Planujesz wymienić podłogę? Weź pod uwagę wykładziny PCV i dowiedz się, dlaczego znowu powróciły do naszych domów!

Niektóre osoby na sam dźwięk słowa gumolit dostają gęsiej skórki. Dawniej podłoga z linoleum traktowana była jako zło konieczne. Był to materiał tani, dostępny i łatwy w montażu. Docinki na pewno były mnie kłopotliwe niż w przypadku paneli. Co zatem sprawia, że dziś wraca moda na podłogi PCV? Sprawdźmy!

Podłoga PCV należy do grupy wykładzin elastycznych, które dzielą się na dwa rodzaje:

1. wykładziny jednorodne – składają się z warstw o jednym składzie, dość jednorodne jeśli chodzi o wzory, wykazują dużą odporność na przetarcia,
2. wykładziny heterogeniczne – złożone z kilku warstw, np. włókna szklanego; mogą imitować drewno lub gres, odporne na zniekształcenia.

Wykładziny z linoleum dostępne obecnie na rynku znacznie różnią się od tych stosowanych w PRL-u. Na ich korzyść przemawia nie tylko niska cena. Są ładne wizualnie, trwałe, łatwe w utrzymaniu czystości i dobrze tłumią dźwięki.

Do produkcji wykładzin PCV wykorzystuje się m.in. poli(chlorek winylu). To właśnie z jego powodu narosło wiele nieprawdziwych stwierdzeń na temat jego wyjątkowej szkodliwości na zdrowie człowieka. Badania na szczęście wykazały, że związek ten, choć obecny w wielu tworzywach z PCV (np. rurach, w których płynie pitna woda) nie ma większego wpływu na nasz zdrowie.

Co ciekawe, skrót od poli(chlorku), czyli PCV, powinno zapisywać się poprawnie jako PVC (z języka angielskiego). Wykładziny z poli(chlorku winylu) zwykło się jednak potocznie nazywać wykładzinami PCV.

Szeroki wybór wzorów i kolorów sprawia, że klienci coraz częściej decydują się na zakup wykładzin PCV. Ich główne zalety to:

• duża odporność na uszkodzenia,
• antypoślizgowość,
• wykonane są z materiałów antystatycznych,
• łatwa pielęgnacja – nie trzeba używać specjalnych płynów do mycia,
• prosty montaż przy pomocy kleju i taśm,
• cena – dużo niższa niż w przypadku paneli.

Ponadto współczesne wykładziny PCV przystosowane są do konkretnych pomieszczeń, a dodatkową ich zaletą jest to, że można je zakładać na nierównych powierzchniach. Wykładziny PCV posiadają również klasy ścieralności – im wyższa, tym bardziej wytrzymała w zakresie codziennej eksploatacji.

Wiele osób na grupach remontowych twierdzi, że wykładziny PCV świetnie sprawdzają się m.in. w kuchni. W tym wypadku warto zdecydować się na wykładzinę heterogeniczną, czyli wielowarstwową. Raz, że dostępna jest w ciekawszych wzorach, a dwa – nie pęka ani nie rozciąga się. Możesz zdecydować się na podłogę imitującą płytki (na pierwszy rzut oka naprawdę nie do odróżnienia) albo bardzo modny w tym sezonie beton. Dzięki temu, że podłogi PCV mogą występować w bardzo wielu wzorach i kolorach, sprawdzą się zarówno w klasycznych aranżacjach, jak i bardziej nowoczesnych stylach.

Dla niezdecydowanych przytaczamy kilka pozytywnych opinii od osób z grup remontowych, które chwalą sobie podłogi PCV:

Mam w pralni już od 3 lat. Wszystko super.

Mam od 5 lat w pokoju dziecięcym. Nic się z nią nie dzieje, pomimo przesuwania mebli i kilku remontów. Jedyne co, to troszkę wyblakł kolor.

Niektóre PCV są trwalsze od paneli winylowych. Takie stosuje się np. w szpitalach, a w domu też niezniszczalne.

Założyłem je niedawno w swoim pokoju, imitacja paneli. Na razie ok, nie widzę zarysowań, a mam krzesło na kółkach.