Wiecznie zielona ściana wokół ogrodu, czyli mniej typowe krzewy na żywopłot. Polecam liściaste krzewy, które będą zielone przez cały rok

• Żywopłot, który będzie zielony przez cały rok, można stworzyć nie tylko z krzewów iglastych, ale także liściastych.
• Polecam 5 krzewów i pnączy, które idealnie nadają się wiecznie zielony żywopłot.
• Wśród propozycji są rośliny na słońce i do cienia, mające ładne i kwiaty oraz dekoracyjne owoce.

To, że żywopłot jest zielony przez cały rok, jest jego ważną zaletą. Między innymi dlatego chętnie wybiera się na nie krzewy iglaste, które przez cały rok tworzą zieloną zasłonę wokół ogrodu. Ale żywopłot z tui i czy innych iglaków to nie jest to jedyna możliwość. Piękny i również zielony przez cały rok żywopłot można mieć także z krzewów oraz pnączy liściastych.

Do niedawna popularnymi krzewami liściastymi na wiecznie zielone żywopłoty były bukszpany. Jednak inwazja ćmy bukszpanowej sprawiła, że uprawa tych krzewów stała się ryzykowna i trudna, bo trzeba je chronić przed szkodnikiem. Z tych klasycznych krzewów lepiej więc zrezygnować, przynajmniej na razie. Jest jednak kilka innych, ciekawych opcji. Oto propozycje liściastych krzewów na wiecznie zielony żywopłot.

Berberysy to popularne krzewy na żywopłoty, ale przeważnie sadzi się gatunki i odmiany, które zrzucają na zimę liście. Warto jednak zwrócić uwagę na berberys brodawkowaty (inaczej berberys gruczołkowaty), który jest zielony przez cały rok. Ma ciemnozielone, błyszczące liście, a wiosną tworzy drobne, żółte kwiaty. Dorasta do 1-1,5 m wysokości (rośnie dość wolno).

Jego pędy pokrywają ciernie, więc tworzy żywopłot trudny do przejścia, tym bardziej że jest gęsty. Berberys brodawkowaty jest odporny na zimno (podczas mocnych mrozów jego liście mogą się przebarwiać na czerwono). Nie jest wymagający co do gleby, może rosnąć w słońcu i lekkim cieniu. Doceni zaciszne miejsce, szczególnie zimą. Ma ładny naturalny pokrój i nie trzeba go ciąć, ale można to robić, jeśli chcemy mieć żywopłot o formowanym, regularnym kształcie.

Bluszcz pospolity jest pnączem, który z powodzeniem można wykorzystać na żywopłot. Jego pędy doskonale pną się po ogrodzeniach, w tym zwykłych siatkowych płotach, które szybko zaczynają wyglądać jak zielona ściana. Zaletą jest to, że bluszcz nie jest rozłożysty (można go też przycinać), dlatego może utworzyć wąski żywopłot. W dobrych warunkach rośnie szybko.

Potrzebuje przynajmniej lekkiego cienia, ale może też rosnąć w mocniej zacienionych miejscach. Lubi lekko wilgotną i próchniczą ziemię, ale radzi sobie na różnych, byle nie były zbyt suche, albo kwaśne. Dowiedz się więcej: jak uprawiać i wykorzystać bluszcz.

Coraz chętniej w charakterze żywopłotów są sadzone laurowiśnie. To ładne krzewy o dużych, ciemnozielonych liściach. W maju efektownie kwitną, choć jeśli będą przycinane, nie będą tworzyć wielu kwiatów. Ten krzew jest nieco bardziej wymagający i mniej odporny na mróz, dlatego poleca się go przede wszystkim do uprawy w cieplejszych regionach Polski.

Wprawdzie coraz mniej mroźne zimy sprawiają, że zaczyna być popularny w całym kraju, jednak w północno-wschodnich regionach nadal są wyborem ryzykownym. Laurowiśnie warto sadzić w miejscach osłoniętych od wiatru (np. przez nieco pełniejsze ogrodzenie) i lekko zacienionych, bo nie lubią mocnego słońca. Powinny mieć żyzną, przepuszczalną i lekko wilgotną ziemię. Sprawdź: jak uprawiać i przycinać laurowiśnię.

Kolejne krzewy, czyli ogniki, stworzą żywopłot nie tylko zielony zimą, ale też mieniący się żywymi kolorami: czerwonym, pomarańczowym lub żółtym. Bo właśnie w takich kolorach mają owoce, które gęsto pokrywają ich pędy jesienią i przez część zimy. W maju są za to białe od drobnych kwiatów.

Trzeba zaznaczyć, że podczas naprawdę mroźnych zim ogniki mogą stracić liście, jednak przy takich, jakie mamy obecnie, nie ma problemu z utrzymaniem liści. Te krzewy trzeba sadzić w miejscach słonecznych, ale osłoniętych od wiatru. Nie kapryszą co do ziemi, nie lubią tylko mokrej oraz kwaśnej. Można je przycinać, ale nie trzeba tego robić co roku.

Oryginalnym pomysłem na żywopłot są wiecznie zielone różaneczniki – rododendrony. Te krzewy przeważnie sadzimy jako solitery, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by posadzić je wzdłuż płotu, zyskując wspaniały żywopłot. Nie dość, że będzie zielony przez cały rok, to w maju-czerwcu wspaniale zakwitnie. Jednak decydując się na żywopłot z rododendronów, trzeba pamiętać o kilku rzeczach. Wybierajmy odmiany o zwartym pokroju, ale i tak żywopłot z nich będzie rozłożysty, więc potrzeba na niego miejsca. Te krzewy nie lubią przycinania! Nie będą dobrze rosły w słonecznych miejscach, muszą mieć lekki cień, docenią też zaciszne stanowisko.

Bardzo ważna jest też ziemia, która musi mieć kwaśny odczyn (można ją bez problemu kupić i dosypać podczas sadzenia krzewów, a potem stosować nawozy zakwaszające). Sprawdź, jak zadbać o rododendrony, żeby pięknie kwitły.

Trzemielina Fortune`a to jeden z naprawdę modnych krzewów. I jest to moda w pełni zasłużona. Trzmielina ma kolorowe liście – z białymi, kremowymi lub żółtymi przebarwieniami. Do tego ma niewielkie wymagania: najbardziej odpowiada jej lekki cień, ale dobrze też rośnie w słońcu, a poradzi sobie także w cieniu (choć wtedy liście są bardziej zielone niż kolorowe). Najlepiej rośnie na żyznych, próchniczych i lekko wilgotnych ziemiach, ale w praktyce nie kaprysi co do ich jakości. Jeśli chcemy mieć żywopłot z trzmieliny, trzeba ją posadzić przy płocie, po którym będzie mogła się wspinać, inaczej jej pędy będą się płożyć. Trzeba też zwrócić uwagę na odmianę, bo jest ich mnóstwo, a niektóre są karłowe.

Na żywopłot nadają się m.in. Coloratus, Emerald Gaiety czy Emerald`n Gold, które przy podporach mogą osiągać kilka metrów. Trzmieliny można przycinać, ale nie trzeba tego robić regularnie. Uwaga: odmiany mają różną odporność na mróz.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!