Jak wyglądają kamienice w okolicach Starego Rynku? Wiele z nich to ruiny, które wymagają pilnego remontu. Co zrobić, żeby zachęcić właścicieli do podjęcia prac, które zmieniłyby warunki życia mieszkańców, a także wygląd miasta? Na razie wiele kamienic po prostu swym wyglądem odstrasza i stanowi kiepską wizytówkę Włocławka - jak miasta zaniedbanego, zapyziałego.
Co zrobić, żeby ten stan zmienić. Władze miasta kilka tygodni temu zdradziły, że pracują nad rozwiązaniami, które mogłyby zachęcić właścicieli kamienic do podjęcia prac. I oto efekt. Planowane są zwolnienia od podatku od nieruchomości, w wysokości 80 procent poniesionych kosztów wykonania robót budowlanych. - To może być impuls, który ułatwi właścicielom podjęcie decyzji o remontach - mówi prezydent Andrzej Pałucki.
Proponowane przez Ratusz rozwiązania służą wsparciu właścicieli budynków położonych w obszarze Śródmieścia. To budynki lub ich części położone w granicach wyznaczonych przez plac Wolności, ul. Zduńską, Zielony Rynek, ul. Związków Zawodowych, Bechiego, Bulwary Marszałka Piłsudskiego, ul. Piwną, Prymasa Wyszyńskiego i Brzeską.
Miasto zmusi właścicieli do remontu kamienic w Bydgoszczy
Ulgi mają dotyczyć właścicieli kamienic, w których wykonany zostanie remont całej elewacji albo ograniczona będzie emisja dwutlenku węgla poprzez przyłączenie budynku do miejskiej sieci ciepłowniczej lub przez zmianę typu ogrzewania - z węglowego na elektryczne, gazowe lub olejowe. A zwolnienie przysługiwać ma w wysokości 80 procent poniesionych kosztów wykonania robót budowlanych, nie dłużej jednak niż przez okres 10 lat. Chodzi jednak tylko o budynki przylegające bezpośrednio do chodnika lub jezdni.
Ponadto zwolnienie dotyczyć będzie wyłącznie robót budowlanych rozpoczętych po dniu wejścia w życie uchwały Rady Miasta i wykonanych w okresie nie przekraczającym roku od dnia ich rozpoczęcia.
Radni zajmą się projektem uchwały po otrzymaniu opinii z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ile proponowana zmiana będzie kosztować? - To wszystko zależy od zainteresowania właścicieli kamienic - odpowiada Monika Budzeniusz, rzeczniczka prezydenta.
Ratusz jest przekonany, że rezygnacja z części dochodów budżetowych opłaci się, bo rekompensatą za utracone wpływy do budżetu będą takie korzyści jak zmiana wizerunku miasta czy ograniczenie zanieczyszczenia powietrza.
