaty deweloperzy nie rozpoczęli w tym roku żadnej budowy, lub co najwyżej wbili łopaty, aby powstała symboliczna liczba mieszkań. Alvimann
W nowym programie dopłat MdM będzie można kupić tylko mieszkanie od dewelopera. Dlatego na wsparcie nie będzie można liczyć tam, gdzie deweloperzy nie budują mieszkań. Niestety problem ten dotyczy ponad połowy powiatów w Polsce.

Bardziej rygorystyczne będzie również podejście do limitów wiekowych stawianych osobom zaciągającym kredyt hipoteczny z dofinansowaniem. A dopłaty będą niższe niż w Rodzinie na swoim (RnS). I skorzystać z nich będą mogli tylko zainteresowani kupnem pierwszego mieszkania. 

Ogłoszony niedawno program dopłat do kredytów Mieszkanie dla młodych nadal nie opuścił murów Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Rząd przedstawił większość jego założeń. Jednak jeszcze długo – przez kilka miesięcy – nie będzie pewności, w jakiej dokładnie formie wesprze on Polaków przy zakupie mieszkań.

Na dobrą sprawę nie ma też pewności, że dopłaty te wejdą na rynek. A to dlatego, że projekt ustawy musi przejść konsultacje społeczne i międzyresortowe, zostać przyjęty przez Radę Ministrów, a potem przejść przez parlament i uzyskać podpis prezydenta. Pewnie też dlatego Minister Nowak zapowiedział, że planowany moment wejścia w życie programu MdM to druga połowa 2013 roku lub początek 2014 roku. Z tego powodu wielu nabywców stara się jeszcze do końca tego roku złożyć dokumenty do banku, aby uzyskać dofinansowanie w Rodzinie na swoim. 

Ograniczenie dostępności MdM z powodu limitu wieku kredytobiorcy

Ponadto w przyszłości grono beneficjentów może zostać znacznie ograniczone. Po pierwsze bardziej rygorystyczny będzie limit wieku kredytobiorców. W programie MdM limit ten wyniesie 35 lat. W RnS limitu wiekowego nie dla osób samotnie wychowujących dzieci. W przypadku rodzin natomiast wystarczy, żeby przynajmniej jeden z małżonków miał maksymalnie 35 lat.

Można szacować, że wprowadzenie bardziej rygorystycznego kryterium co do wieku, spowoduje ograniczenie liczby osób aż o 28% w porównaniu z RnS. To jednak nie wszystko.

W ramach Mieszkania dla Młodych nie będzie domów

W programie MdM w odróżnieniu od RnS nie będzie też można pożyczać pieniędzy z dofinansowaniem na budowę domów. Zgodnie z danymi Banku Gospodarstwa Krajowego(BGK), od września 2011 r. do września 2012 r. z Rodziny na Swoim skorzystało 8,4 tys. osób budujących domy jednorodzinne. Można więc szacować, że usunięcie domów jednorodzinnych z grona wspieranych nieruchomości może ograniczyć grono potencjalnych beneficjentów MdM o ponad 21% względem RnS. Jednak i na tym nie koniec. 

Mieszkania deweloperskie powstają tylko w jednym powiecie na cztery

Zgodnie z założeniami MdM będzie można pożyczać pieniądze z dofinansowaniem jedynie na zakup mieszkań nowych – od deweloperów. Tymczasem, zgodnie z danymi BGK od września 2011 r. do września 2012 r., z programu RnS skorzystało 18,5 tys. osób kupujących mieszkania używane.

Zobacz również: Mieszkania na rynku wtórnym powinny tanieć 

A według szacunków może to ograniczyć grono osób mogących skorzystać z MdM o prawie 47% względem RnS. Trudno się temu dziwić –  najnowsze dane GUS, za okres styczeń–wrzesień 2012 r., pokazują, że aż w 214 z 379 powiatów deweloperzy nie rozpoczęli budowy żadnego mieszkania. W kolejnych 73 powiatach rozpoczęli budowę co najwyżej 50 lokali mieszkalnych.

Warto zauważyć, że statystyki GUS jako mieszkania kwalifikują też domy jednorodzinne, co znaczy, że nawet w tych powiatach, gdzie rozpoczęto budowę niewielkiej liczby nieruchomości mieszkalnych, może nie powstawać de facto żaden budynek wielorodzinny, który pozwoliłby na zakupy z dofinansowaniem w nowym programie.

Pozytywny aspekt MdM - wkład własny z budżetu ułatwi drogę po kredyt

Nie wszystkie jednak zmiany proponowane w założeniach do nowego programu dopłat są negatywne. Fakt, że w MdM z budżetu państwa nabywcy mają uzyskać coś ma kształt wkładu własnego w wysokości 10–15% (dodatkowe 5% jeśli w ciągu 5 lat urodzi się w rodzinie trzecie lub kolejne dziecko), może ułatwić dostęp do finansowania bankowego.

Jednak z szacunków Home Brokera wynika, że poszerzenie potencjalnej grupy beneficjentów nie będzie raczej z tego tytułu tak znaczące, jak omawiane wyżej ograniczenia. Gdyby bowiem przyjąć dane Eurostatu o dochodach Polaków, oraz fakt, że przeciętna nieruchomość sprzedana w ostatnich 12 miesiącach kosztowała 242,5 tys. zł, to aż 68,5% gospodarstw domowych mogłoby kupić taką nieruchomość w pełni na kredyt w złotym rozłożonym na 25 lat i oprocentowanym na 6,5%.

Gdyby przyjąć, że rodzina z dzieckiem w „MdM" mogłaby dostać 15-proc. wkład własny, grono kredytobiorców wzrosłoby do 72,6% populacji. Są to jednak bardzo zgrubne szacunki, które opierają się o wiele uproszczeń. Nadużyciem byłoby więc też zsumowanie powyższych wyników, aby oszacować, o ile mniej osób będzie mogło skorzystać z MdM w porównaniu z „RnS". Brak dopłat w jednym segmencie rynku może bowiem spowodować, że popyt przeniesie się do obszaru, w którym na dopłaty będzie można liczyć.

Zobacz również: MdM - Mieszkanie dla młodych mniej korzystne niż Rodzina na swoim 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom