Wszystkie wielkie radomskie spółdzielnie mieszkaniowe gotowe są już do rozpoczęcia sezonu grzewczego. Prezesi zapowiadają, że nie będą zwlekali z włączeniem ogrzewania.
Zobacz też: Bezpieczny sezon grzewczy – jak przetrwać zimę bez kłopotów
W ubiegłych latach w Radomiu często zwlekano z rozpoczęciem sezonu grzewczego, argumentując to względami oszczędnościowymi. Zazwyczaj po pierwszych ochłodzeniach pod koniec września, wraca jeszcze łagodna aura, a każdy dzień wstrzymania się od uruchomienia ogrzewania oznacza w przypadku niektórych spółdzielni oszczędności nawet 100 i więcej tysięcy złotych.
CIEPŁO NA KAŻDE ŻYCZENIE LOKATORÓW
Tym razem ma być jednak inaczej. Spółdzielnie zapowiadają, że włączą ogrzewanie od razu, gdy tylko zrobi się zimno. - Decyzję o rozpoczęciu sezonu grzewczego podejmiemy w środę. W ubiegłym roku nasza spółdzielnia jako pierwsza zaczęła grzać i tak będzie zapewne również w tym roku. Nie ma sensu zwlekać - powiedziała Małgorzata Wielgosik, prezes Radomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- Nie będzie żadnych opóźnień. Przyjęliśmy taką zasadę, że po kilku telefonach lokatorów domagających się ciepła, włączamy ogrzewanie. Wstrzymywanie się z rozpoczęciem sezonu grzewczego to żadna oszczędność. Jeśli spółdzielcy uważają, że przy pierwszych chłodach powinno być w mieszkaniach cie-pło i za to płacą przecież, to musimy to uwzględnić - powiedział Eugeniusz Woźniak, prezes spółdzielni Nasz Dom.
Zobacz też: Radom: będą kolejne pieniądze na ekologiczne piece
W obu spółdzielniach, podobnie jak w innych napełniono już instalację i prawie wszystko gotowe jest do rozpoczęcia ogrzewania. W spółdzielni Nasz Dom trwają jedynie jeszcze ostatnie prace przy montażu urządzeń w węźle cieplnym w bloku przy ulicy Niedziałkowskiego 8/10. Lokatorzy tego budynku wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego będą mieli ciepłe grzejniki oraz ciepłą wodę podgrzewaną nie tak jak dotychczas piecykami gazowymi, ale z sieci miejskiej.
RADPEC GOTOWY NA PRZYJŚCIE ZIMY
Do nowego sezonu grzewczego przygotowane jest też przedsiębiorstwo Radpec, ogrzewające więcej niż połowę miasta. Firma realizuje obecnie wielki projekt modernizacji sieci ciepłowniczej i węzłów cieplnych. W ubiegłym roku z powodu opóźnień wykonawców realizujących inwestycję, w niektórych budynkach włączono ogrzewanie dopiero wtedy gdy pojawiły się pierwsze przymrozki.
Zobacz też: Jak oszczędzić na rachunkach za ogrzewanie (WIEDO)
W tym roku większość głównych prac już zakończono. - Prowadzone roboty w żaden sposób nie zagrażają możliwości włączenia gdziekolwiek ogrzewania. Są to już tylko drobne prace związane z malowaniem, układaniem izolacji. Urządzenia są sprawdzone. Czekamy na sygnał od spółdzielni mieszkaniowych i możemy rozpocząć sezon grzewczy - powiedział Sławomir Owczarek z przedsiębiorstwa Radpec. Do wtorku żaden z radomskich odbiorców ciepła nie poprosił jednak o rozpoczęcie ogrzewania.
SPRAWDZILIŚMY
W nocy chłodno Synoptycy przewidują, że do soboty najwyższa temperatura dzienna ma wynosić w Radomiu od 16 do 18 stopni Celsjusza, a potem ma być jeszcze cieplej - do 25 stopni w poniedziałek, wtorek i środę. W nocy będzie jednak chłodno. W nocy z środy na czwartek w Radomiu ma być tylko 4 stopnie Celsjusza. Teoretycznie nie są to więc temperatury uzasadniające włączenie ogrzewania. Wszystko zależy jednak od spółdzielców i prezesów spółdzielni. |
Janusz PETZ
[email protected]
