Najpierw gmina obiecała, że przekaże 30 tysięcy złotych dofinansowania wspólnocie mieszkaniowej na budowę przydomowej oczyszczalni ścieków. Teraz mówi, że to niemożliwe, bo przepisy prawa zabraniają.
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej Jarosław Czechowski, zarządca nieruchomości we Włoszczowie, który administruje też wspólnotą mieszkaniową w Nieznanowicach, poinformował, że wspólnota ta od kilku lat wnioskowała do gminy Włoszczowa o dofinansowanie na budowę przydomowej biologicznej oczyszczalni ścieków (łączny koszt – około 90 tysięcy), mając świadomość, że kanalizacja do Nieznanowic szybko nie dotrze.
Przeczytaj: Wady i zalety szamba oraz przydomowej oczyszczalni ścieków
Mieszkańcy czterech bloków zebrali ponad 50 tysięcy złotych na ten cel. Poprzednie władze gminy obiecały im dołożyć 30 tysięcy i taką kwotę zapisano w budżecie gminy na 2015 rok. Ludzie upomnieli się w tym roku o te pieniądze, a gmina mówi, że nie może im wypłacić dofinansowania.
– Rada Miejska podjęła uchwałę o dofinansowaniu, a burmistrz mówi „nie dam" – opowiadał Jarosław Czechowski. – To nie ja obiecałem te pieniądze. Nie ma żadnej spisanej umowy i przede wszystkim podstawy prawnej, żeby gmina przekazała te pieniądze – twierdził burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek.
– Jeżeli przekazalibyśmy te pieniądze w formie dotacji, złamalibyśmy prawo. Nie jesteśmy w prywatnej firmie. Możemy dofinansować swoje inwestycje, natomiast wspólnoty mieszkaniowe możemy finansować proporcjonalnie do wysokości naszych udziałów w tych nieruchomościach. Nieznanowicom moglibyśmy przekazać jedynie 2,2 tysiąca złotych. Nie możemy przekazać 30 tysięcy, jako dotację celową. Wspólnoty nie mogą otrzymywać dotacji – tłumaczył skarbnik gminy Dariusz Górski.
– Mówimy o dofinansowaniu oczyszczalni ścieków, nie wspólnoty – podkreślał Jarosław Czechowski. Burmistrz odpowiedział, że jeśli gmina dofinansuje oczyszczalnię w Nieznanowicach, za chwilę zaleją ją podobne pisma od mieszkańców, chcących budować swoje przydomowe oczyszczalnie. Grzegorz Dziubek dodał, że postara się pozyskać pieniądze zewnętrzne na ten cel.
Zobacz: Czy opłaca się inwestować w przydomową oczyszczalnię biologiczną
Włoszczowski magistrat skrytykował ostro wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Marian Hebdowski. – To jest właśnie obraz współpracy urzędu z mieszkańcami. Mamy urzędników, prawników, odpowiednie zaplecze, powinno być wszystko przygotowane pod względem prawnym. W jakiej sytuacji stawiamy tych ludzi? Jesteśmy po to, aby pomagać mieszkańcom. Takiej inicjatywy społecznej nie można gasić. Nie możemy tego zmarnować, bo odbierzemy chęci ludziom. Jestem porażony tą sytuacją, jako doświadczony samorządowiec – mówił radny Hebdowski.
Przewodniczący Rady Miejskiej Grzegorz Dudkiewicz zaproponował, żeby ten temat poruszyć na najbliższych komisjach stałych rady. Ryszard Maciejczyk, nowy prezes Włoszczowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji przypomniał mieszkańcom, że z budową oczyszczalni ścieków wiąże się jej późniejsza obsługa, nadzór i konserwacja, co pochłonie dodatkowe koszty.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?