Jak donosi Narodowy Bank Polski, banki przewidują na III kwartał 2020 r. złagodzenie swojej polityki kredytowej, m.in. w zakresie kredytów hipotecznych. To dobre wieści dla konsumentów, którym związane z pandemią restrykcje uniemożliwiły pożyczenie pieniędzy w II kwartale. Banki spodziewają się w związku z tym wzrostu popytu na kredyty, który w ostatnich miesiącach mocno spadł.
NBP: kredyty hipoteczne, konsumpcyjne i dla przedsiębiorstw w cieniu pandemii
II kwartał 2020 r. upłynął dla rynku kredytowego pod znakiem zmagania się ze skutkami pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Niepewność co do sytuacji gospodarczej w kraju skłoniła banki do dalszego zaostrzania polityki kredytowej, które rozpoczęło się już w I kwartale. W przypadku kredytów hipotecznych oznaczało to m.in. podwyższenie wymaganego wkładu własnego oraz marży kredytowej.
Zaostrzenie warunków udzielania wszystkich typów kredytów poskutkowało obniżeniem się popytu na nie. Stosunkowo najmniej spadło zainteresowanie kredytami dla przedsiębiorstw, zaś najsilniejsze spadki odczuł sektor kredytów konsumpcyjnych. Kredyty mieszkaniowe uplasowały się pośrodku stawki – popyt w tym sektorze obniżył się o 66 proc., co NBP określił jako spadek „istotny".
– W opinii ankietowanych instytucji do spadku popytu przyczyniło się głównie pogorszenie sytuacji ekonomicznej gospodarstw domowych (-80 proc.), a także zaostrzenie kryteriów i warunków udzielania kredytów mieszkaniowych (-83 proc. i -40 proc.) – podaje raport NBP. – Ponadto banki uważają, że na osłabienie popytu mogą mieć wpływ prognozy odnośnie sytuacji na rynku mieszkaniowym (-12 proc.) i ograniczenie wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych (-12 proc.).
Trzeci kwartał będzie lepszy dla kredytobiorców?
NBP zapytał też banki o ich przewidywania na temat III kwartału 2020 r. Ankietowani na ogół uważali, że będzie on lepszy niż kwartał miniony, zarówno dla samych banków (wzrost popytu na kredyty), jak i dla klientów (ułatwiony dostęp do finansowania).
Jeśli chodzi o kredyty hipoteczne, banki spodziewają się złagodzenia polityki kredytowej i związanego z tym niewielkiego wzrostu popytu. Zakup nieruchomości przy wsparciu kredytu powinien zatem stać się nieco łatwiejszy, choć osoby, których sytuacja pogorszyła się w związku z pandemią, nadal mogą mieć trudności.
Złagodzona ma być także polityka dotycząca kredytów konsumpcyjnych oraz kredytów dla przedsiębiorstw, choć w przypadku tych drugich tylko nieznacznie. Bankowcy spodziewają się wzrostu popytu ze strony firm na niektóre produkty finansowe (zwłaszcza kredyty krótkoterminowe). Nie są natomiast zgodni co do tego, jak zachowa się popyt na kredyty konsumpcyjne.
Sprawdź: Ze spłatą kredytów Polacy coraz częściej sobie nie radzą. Mimo to zadłużamy się chętnie
