Przypomnijmy: nowy rządowy program, Mieszkanie Plus, umożliwia zostanie najemcą albo właścicielem mieszkania. Projekt jest adresowany do rodzin, których nie stać na zakup mieszkania na normalnym rynku nieruchomości. To znaczy: w pierwszej kolejności ze wsparcia rządowego mają skorzystać osoby, które pracują, ale nie mają szans na kredyt hipoteczny na rynkowych zasadach albo na wynajem lokalu. To przede wszystkim rodziny wielodzietne, ale osoby samotne czy małżeństwa bezdzietne też będą miały szansę na tanie lokum.
Decyzja o dostępności Mieszkania Plus należy do gminy
Program, będący następcą Mieszkania dla Młodych (MdM), zapowiadany od wielu miesięcy, miał ruszyć w połowie 2017 roku. Wygląda na to, że zacznie się w drugiej tego roku, być może nawet w wakacje letnie. To, czy w danej miejscowości będzie realizowany program, w ramach którego zostaną zbudowane mieszkania, zależy głównie od władz gminy lub miasta. Samorząd musi bowiem zgłosić się do programu.
Przeczytaj też: Mieszkanie Plus, czyli w jakich miastach ruszą pierwsze inwestycje
Śląsk tymczasowym liderem Mieszkania Plus
Obecnie listy intencyjne, będące niejako wstępem do dalszych analiz, podpisało około 60 miejscowości na terenie całego kraju. Na teraz wiadomo, że najwięcej lokalizacji wytypowano w województwie śląskim (zgłosiły się Chorzów, Gliwice, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Tychy, Zabrze, Żory). Najmniej lokalizacji, bo na razie po jednej, wytypowano w województwach świętokrzyskim (Kielce) oraz warmińsko-mazurskim (Elbląg). Sytuacja może się zmienić, ponieważ lista gmin chętnych do współpracy nadal się wydłuża. Na obecnym etapie planuje się budowę około 15 tysięcy mieszkań.
Gmina zacznie przyjmować wnioski na Mieszkanie Plus
Osoby zainteresowane mieszkaniami z plusem będą mogły zacząć składać wnioski w swojej gminie lub mieście dopiero wtedy, gdy Bank Gospodarstwa Krajowego Nieruchomości (BGK na podobnych zasadach współpracuje też z Towarzystwami Budownictwa Społecznego) zakończy załatwiać formalności z danym samorządem. Samorządy ustalą podstawowe kryteria, w oparciu o które powstanie lista osób zakwalifikowanych do przydziału mieszkania z puli programu Mieszkanie Plus.
Mieszkania zaplanowane
Już wiadomo, że najwięcej, bo około 45 procent całej puli ma być mieszkań M2, czyli kawalerek z osobną kuchnią albo z aneksem kuchennym. Mieszkań M3 (dwie sypialnie i pokój dzienny z kuchnią) ma powstać 35 procent. Kolejne 15 procent będą stanowiły mieszkania M4, a więc mające po trzy sypialnie, pokój dzienny oraz kuchnię. Najmniej w puli, bo jedynie 5 procent, będzie mieszkań M5 (cztery albo pięć sypialni z pokojem dziennym i kuchnią).
Zobacz również: Czynszówki z programu "Mieszkanie Plus" rywalami TBS-ów
Konkurencyjne ceny za metr
Szacuje się, że w ramach programu powstaną tanie lokale. Cena budowy nie powinna być wyższa niż 3 tysiące złotych za metr kwadratowy (być może będą to nawet 2 tys. zł). Dla porównania: mieszkanie w Warszawie można kupić za 7,5 tys. zł za metr kwadratowy. Mieszkanie Plus ma oznaczać również tani wynajem. Autorzy projektu zakładają, że czynsz wyniesie od 10 do 20 złotych za metr kwadratowy (dla porównania: w Warszawie jest to np. 50 zł). Tym samym lokatorzy będą spłacać jedynie część odsetkową. Gdy zdecydują, że chcą, aby mieszkanie stało się ich własnością, będą płacić o 20 procent wyższy czynsz. W konsekwencji po 25 czy 30 latach mieszkańcy zostaną właścicielami zajmowanego dotychczas lokum.
