Spis treści
Coraz trudniej o nabywców, w większości miast ceny mieszkań na rynku wtórnym spadają
W IV kwartale 2024 roku największy spadek cen mieszkań na rynku wtórnym odnotowano w Gdańsku, gdzie ceny spadły o 6,3% w porównaniu z poprzednim kwartałem. W Warszawie spadek wyniósł 3,2%, w Krakowie 2,2%, a we Wrocławiu 0,8%. W Łodzi natomiast ceny wzrosły o 1,6%.
Tendencja spadkowa na rynku wtórnym jest wynikiem presji negocjacyjnej, której podlegają sprzedający. W obliczu trudności ze znalezieniem nabywców, wielu z nich decyduje się na obniżenie cen, co wpływa na ogólny trend spadkowy. Marcin Jańczuk z Metrohouse zauważa:
– W Warszawie różnica w cenie rok do roku jest nadal istotna i wynosi 22,7 proc., w Krakowie różnica ta wynosi 17,9 proc. W większości miast widoczny jest znaczny spadek ceny ofertowej mieszkania już na etapie jej wystawienia na rynku. Żeby sprzedać mieszkanie, bardzo często potrzebna jest korekta wyjściowej ceny. Kupujący chcą negocjować, o czym świadczą większe różnice pomiędzy ostatnią ceną ofertową a transakcyjną.
Na rynku pierwotnym niewielkie spadki, panuje stabilizacja
W przeciwieństwie do rynku wtórnego rynek pierwotny wykazuje większą stabilność. W IV kwartale ceny na rynku pierwotnym spadły w Warszawie o 1,2% i w Łodzi o 0,5%, ale wzrosły w Gdańsku o 3,6%, Krakowie o 0,8%, Wrocławiu o 0,5% i Poznaniu o 0,2%.
Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.pl zauważa, że w Gdańsku deweloperzy postanowili uzupełnić rynek o mieszkania z wyższej półki cenowej, co wpłynęło na wzrost cen:
– W III kw. 2024 r. wszystkie kwartalne zmiany cenowe były dodatnie. Najmniej ceny wzrosły w Krakowie - 0,7 proc., a najbardziej mieszkania podrożały we Wrocławiu – o 4,6 proc. Ostatni kwartał ub.r. przyniósł większe zróżnicowanie. Jest ono szczególnie widoczne w przypadku Warszawy oraz Gdańska. W stolicy od pewnego czasu widzimy rozbudowę oferty nowych mieszkań nieco tańszych od średniej. Z kolei gdańscy deweloperzy postanowili uzupełnić rynek o mieszkania z wysokiej półki cenowej. W efekcie Gdańsk pod względem cenowym praktycznie dogonił Kraków i zwiększył dystans np. względem Wrocławia i Poznania.
Duże wahania na rynku kredytów hipotecznych
Raport zwraca uwagę na znaczne wahania na rynku kredytów hipotecznych w ostatnim kwartale 2024 roku. Oprocentowanie kredytów z wkładem własnym na poziomie 20% wzrosło o pół procenta w ciągu kwartału. Andrzej Łukaszewski z Credipass podkreśla:
– Rozpoczynaliśmy kwartał z najlepszymi ofertami zaczynającymi się przy oprocentowaniu okresowo stałym na poziomie 6,6-6,7 proc. przy 20 proc. wkładzie własnym, a kończyliśmy z ofertami nawet o pół procenta wyższymi.
Dodatkowo, różnice w wyliczaniu zdolności kredytowej przez różne banki sięgały nawet 400 tys. zł, co mogło zniechęcać potencjalnych nabywców do zakupu nieruchomości.
Marcin Jańczuk z Metrohouse zauważa:
– Jeszcze większa niepewność dotyczy możliwości wprowadzenia na rynek nowego programu dopłat do kredytów, ale wobec braku jakichkolwiek informacji umożliwiających ocenę skutków takiego programu nie możemy obecnie przewidzieć następstw rynkowych tego typu działań.
Indeks popytu wskazuje na wzrost zainteresowania w IV kwartale, szczególnie w październiku, kiedy to odczyt przekroczył 100 punktów. Jednak autorzy raportu zaznaczają, że nie oznacza to powrotu optymizmu na rynek. Wzmożone zainteresowanie mogło wynikać z szerokiego wyboru ofert, zwiększonych możliwości negocjacji lub specjalnych ofert przygotowanych przez deweloperów.
Końcówka roku nie przyniosła znaczących zmian na rynku nieruchomości. Autorzy raportu wskazują, że rynek nadal oczekuje na zmiany czynników, które mogą zwiększyć popyt. Wciąż niepewna jest polityka monetarna banku centralnego oraz wysokość stóp procentowych, co wpływa na koszty finansowania zakupu kredytem hipotecznym.
Podsumowując, rynek nieruchomości w Polsce w IV kwartale 2024 roku charakteryzował się spadkami cen na rynku wtórnym i stabilizacją na rynku pierwotnym. Wahania na rynku kredytów hipotecznych oraz niepewność co do przyszłej polityki monetarnej wpływają na decyzje zakupowe potencjalnych nabywców. W najbliższych miesiącach kluczowe będą zmiany w polityce banku centralnego oraz ewentualne wprowadzenie nowych programów dopłat do kredytów.
Źródło: PAP
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!
