– Deweloper sam poprosił o zawieszenie postępowania – wyjaśnia Anna Machocka, z biura prasowego urzędu miasta. – Czekamy na nowy projekt.
Budowę osiedla przy al. Kraśnickiej, na terenie dawnej jednostki wojskowej planuje firma Wikana. Według pierwszych projektów miało tam powstać siedem budynków i blisko 80 nowych mieszkań. W ubiegłym roku spółka otrzymała decyzję o warunkach zabudowy. Poprosiła też ratusz o zgodę na wycięcie ponad 220 drzew. Niestety bez powodzenia.
– Poprosiliśmy o ekspertyzę Uniwersytet Przyrodniczy – przypomina A. Machocka. – Specjaliści wskazali, że projekt niedostatecznie chroni drzewostan, w tym pomniki przyrody.
Chodzi o szpaler sześciu buków, które rosną na działce Wikany. Po pierwszym niepowodzeniu inwestor zmienił projekt i ponownie zwrócił się do ratusza. Tym razem okazało się, że konieczna będzie wycinka 92 drzew.
– Za część z nich naliczona zostałaby opłata w wysokości ok. 2 mln zł – dodaje Machocka.
Takie koszty oznaczają, że mieszkania w nowym osiedlu byłyby droższe niż planowano. Wikana poprosiła więc o zawieszenie postępowania w sprawie wycinki.
– Chcemy przygotować kolejną koncepcję, która pozwoli na pozostawienie jak największej liczby drzew na tym terenie – wyjaśnia Agnieszka Maliszewska, dyrektor ds. inwestycji w Wikanie. – Pozostałe prace w zakresie przygotowania inwestycji trwają nadal i nie zawieszamy ich.
Nie wiadomo jednak, kiedy powstanie nowy projekt osiedla
– Prace projektowe są na etapie ustalenia liczby budynków oraz szczegółów takich jak liczba kondygnacji oraz mieszkań – dodaje Maliszewska. – Finalna koncepcja powstanie po uzyskaniu innych opinii i uzgodnień, jakie są konieczne do przygotowania dokumentacji budowlanej, która umożliwi nam złożenie wniosku o wydanie pozwolenia na budowę.
Bez względu na plany dewelopera, wycięcie buków nie wchodzi w grę. Jako pomniki przyrody są prawnie chronione. Przyrodnicy wskazują jednak, że postawienie w pobliżu bloków z garażami podziemnymi może zaszkodzić drzewom.
