Radomianin na „urlopie”: wakacje czy remont?

Agnieszka WITCZAK
Pan Roman to tak zwana złota rączka. Podczas swojego urlopu pomaga koledze wyremontować mieszkanie.Radomianin na „urlopie”: wakacje czy remont?
Pan Roman to tak zwana złota rączka. Podczas swojego urlopu pomaga koledze wyremontować mieszkanie.Radomianin na „urlopie”: wakacje czy remont? Tadeusz Klocek
Sprawdzamy czy dni wolne od pracy przeznaczamy tylko na wypoczynek, czy także na załatwienie pilnych spraw, wakacyjne remonty i inne prace domowe

Rano i wieczorem słychać warkot wiertarek, i huk młotków. To nie głośno nastawione telewizory na bajkę „Sąsiedzi", to radomianie na urlopach. Okazuje się, że wczasy pod gruszą zamieniliśmy na zaległe remonty a do pracy wracamy... zmęczeni. Sprawdzamy co jeszcze robimy na wolnym zamiast wypoczywać.

Czytaj też: Planujesz wakacyjny remont? Kilka rad na wagę złota 

W marketach budowlanych wzmożony ruch, na osiedlach już od wczesnych godzin słychać odgłosy remontów.

- Sąsiadka pod koniec lipca poinformowała, że rozpoczyna generalny remont mieszkania, że będą pewne niedogodności, huk i kurz. Nie ucieszyłam się, bo w domu mam małe dziecko, któremu hałas przeszkadza, ale cóż każdy remontuje wtedy kiedy mu pasuje – mówi pani Ewa z osiedla Ustronie.

EKIPA FACHOWCÓW CZY SAMODZIELNIE?

Duże remonty zwykle przeprowadzane są przez zorganizowane ekipy. Wtedy robota idzie szybko a pozostałości po tym co było w domu przez lata widać na osiedlowym śmietniku.

Sporo osób remontuje też bez ekip, samodzielnie. Za pieniądze, które należałoby zapłacić fachowcom kupują materiały budowlane a w pracach pomaga: szwagier, zięć, albo kumpel z bloku - złota rączka.

- To prawda w czasie wakacji panuje wzmożony ruch. Nie brakuje amatorów tynków, gładzi szpachlowych, płyt kartonowych, farb, podkładów i wałków – mówi pan Wojtek, sprzedawca w jednym ze sklepów budowlanych w Radomiu.

RATUJEMY DOMOWY BUDŻET

Dlaczego nie wykorzystujemy urlopu na zasłużony wypoczynek, koniecznie poza domem, tylko łapiemy się za remont?

- Zwykle dlatego, że chcemy ratować domowy budżet – mówi Anna Małaśnicka, terapeuta. Odpada farba z sufitu, zdarła się podłoga, łazienka przypomina „wczesnego Gierka". Nie chcemy tak mieszkać, a na wyjazd i remont po prostu większości z nas nie stać.

Okazuje się, że remonty to jedno czym zajmujemy się na wakacjach. Wolne bierzemy też by załatwić urzędowe sprawy, kredyty i uporać się z formalnościami, których nie da się załatwić przez telefon.

PORZĄDKUJEMY SZAFY I STRYCHY

Kolejne zadanie, którym lubimy zająć się podczas wolnego są generalne porządki. Opróżniamy szafy, komody i strychy. Robimy rewolucję. To w czym już nie chodzimy przekazujemy innym. Zdarza się, że niepotrzebne ubrania pakujemy do pudeł i przywozimy do magazynu Caritas Diecezji Radomskiej. W magazynie przy Kościelnej wciąż składowane są ubrania, które później trafiają do najbiedniejszych.

-Co roku w wakacje obserwujemy wzmożony ruch. To oznacza, że panie domu zabrały się za porządki. Sporo rzeczy niepotrzebnych trafia więc nie tylko na śmietnik, ale też do naszego magazynu. Ten czynny jest od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16. Mile widziane są ubrania, pościel, buty. Ważne by były w dobrym stanie i czyste – mówi Ewa Misiewicz z radomskiej Caritas.

Anna Małaśnicka, terapeuta:
- Wypoczynek jest nam bardzo potrzebny. Pozwala pozbyć się stresów i zmęczenia. Tak na prawdę nasz umysł zaczyna odpoczywać po dwóch tygodniach wolnego, co oznacza, że wakacyjny urlop powinien być długi. Nie musimy od razu wyjeżdżać w tropiki, ważne by to było miejsce, w którym będziemy się dobrze czuć. 

 

Agnieszka WITCZAK, [email protected] 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom