Największe miasto ściany wschodniej zaczyna zbliżać się do Warszawy. Zarówno pod względem finansowym, jak i braku sezonowości.
Rynek wynajmu coraz częściej nie dla studentów, a dla rodzin
Jeszcze kilka lat temu zatrzęsienia ofertami wynajmu można się było spodziewać jedynie w okresie wrzesień–październik, kiedy to do miasta przyjeżdżali studenci. Dzisiaj ogłoszenia zarówno wynajmu, jak i chęci wprowadzenia pojawiają się codziennie. Coraz częściej grupą docelową dla właścicieli nie są żacy, ale rodziny. One wprowadzają się na dłużej, nie ma z nimi problemów, płacą w terminie, są po prostu bardziej przewidywalne, a przede wszystkim, można od nich zażądać więcej pieniędzy.
Ceny wynajmu wciąż rosną
W Białymstoku od kilku lat można zauważyć permanentny wzrost cen wynajmu. Jeszcze 4 lata temu dwupokojowe mieszkanie oscylowało w granicach 800 zł za miesiąc (z czynszem) + opłaty. Dzisiaj za to samo lokum właściciele żądają od 1000 zł na obrzeżach do nawet 1500 zł w centrum miasta.
Warto wiedzieć: Wynajem mieszkania: co musisz wiedzieć
Mieszkań 3-pokojowych jest mniej i są niewiele droższe. Tutaj ceny zaczynają się od 1300 zł, a kończą na 1700zł za miesiąc. Chociaż zdarzają się też pojedyncze propozycje wynajmu w nowo powstałych apartamentowcach. Wtedy trzeba liczyć się z miesięcznym wydatkiem rzędu nawet 3500 zł.
Kiedy najlepiej szukać mieszkania do wynajęcia
Mimo stopniowego zanikania sezonowości, warto jest szukać mieszkań w Białymstoku właśnie poza okresem „studenckim". Można oszczędzić na tym od 100 do 200 zł za miesiąc. Wszystko wskazuje na to, że od września ceny wynajmu znowu pójdą w górę. Mówią o tym sami zainteresowani.
– Od trzech lat wynajmuję pokoje studentom. Zaczynałem od 400 zł miesięcznie za jeden. W tamtym roku podniosłem do 500 zł, a od lipca, kiedy wyprowadzi się obecny lokator zamierzam wziąć 600 zł – opowiada Michał, właściciel mieszkania w centrum Białegostoku. – I tak znajdą się chętni. Taka jest tendencja rynkowa.
Studentom nie pomagają dosyć wysokie ceny akademików. Od 270 zł za osobę w 3-osobowym pokoju (za jeden taki pokój wychodzi, więc 810 zł) na ul. Krakowskiej do 400 zł za osobę w Domu Studenta na ul. Pogodnej.
Suwałki, Łomża
Byłe miasta wojewódzkie z naszego regionu mają swoją specyfikę rynku. Tutaj nie ma dużych uczelni, które przyciągają młodzież z całej Polski. Mieszkania wynajmuje się głównie osobom, które wprowadzają się do miasta z okolicznych miasteczek i wsi w poszukiwaniu pracy. Sam rynek nie jest, więc rozwinięty. Dzięki temu można znaleźć prawdziwe okazje. Dwupokojowe, w pełni wyposażone mieszkanie w centrum Suwałk można znaleźć za 600 zł z czynszem. Standardowo ceny oscylują w granicach 800-1000 zł zarówno za dwu jak i trzypokojowe lokale. Zdarzają się także osoby, które niezwykle cenią swoje mieszkania. Znaleźliśmy ofertę dwupokojowego lokum w centrum za 2.000 zł miesięcznie! Tak dużych rozbieżności (600–2000 zł) nie ma na rynku białostockim.
Zobacz również: Wynajem mieszkań w Polsce najdroższy w Europie
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?