Przepisy, które mają wejść w życie 1 stycznia 2025 r., są nowelizacją ustawy o odpadach z 2021 r. Wprowadzają uproszczenia w stosunku do pierwotnej wersji, która wymagała segregacji odpadów już na placu budowy. Nadal będzie obowiązywać podział na sześć grup: drewno, metale, szkło, tworzywa sztuczne, gips oraz odpady mineralne, takie jak beton czy cegły. Segregacja nie musi jednak odbywać się na miejscu – może być realizowana przez specjalistyczne firmy, o ile zostanie zawarta odpowiednia umowa w formie pisemnej.
Nowe przepisy usprawnią sprzątanie placu budowy
Dla przedsiębiorców, szczególnie tych odpowiadających za mniejsze projekty budowlane czy remonty, zmiany są znacznym ułatwieniem. W przypadku większych inwestycji segregacja odpadów już teraz często przebiega zgodnie z zasadami, ponieważ materiały, takie jak metal czy gruz, są ponownie wykorzystywane. Jednak przy mniejszych zleceniach śmieci zwykle trafiają do jednego kontenera, co było problematyczne przy dotychczasowych wymogach.
Nowelizacja uwzględnia również sytuacje, w których pełna segregacja nie jest możliwa – np. gdy odpady można ponownie wykorzystać bez wcześniejszego podziału. W takich przypadkach możliwe będzie odstąpienie od dzielenia na frakcje, lecz z koniecznym uzasadnieniem technologicznym.
Surowe kary dla eliminacji nadużyć
Choć zmiany są praktyczne, mogą prowadzić do nadużyć, np. fałszywych potwierdzeń segregacji odpadów. Nieprzestrzeganie przepisów poskutkuje jednak surowymi karami – od 1000 do nawet miliona złotych. Nowelizacja dotyczy głównie firm budowlanych, ale też osób prywatnych prowadzących remonty. W takich przypadkach to firma odbierająca śmieci odpowiada za ich właściwe zagospodarowanie, chyba że zleci to innemu podmiotowi.
Zmiana przepisów wynika z konieczności dostosowania polskich regulacji do unijnych wymogów dotyczących gospodarki odpadami, co ma na celu zwiększenie efektywności recyklingu.
