Zobacz, o ile wzbogacili się podlascy posłowie przez cztery lata.
Poseł rekordzista
Rekordzistą, jeśli chodzi o nieruchomości, jest szef podlaskiej Platformy Obywatelskiej – Damian Raczkowski. Na początku swojej pierwszej kadencji w Sejmie nie miał nawet mieszkania. Dzisiaj może pochwalić się domem o powierzchni 156 m2 i wartości niemal 700 000 zł. To nie wszystko. Poseł inwestuje dalej. Zaciągnął pożyczkę w wysokości 360 000 zł na lokal usługowy. Jednak nie chciał nam zdradzić, jaki lokal. Skomentował – Wybaczy pan, ale to raczej przedsięwzięcie mojej żony. Nie chciałbym za bardzo o tym rozmawiać.
Inni posłowie również inwestują w nieruchomości
Były przewodniczący PO w regionie – Robert Tyszkiewicz też inwestuje w nieruchomości. Przez cztery lata niemal udało mu się spłacić kredyt hipoteczny. W 2007 roku wynosił 200 000 zł, w 2010 roku szacowany był już tylko na 27 000 zł
W swój dom nie szczędził pieniędzy także Mariusz Kamiński z Prawa i Sprawiedliwości. Cztery lata temu jego posiadłość wyceniana była na 260 000 zł. Dzisiaj jest to już ponad pół miliona. Posiada on dom o powierzchni 156 m2 z działką o powierzchni 3485 m2.
Zobacz ogłoszenia: Działki budowlane na sprzedaż - województwo podlaskie
Krzysztof Tołwiński za to niezwykle nisko ceni swój dom o metrażu 330 m2. Uważa on, że jest wart jedynie 200 000 zł. Ale już samo gospodarstwo, które poseł prowadzi jest wyceniane na ponad trzy miliony złotych (150 hektarów).
"Ja nie pracuję dla pieniędzy tylko dla Polski"
Inny poseł PiS, Jarosław Zieliński, również swoich nieruchomości nie wycenia na astronomiczne kwoty. 250 metrowy dom jest według niego wart 300 000 zł, a ponad 40 metrowe mieszkanie – 100 000zł. Zieliński, w przeciwieństwie do większości innych parlamentarzystów z naszego regionu, w przeciągu czterech lat niemal się nie wzbogacił (według oświadczenia majątkowego).