Lidl buduje mieszkania, Biedronka je rozdaje. Rynek nieruchomości kusi coraz więcej firm

W 2021 r. media obiegła informacja, że właściciel warszawskiej galerii Promenada planuje wejść na rynek mieszkaniowy – obok centrum handlowego ma powstać łącznie ok. 800 mieszkań na wynajem. Dla wielu osób było to spore zaskoczenie, jednak przykłady z zagranicy pokazują, że wiele firm, które kojarzymy raczej z handlem, działa także na rynku nieruchomości.

Przykładowo znana sieć Lidl rozpoczęła w 2022 r. budowę 82 mieszkań w niemieckim Sindelfingen. Lidl planuje podobne inwestycje także w Londynie i Frankfurcie. Co ciekawe, nie będą to zwyczajne bloki, tylko wielofunkcyjny kompleks mieszkalno-handlowo-usługowy. Warto dodać, że podobne budynki mieszkalne wybudowane przez sieć Aldi – ze sklepem w parterze i mieszkaniami na górze – stoją już w Berlinie. Nie jest więc wykluczone, że podobna inwestycja mogłaby powstać również w Polsce.

Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, że również IKEA działa na rynku nieruchomości. Od 1997 r. IKEA współpracuje z deweloperem Skanska w ramach spółki BoKlok, która buduje modułowe domy drewniane. W Polsce zainteresowanie takimi budynkami jest bliskie zeru, jednak w Skandynawii są one popularne – jak czytamy na stronie spółki, do dziś sprzedała ona już ok. 13 tys. domów.

Na razie nic nie wskazuje, by sieć handlowa Biedronka planowała budowę bloków, jednak w ramach najnowszej promocji sklep oferuje możliwość wygrania mieszkania. Jak czytamy na stronie sieci, w loterii mogą wziąć osoby posiadające kartę lojalnościową Moja Biedronka, które między 7 lutego a 16 kwietnia 2022 r. zrobią zakupy za minimum 99 zł.

Jak podano, łącznie sieć planuje przyznać 50 nagród. Wraz z paragonem za zakupy klienci otrzymują losy (maksymalnie 10 dziennie). Raz w tygodniu losowanych będzie 5 zwycięzców, którzy otrzymają 500 tys. zł do wykorzystania na zakup mieszkania lub domu. Mogą to być nieruchomości zarówno z rynku pierwotnego, jak i wtórnego.

Trudno się dziwić, że sieci handlowe starają się wejść na rynek mieszkaniowy – potencjalne zyski z najmu są kuszące, a sklepy w parterach budynków mieszkalnych mają zapewnioną klientelę. I choć takich inwestycji jeszcze w Polsce nie ma, ich pojawienie się jest zapewne tylko kwestią czasu. Tym bardziej, że słaby dostęp do sklepów i punktów usługowych to bolączka wielu nowych osiedli w naszym kraju.

Łączenie handlu z budownictwem ma jednak wiele twarzy. Już dziś można zaobserwować zmianę podejścia znanych sieci do swoich obiektów. W polskich miastach coraz częściej zamiast wielkoformatowych „blaszaków” powstają mniejsze, murowane budynki handlowe, bardziej atrakcyjne wizualnie i oferujące szerszy zakres usług. Przykładem mogą być pojawiające się coraz liczniej piętrowe sklepy Biedronka i Lidl, gdzie na piętrze mieszczą się np. biura lub outlet z tańszymi towarami.