Stare meble w nowej odsłonie. Jak to zrobić?

Nie każdy stary mebel jest antykiem. Wiejski stołek czy półka choć wykonane wiele lat temu z litych desek to jeszcze nie zabytek. Część dostępnych na rynku mebli ma wprawdzie wiekowy wygląd i urok, ale ich rzeczywista wartość rynkowa jest niewielka. Niektóre meble to współczesne repliki dawnych sprzętów.

Antyk to przede wszystkim użytkowe dzieło sztuki, wykonane ze starannością przez doskonałego w swej sztuce rzemieślnika, w konkretnym stylu historycznym. Kolekcjonerzy i sprzedawcy za antyki uznają przedmioty powstałe przed końcem II wojny światowej.

Zobacz:Meble w stylu francuskim

– Do przeróbek i stylizacji najczęściej wybiera się meble, które nie są antykami lub ich wartość ze względu na kiepski stan zachowania jest niewielka. Taki staroć można zwykle niewielkim kosztem naprawić i pomalować - wyjaśnia Agnieszka Kaczurba z firmy AgoHome.

Dodaje, że meble wykonywane seryjnie nadal są tanim i szybkim sposobem na urządzenie własnej przestrzeni, jednak coraz częściej klienci poszukują czegoś unikalnego, czego nie mają sąsiedzi i znajomi.

– Mieszanie nowoczesnego wzornictwa i stylowych lub postarzanych mebli to sprawdzona, skuteczna metoda na niepowtarzalne, a zarazem przytulne wnętrze. Oczywiście, łącząc style i epoki trzeba wykazać się intuicją i umiarem, a zbiór mebli i dekoracji powinien mieć wspólny mianownik np. konsekwentnie utrzymaną kolorystykę. Stare meble można całkowicie odnowić, zmienić im kolor albo udekorować napisami, rysunkami czy decoupagem. Można je malować, bejcować albo woskować - zależnie od tego jaki efekt finalny chcemy uzyskać - kontynuuje Agnieszka Kaczurba.

Warto przeczytać: Decoupage krok po kroku

Jedną z metod stylizowania mebli jest malowanie specjalną farbą kryjącą i postarzanie rustykalnym woskiem.
Do tego celu nadają się świetnie angielskie farby kredowe do mebli (tzw. chalk paints) lub szwedzkie farby z dodatkiem oleju lnianego. Oba rodzaje farb są podobne w działaniu, różnią się natomiast od siebie nośnikiem: w chalk paints jest to baza akrylowa, w farbach szwedzkich emulsja wody z naturalnym olejem lnianym.

Do zabezpieczenia farby potrzebny będzie również wosk meblowy bezbarwny i wosk ciemny (brązowy lub czarny).

– Pracę zaczyna się zawsze od oczyszczenia mebla i jeśli zachodzi taka potrzeba sklejenia poluzowanych elementów. Farby do stylizacji mebli świetnie się trzymają niemal każdej powierzchni, jednak w przypadku mebli na wysoki połysk dobrze jest zmatowić ich powierzchnię papierem ściernym - radzi Agnieszka Kaczurba z AgoHome. – Malujemy płynnymi ruchami, robiąc długie pociągnięcia pędzlem. Potrzebne będą 2-3 warstwy farby.

Malowanie najlepiej zacząć od dolnej części mebli, która jest najmniej widoczna. Dzięki temu zyskuje się czas na sprawdzenie, jak farba przylega do malowanej powierzchni.

Po malowaniu pozostawiamy mebel do całkowitego wyschnięcia, a następnie nanosimy warstwę bezbarwnego wosku za pomocą miękkiej szmatki lub pędzla.

Zobacz: Łóżeczko dla dziecka 

Staramy się wcierać wosk w farbę tak, by dotarł do wszystkich zakamarków. Wosk zasychając utwardza i utrwala farbę. Sprawia również, że powierzchnia mebla staje się wodoodporna i antystatyczna, dzięki czemu nie będzie przyciągać kurzu.

– Po kilku minutach za pomocą czystej, miękkiej szmatki wycieramy nadmiar wosku. Jeśli chcemy nadać meblom patyny nadszedł czas na zastosowanie ciemnego wosku. Nakładamy go szmatką lub pędzlem, starając się aby wypełnił wszelkie zagłębienia i szczeliny. Nadmiar ciemnego wosku łatwo usunąć przecierając go szmatką. Po wyschnięciu wosku za pomocą miękkiej szmatki lub ręcznika polerujemy powierzchnię mebla. Narzędzia po malowaniu czyści się wodą z mydłem - kończy Agnieszka Kaczurba.