Sam program Mieszkanie dla Młodych zakończy swój żywot z końcem roku 2018, ale można się spodziewać, że pieniędzy do dyspozycji wnioskodawców zabraknie dużo wcześniej. Jeszcze kilka tygodni temu media alarmowały, że w transzy z wypłatą na pierwszą połowę przyszłego roku zostało mniej niż 100 milionów złotych (z łącznej puli na pierwsze półrocze w wysokości 381 milionów złotych), a z każdym dniem pieniędzy jest coraz mniej.
Warto przeczytać:Kto może skorzystać z dodatku mieszkaniowego i na jakich zasadach
Nie trwało długo, gdy Bank Gospodarstwa Krajowego ogłosił wstrzymanie przyjmowania wniosków o dofinansowanie wkładu własnego w tym roku. Wszystkie dokumenty, które wpłyną do BGK po 7 kwietnia pozostaną już bez rozpatrzenia.
Wnioski bez rozpatrzenia
- BGK informuje, że poziom łącznej kwoty wynikającej ze złożonych w bieżącym roku wniosków o dofinansowanie wkładu własnego, z terminem wypłaty wsparcia, przypadającym w 2018 roku, osiągnął równowartość 50% kwoty limitu środków. W myśl przepisów ustawy z dnia 27 września 2013 r. o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez młodych ludzi, w takiej sytuacji BGK zobowiązane jest do wstrzymania przyjmowania wniosków – ogłosił w specjalnym komunikacie BGK. (...)Zgodnie z przepisami ustawy, rozpatrzone zostaną wszystkie wnioski nabywców o dofinansowanie wkładu własnego, przekazane do BGK do dnia ogłoszenia tej informacji przez BGK. (...)Złożenia wniosku o dofinansowanie wkładu własnego będzie możliwe ponownie w terminie od 1 stycznia 2018 roku do dnia 30 września 2018 roku.
100 tysięcy złotych oszczędności
Zainteresowaniu MdM nie można się dziwić. Jak się szacuje, dzięki rządowemu dofinansowaniu rodzina z trójką dzieci może oszczędzić nawet 100 tysięcy złotych na zakupie mieszkania. To kwota o którą warto się bić.
Przeczytaj również: Wyższe czynsze za mieszkanie komunalne dla lepiej zarabiających
– W naszym biurze sprzedaży odnotowujemy wzmożone zainteresowanie dużymi mieszkaniami. Najczęściej decydują się na nie rodziny z kilkorgiem dzieci. Mają oni do dyspozycji lokale trzy-, cztero-, a nawet pięciopokojowe, w których mogą wygodnie i komfortowo zamieszkać – mówi Agata Nowaczyk z biura sprzedaży Ekonbud-Fadom.
Także deweloperzy zdają sobie sprawę z tego, że MdM napędza im sprzedaż lokali i są w stanie bardzo elastycznie reagować na potrzeby klientów. Niektórzy umożliwiają wprowadzenie się już teraz do nowych lokali i są w stanie poczekać na uruchomienie transzy z MdM w przyszłym roku. Co więcej udzielają wsparcia przy wypełnianiu i składaniu wniosków w MdM. Rynek doskonale zdaje sobie sprawę, że bez dopłat z MdM wiele rodzin nie zdecydowałoby się na zakup nieruchomości na rynku pierwotnym.
Obecnie w zasięgu MdM są mieszkania o powierzchni użytkowej nieprzekraczające 75 metrów kwadratowych i domy o powierzchni użytkowej większej niż 100 metrów. Metraż może być znacznie większy (co tłumaczy szczególne zainteresowanie wielodzietnych rodzin MdM) gdy wnioskodawca wychowuje przynajmniej trójkę dzieci. Wtedy powierzchnia użytkowa mieszkania może wynieść 85 metrów kwadratowych, a dla domu to 110 metrów kwadratowych.
Ostatnia szansa na skorzystanie z programu MdM – o ile nie zdążyło się ze złożeniem wniosku wcześniej – otworzy się na chwilę dopiero w styczniu 2018 roku i będą to już ostatnie dostępne pieniądze. Dlaczego na chwilę? Bo tak uczy doświadczenie, w tym roku Bank Gospodarstwa Krajowego już ostatniego dnia stycznia ogłosił zakończenie przyjmowania wniosków, bowiem pula na rok 2017 została wyczerpana. Tak też będzie prawdopodobnie w roku przyszłym.
