Rokitnik to roślina, którą mogliście widzieć na nadmorskich wydmach lub w Pieninach. Tylko tam występuje w Polsce dziko. Do tego jest pod ochroną, co oznacza, że nie można zrywać jego liści ani jagód. Bez ograniczeń możemy za to przetwarzać plony z krzewów wyrosłych we własnym ogrodzie. Tym bardziej więc warto znaleźć dla niego miejsce. Nadaje się na dziko rosnący żywopłot, do pojedynczych nasadzeń lub w grupach. Świetnie zagospodaruje nieużytki, nawet w zanieczyszczonych miejscach.
Złoto Syberii
Rokitnik na Wschodzie jest niezwykle popularny. U naszych sąsiadów był od wieków znany i ceniony ze względu na swe właściwości. Stosuje się go w dietetyce, medycynie i kosmetyce. Zwany rosyjskim ananasem i złotem Syberii rokitnik jest rośliną naprawdę wyjątkową: zawiera aż 190 aktywnych biologicznie substancji, w tym w zasadzie wszystkie występujące w naturze witaminy – zarówno te rozpuszczalne w wodzie, jak i w tłuszczach.
Rokitnik – jak go uprawiać?
Rokitnik nie ma wielkich wymagań. Podstawowa potrzeba tej rośliny to słońce, dlatego jej stanowisko powinno być w pełni nasłonecznione. Jeśli rokitnikowi zabraknie słonecznych promieni, zacznie schnąć i chorować. Zniesie co najwyżej niewielkie zacienienie.
Rokitnik nie musi mieć za to specjalnie żyznej gleby. Na wydmach takiej przecież nie ma. Woli podłoże kwaśne, ale rośnie i na zasadowym, byle było wystarczająco przepuszczalne – absolutnie nie gliniaste. Roślina jest bardzo odporna na suszę i mróz, a także zanieczyszczenia powietrza. Nie lubi za to nadmiaru wilgoci: na stanowiskach zbyt mokrych, okresowo zalewanych może dojść do szybkiego gnicia korzeni. Szukając miejsca dla rokitnika, należy uwzględnić parkę: osobnika żeńskiego i męskiego. W zależności od odmiany i warunków roślina osiąga od 4 do 6 metrów wysokości, ale rośnie bardzo powoli.
Najlepszą porą na sadzenie roślin do gruntu jest jesień. Krzewy męskie i żeńskie należy sadzić obok siebie, zachowując około dwumetrową odległość między sadzonkami. Można ją zmniejszyć do metra, jeśli zależy nam na gęstym żywopłocie, licząc się jednak z tym, że w przyszłości utrudni to dostęp do owoców.
Przez pierwszy rok roślinę warto podlewać w czasie suszy. Krzew nie wymaga cięcia ani nawożenia. Można skrócić nieco wierzchołki, by ułatwić sobie zbiory owoców.
Rokitnik – właściwości zdrowotne. Ta roślina to superfood
Owoce rokitnika są prawdziwą bombą witaminy C. Ponoć prześciga je tylko róża. Podobnie jak owoce dzikiej róży, tak i jagody rokitnika poszczycić się mogą witaminą C w wyjątkowo stabilnej formie. Dzięki temu, że nie zawierają askorbinazy – enzymu rozkładającego witaminę C – nie tracą jej w dużych ilościach nawet w trakcie gotowania, co jest rzadką i cenną cechą. Warto bowiem wiedzieć, że choć duże ilości tego wspomagającego odporność antyoksydantu znajdziemy choćby w truskawkach czy porzeczce, to w przetworach z tych owoców będzie jej już niewiele, właśnie w związku z utratą właściwości podczas gotowania. Dlatego warto sięgnąć po produkty takie jak:
- sok z rokitnika,
- dżem z rokitnika,
- susz z rokitnika,
- olej z rokitnika.
Co jeszcze warto wiedzieć o składzie chemicznym owalnych żółtych jagód? Zawierają one całe mnóstwo korzystnych dla zdrowia składników: wiele witamin, 24 pierwiastki chemiczne (m.in. potas, azot, fosfor, żelazo, mangan, bor, wapń i krzem), a także flawonoidy, kwasy organiczne, 18 aminokwasów, kwasy omega, garbniki, witaminy i masę innego dobra. Nic, tylko brać i korzystać.
Przeciwwskazania dla spożywania rokitnika
Produktów z rokitnikiem nie powinny spożywać osoby cierpiące na bezsenność. A już na pewno nie można po nie sięgać bez konsultacji z lekarzem w przypadku stanów zapalnych wątroby i trzustki, kamicy nerkowej, a także ostrych stanów zapalenia pęcherzyka żółciowego.
Słabe strony? Zasadniczo jedna: owoce są w smaku raczej cierpkie i brak im słodyczy. Zyskują ją dopiero po przemrożeniu. Najlepiej więc zbierać je po przymrozkach albo po zbiorze przepłukać, osuszyć i umieścić na dobę lub dwie w zamrażarce.
Druga cecha rokitnika, którą można uznać za wadę, to utrudnione zbiory: młode pędy chlubią się długimi kolcami, które drapią chcące się dobrać do owoców dłonie i przedramiona. W dodatku owoce mają bardzo krótkie szypułki i są bardzo soczyste oraz dość delikatne: nieraz w dłoni zbierającego pozostaje sama skórka. Plantatorzy radzą sobie w ten sposób, że obcinają całe gałązki, z których dopiero po ścięciu obiera się owoce. Można też całe gałązki zamrozić i obrywać owoce zamrożone – wówczas jest znacznie łatwiej. Przydatnym narzędziem będzie tu także widelec. Rokitnik owocuje nierówno: na większe zbiory z krzewu można liczyć co dwa lata.
Przetwory z rokitnika
Przemysłowo z rokitnika wytwarza się najczęściej soki lub olej. Ten drugi uzyskać można z nasion albo pulpy owocowej. W zaciszu domowej kuchni oprócz soków można robić aromatyczną oraz leczniczą nalewkę, pichcić dżemy i galaretki. Dobrym rozwiązaniem jest też zamrożenie owoców i dodawanie ich do ciast i koktajli.
Najprostszy sposób na sok z rokitnika bez dodatku cukru to użycie sokowirówki. Można też jagody zblendować, przełożyć do wyparzonych słoiczków i zapasteryzować. Albo bardziej tradycyjnie – zasypać cukrem, poczekać, aż puszczą sok, podgrzać, przetrzeć przez sito i zlać do butelek.
Nie tylko owoce rokitnika są wartościowe!
Wartościowym surowcem są też liście rokitnika, które można ususzyć i używać ich jako alternatywy dla herbaty. Napar wykazuje lekkie działanie napotne, ale też wzmacniające i rozgrzewające oraz bakteriobójcze – w sam raz na przeziębienie. Liście są też niezłym źródłem witaminy C.

Jak zbudować dom i się nie rozwieść? Zobacz 3 sposoby NA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?