Spadek jako taki podlega podatkowi od spadków i darowizn. Zwykle jednak spadek trafia do najbliższej rodziny. A ta – z definicji ustawy – jest po spełnieniu pewnych warunków z podatku zwolniona. Kto zalicza się do najbliższej rodziny? Szczegółowo osoby takie wymienia ustawa o podatku od spadków i darowizn. Precyzuje więc, że najbliższa rodzina to małżonek, zstępni (czyli dzieci i wnuki), wstępni (czyli rodzice i dziadkowie), pasierbowie, rodzeństwo, a także ojczymowie i macochy.
Poczytaj: Wyższe podatki od nieruchomości w 2014 roku
Dla osoby obdarowanej spadkiem lub darowizną forma wejścia w posiadanie nieruchomości nie ma wielkiego znaczenia.
Ile przygotować pieniędzy
Z punktu widzenia podatkowego darowizna i spadek to zabieg o podobnym charakterze. Różnica (i to dość istotna) leży po stronie obdarowującego. Umowa darowizny nieruchomości powinna być sporządzona przed notariuszem, a więc pobrana zostanie taksa notarialna. Wynosi ona dla nieruchomości wartych więcej niż 60 tysięcy złotych 1010 złotych + 0,4% nadwyżki powyżej 60 tysięcy złotych.
Obowiązki notariusza i spadkobiercy
W przypadku spadku, który również sporządza się notarialnie, koszty są niższe, wynoszą około 200 złotych. Plusem darowizny z punktu widzenia obdarowanego jest natomiast to, że faktu przyjęcia darowizny nie trzeba zgłaszać do urzędu skarbowego (robi to notariusz). Spadkobierca z kolei musi poinformować urząd skarbowy o fakcie przyjęcia nieruchomości w spadku na druku pod nazwą „Zgłoszenie o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych".
Ma na to pół roku (licząc od dnia otwarcia spadku). Tylko w tym czasie będzie mógł skorzystać ze zwolnienia podatkowego od spadku. Jeśli jednak się spóźni, nawet najbliższe pokrewieństwo z osobą, która zapisała nieruchomość w spadku nie będzie miała znaczenia – podatek bowiem trzeba będzie zapłacić.
Kiedy trzeba zapłacić podatek dochodowy
Warto zwrócić uwagę na to, że nieruchomością od chwili przyjęcia jej w spadku można zarządzać w dowolny sposób. Jednak sprzedanie jej w ciągu pięciu lat od otrzymania jej w spadku lub darowiźnie spowoduje obowiązek zapłacenia innego podatku, tym razem dochodowego.
Ale i tego można uniknąć. Jak? Wystarczy przetrzymać nieruchomość przez minimum pięć lat przed sprzedażą. Można również sprzedać nieruchomość, a uzyskane w ten sposób pieniądze wydać na tzw. własne cele mieszkaniowe. Do takich celów zaliczyć można nie tylko nowy bądź używany dom czy mieszkanie, ale także koszty remontu czy adaptacji innej nieruchomości oraz zakup działku budowlanej.
Kto zapłaci niski, a kto wysoki podatek
Obliczenie podatku od nieruchomości otrzymanej w spadku jest skomplikowane. Jego wysokość zależy nie tylko od wartości spadku, ale także od przyporządkowania do trzech grup podatników oraz tzw. wartości czystej spadku.
Zobacz również: Sprzedaż mieszkania a podatek dochodowy
Najniższy podatek zapłacą najbliżsi krewni (między innymi małżonek, dzieci, wnuki). Najwyższy podatek dotyczyć będzie osób, które ze spadkodawcą nie były w ogóle spokrewnione (albo pokrewieństwo było bardzo dalekie). Między tymi grupami mieszczą się dalsi krewni (na przykład rodzeństwo rodziców). W najgorszym wypadku kwota podatku sięgnąć może 20 procent od nadwyżki nad kwotę wolną od opodatkowania. Warto być na to przygotowanym, bo gdy urząd skarbowy wyliczy już kwotę do zapłaty, spadkobierca ma tylko dwa tygodnie na wywiązanie się z tego obowiązku. Jeśli tego nie zrobi, do kwoty doliczane będą odsetki za zwłokę.
