Spis treści
Ognik szkarłatny to bardzo ładny krzew, który stał się szczególnie popularny w ostatnich latach. I trudno się temu dziwić, bo nie dość, że jest ładny i to przez długi czas, to bardzo dobrze znosi suszę, a także zanieczyszczenia. Dlatego można go spotkać nie tylko w ogrodach, ale i jako element zieleni miejskiej.
Jak wygląda ognik szkarłatny?
Ognik szkarłatny to średnich rozmiarów krzew. Na wysokość dorasta maksymalnie do około 3 m, ale jest rozłożysty. Wielkość zależy jednak od odmiany, można ją też korygować cięciem. Ogniki mają wydłużone, wąskie ciemnozielone liście o błyszczącej powierzchni. Są częściowo zimozielone, co oznacza, że opadają tylko podczas mroźnych zim. W cieplejszych regionach Polski oraz podczas łagodnych zim pozostają zielone przez całą zimę. Nie przebarwiają się jesienią.
W maju ognik pięknie kwitnie – bywa, że jest dosłownie obsypany drobnymi, białymi kwiatami. Jednak największe wrażenie ognik zaczyna robić wczesną jesienią, kiedy dojrzewają jego owoce. Są one zebrane w baldachogrona. Kształtem i wielkością przypominają jarzębinę, a mogą być żółte, pomarańczowe, czerwone. Zależy to od odmiany. To właśnie od ognistych kolorów owoców pochodzi nazwa rośliny.
Uwaga: trzeba wiedzieć, że na gałązkach ognika są ciernie.
Jak uprawiać ognik w ogrodzie. Podstawowe wymagania
Ogniki najlepiej rosną na żyznej ziemi i przepuszczalnej ziemi, najlepiej o obojętnym lub zasadowym odczynie. Te krzewy znoszą półcień, ale jeśli chcemy cieszyć się jego kwiatami, a później owocami, a nie tylko liśćmi, posadźmy go w słońcu. Warto też znaleźć zaciszne i osłonięte od wiatru miejsce. To ważne szczególnie zimą, bo ogniki źle znoszą zimne i wysuszające wiatry.
Ogniki dobrze znoszą okresy suszy, a podlewać należy tylko młode krzewy, gdy dłużej nie pada. Ważne jest to, że o nawadnianiu tych krzewów trzeba także pamiętać przed zimą. Jeśli jesień jest sucha, nawodnijmy je. Ponieważ z założenia nie zrzucają liści na zimę, potrzebują wody także o tej porze roku.
Trzeba wiedzieć, że niektóre odmiany ogników nie są w pełni odporne na mróz. Do najbardziej wytrzymałych należy m.in. Red Column, Kasan, Soleil d'Or. Zwracajmy na to uwagę, wybierając rośliny (ta informacja powinna być podana na etykiecie lub w opisie), szczególnie jeśli mieszkamy w zimniejszych regionach Polski.
Czego nie lubią ogniki?
Ogniki z powodzeniem znoszą dość różne warunki, ale zdecydowanie nie lubią:
- mokrej ziemi;
- kwaśnego podłoża;
- przesadzania – tworzą mocne korzenie (dlatego dobrze znoszą suszę), ale sadząc je, warto dobrze zastanowić się nad wyborem miejsca.
Przycinanie ogników. Kiedy i jak to robić?
Młode krzewy warto przyciąć po posadzeniu. Dzięki temu ładnie się rozkrzewią. Natomiast w kolejnych latach nie musimy co roku skracać wszystkich pędów. Wiosną (w marcu) trzeba usunąć wszystkie gałązki, które są uszkodzone, połamane, przemarznięte (to cięcie sanitarne). Co kilka lat warto wycinać najstarsze pędy, które najbardziej zagęszczają krzew (to cięcie prześwietlające). Również to robi się w marcu.
Dodatkowo miarę potrzeb można skracać pędy, jeśli nasz krzew jest zbyt duży lub jeśli chcemy skorygować jego pokrój. To robi się nieco późniejszą wiosną (kwiecień-maj), żeby nie narażać młodych przyrostów na przymrozki.
Jeśli mamy żywopłot z ogników i chcemy go prowadzić w wersji formowanej, krzewy należy przyciąć dwa razy w roku: gdy przekwitną (około czerwca) i w sierpniu. W przypadku żywopłotów warto również przeprowadzić wiosenne cięcie sanitarne.
Ognik w ogrodzie. Jak go wykorzystać?
Ogniki pięknie wyglądają jako element rabaty z krzewów lub bylin. Pamiętajmy jednak, żeby je sadzić z roślinami o podobnych wymaganiach (zdecydowanie złym wyborem będą hortensje, rododendrony, azalie, które lubią kwaśną i wilgotną ziemię). Ogniki pięknie wyglądają jako solitery na trawniku. Ładnie prezentują się na tle jasnych elewacji domów lub w miarę pełnych płotów. Można je także sadzić jako żywopłoty (ze względu na ciernie są trudne do przejścia). Dobrym pomysłem jest posadzenie kilku orlików o różnych kolorach owoców.
Warto też wiedzieć, że te krzewy są pożyteczne dla zwierząt – kwiaty są miododajne i chętnie odwiedzają je pszczoły, natomiast owoce to zimowa „stołówka” dla ptaków.
Czy owoce ognika są trujące, czy jadalne?
Uprawiając ogniki, trzeba wiedzieć, że ich owoce na surowo są niejadalne, głównie ze względu na gorzko-cierpki smak (niektóre źródła wspominają, że są lekko trujące). Jednak po obróbce termicznej można je jeść – bywają wykorzystywane do robienia przetworów, w szczególności galaretek i dżemów, choć ich walory smakowe są różnie oceniane.