Spis treści
- Łącznie oddano do użytkowania mniej mieszkań, ale wydano więcej pozwoleń i rozpoczęto budów
- Najwięcej przybywa mieszkań deweloperskich
- Inwestorzy indywidualni zbudowali mniej, ale w kolejnych latach domów przybędzie
- Dobry rok dla budownictwa spółdzielczego i komunalnego, ale zapowiada się spadek liczby mieszkań
- W tych województwach buduje się najwięcej
Łącznie oddano do użytkowania mniej mieszkań, ale wydano więcej pozwoleń i rozpoczęto budów
Jak wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego Budownictwo mieszkaniowe w okresie styczeń-grudzień 2024 r. [dane wstępne], sytuacja na budowlanym rynku mieszkaniowym w całym 2024 r. była gorsza niż w 2023 r. Do użytkowania oddano o 9,6 proc. mniej mieszkań. Łącznie było to 199,9 tysięcy lokali. Najwięcej z nich zbudowali deweloperzy oraz inwestorzy indywidualni – na nich przypada 97,1 proc. wszystkich lokali. W kolejnych latach ten udział się zwiększy, ponieważ na te formy budownictwa wydano 97,8 proc. pozwoleń (lub przyjęto zgłoszeń), łącznie na 284,2 tys. lokali.
Ponadto w 2024 r. łącznie rozpoczęto budowę 233,8 tys. mieszkań, czyli o 23,7 proc. więcej niż w 2023 r., przy czym 98 proc. zasobów stanowiły inwestycje deweloperskie i indywidualne. Szacuje się, że na koniec grudnia w budowie pozostawało łącznie 843,8 tys. mieszkań, czyli o ponad 4 proc. więcej niż w grudniu 2023 r.
Najwięcej przybywa mieszkań deweloperskich
W ubiegłym roku deweloperzy oddali do użytkowania 124,3 tys. mieszkań, czyli 62 proc. wszystkich, ale było to o 9,6 proc. mniej niż w 2023 r. Jednak kolejne lata zapowiadają większe ożywienie, bo wydano zdecydowanie więcej pozwoleń na budowę. Było ich 205,1 tys., czyli o 26,6 proc. więcej. Ponadto w 2024 r. deweloperzy rozpoczęli budowę 152,5 tys. mieszkań, czyli aż o 33,2 proc. więcej w ujęciu rok do roku.
Inwestorzy indywidualni zbudowali mniej, ale w kolejnych latach domów przybędzie
Inwestorzy indywidualni w 2024 r. oddali do użytkowania 69,8 tys. mieszkań – czyli niemal 35 proc. wszystkich, ale było to aż o 12,1 proc. mniej niż rok wcześniej. Podobnie jak w inwestycjach deweloperskich, również inwestorzy indywidualni zaplanowali więcej budów na kolejne lata, choć w tym przypadku wzrost jest mniejszy. Wydano 79,1 tys. pozwoleń na budowę (lub przyjęto zgłoszeń), czyli o 9,3 proc. więcej. Rozpoczęto też więcej budów – było to 76,8 tys. mieszkań, czyli o 10,3 proc. więcej niż rok wcześniej.
Dobry rok dla budownictwa spółdzielczego i komunalnego, ale zapowiada się spadek liczby mieszkań
W 2024 r. przybyło za to więcej mieszkań spółdzielczych, komunalnych, czynszowych i zakładowych, łącznie oddano do użytkowania 5,8 tys. mieszkań, czyli o 1,5 tys. więcej niż w 2023 r. Z tego najwięcej przypadło na:
budownictwo społeczne czynszowe – 2 555 mieszkań
komunalne – 1914 mieszkań
spółdzielcze – 1260 mieszkań
oraz zakładowe – 74 mieszkania.
Zapowiada się jednak spadek liczby mieszkań w tych formach budownictwa, bo pozwoleń na budowę wydano mniej niż przed rokiem. W 2024 r. uzyskano je na 6,5 tys. mieszkań (w 2023 r. było to 7,3 tys.), w tym tylko 255 mieszkań spółdzielczych, za to aż 4618 społecznych czynszowych.
W ubiegłym roku rozpoczęto też mniej budów, bo tylko 4,6 tys. mieszkań (rok wcześniej było to 5 tys.), przy czym znów najmniej przypadło na budownictwo spółdzielcze (719), a najwięcej na spółdzielcze czynszowe (2709). Rozpoczęto też budowę 1 116 mieszkań komunalnych i niemal symboliczną liczbę, bo tylko 18, mieszkań zakładowych.
W tych województwach buduje się najwięcej
W ubiegłym roku największe ożywienie budowlane panowało w województwie mazowieckim, gdzie jest największa liczba ludności. To tam oddano najwięcej mieszkań do użytkowania (38,4 tys.), wydano pozwoleń lub przyjęto zgłoszeń (45,2 tys.) oraz rozpoczęto budów (59,4 tys.). Na drugim miejscu znalazło się województwo małopolskie, gdzie było to odpowiednio 20,2 tys., 21,7 tys. i 29,5 tys. Na trzecim województwo dolnośląskie (16,6 tys., 23,2 tys. i 28,1 tys. mieszkań).
Na przeciwnym biegunie, z najmniejszą liczbą mieszkań (ale i najmniejszą liczbą ludności), znalazły się województwa świętokrzyskie, lubuskie i opolskie.
