Decydując się na kredyt mieszkaniowy najczęściej wybieramy długi czas jego spłaty. Polacy najczęściej wybierają okres od 25 do 35 lat – wynika z Raportu AMRON–SARFiN. Jednym z powodów takiej decyzji są wysokie ceny mieszkań, które przekładają się na pokaźne kwoty zaciąganych kredytów. Aby rozłożyć spłatę na wiele niskich rat, wybór pada na długi okres kredytowania. Ten zabieg oznacza jednak, że przez długie lata naliczają się nam odsetki. Im dłuższy okres spłaty zobowiązania, tym odsetek jest więcej.
Dowiedz się: Jakie są rzeczywiste koszty zaciągnięcia kredytu hipotecznego
Na przykład w przypadku kredytu na kwotę 300 000 złotych zaciąganego na 20 lat suma odsetek wyniesie 128 300 zł, a na 30 lat już 202 600 zł. Teoretycznie wydaje się więc, że warto wybierać możliwie jak najkrótszy okres spłaty kredytu.
Rata i suma odsetek dla kredytu hipotecznego na 300 000 złotych
W praktyce jednak bardzo krótki czas kredytowania może przysporzyć wielu kłopotów. Nawet w ciągu 10 lat możemy bowiem borykać się z nieprzewidzianymi problemami finansowymi, wynikającymi z okresu bezrobocia lub problemów zdrowotnych. W tym czasie mogą również wzrosnąć stopy procentowe, które spowodują że comiesięczna rata wzrośnie. W rezultacie zbyt krótki okres kredytowania, a co za tym idzie wysoka rata, może stać się przyczyną kłopotów z brakiem płynności finansowej. Oczywiście banki oferują możliwość wydłużenia czasu już w trakcie spłaty, jednak zwykle wiąże się to z dodatkowymi kosztami. Poza tym bank może uzależnić swoją zgodę od spełniania dodatkowych warunków.
W rzeczywistości najlepszym rozwiązaniem wydaje się więc kompromis – okres nie powinien być ani zbyt długi, ani zbyt krótki. Jak jednak oszacować optymalny okres w konkretnym przypadku? Dobrym sposobem jego określenia może być suma, jaką po spłacie raty będziemy w stanie przeznaczyć na dodatkowe oszczędzanie. Najlepszą opcja będzie sytuacja, kiedy możemy co miesiąc odkładać kwotę wynoszącą 50% płaconej raty. Trzeba jednak dodać, że powinny to być oszczędności długoterminowe, czyli takie, których za rok czy dwa nie wydamy na nowy telewizor lub wyjazd wakacyjny. Większe wydatki konsumpcyjne powinniśmy pokrywać z osobnej puli środków – oszczędności krótkoterminowych.
Dodatkowe zabezpieczenie na przyszłość
Załóżmy, że kredyt chce zaciągnąć małżeństwo z dzieckiem, którego łączne dochody wynoszą 5000 zł. Zwykle banki pozwolą im płacić ratę, która nie przekracza 2100 zł (ok. 42 proc. dochodu). Jeśli więc będą chcieli pożyczyć kwotę w wysokości 300 000 zł, to minimalny okres kredytowania wyniesie około 16 lat. Taki wybór jest jednak ryzykowny. Po opłaceniu raty i kosztów życia pozostanie im niewiele ponad 1000 zł. To mniej więcej połowa ich raty. Pieniędzy wystarczyłoby więc tylko na oszczędzanie długoterminowe. Zabrakłoby ich na oszczędności krótkoterminowe, z których finansowane powinny być takie wydatki jak remont mieszkania, wymiana sprzętu AGD, RTV, naprawa samochodu itp.
Zobacz wideo: Wybudowali dom w cenie mieszkania. Jak im się to udało?
Dla tej przykładowej rodziny bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie zatem wybór okresu wynoszącego np. 20 lat. Wtedy zamiast 2100 zł zapłacą ratę wynoszącą 1785 zł. Dzięki temu będą w stanie odłożyć pieniądze na przyszłość, poradzą sobie również w przypadku, gdy rata wzrośnie. Jeśli nie nastąpią natomiast nieprzewidziane wypadki, mogą nadpłacać kredyt przed terminem, aby zmniejszyć naliczające się odsetki. Powinni to jednak zrobić dopiero wtedy, gdy uda im się zebrać odpowiednią poduszkę finansową chroniącą przez wspomnianymi zagrożeniami.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?