W prawie wszystkich miastach regionu jest jednakowy problem: chętnych na mieszkanie komunalne znacznie szybciej przybywa niż lokali stawianych lub odzyskiwanych przez gminy.
Choćby w Toruniu. - W tym roku, w porównaniu z ubiegłym, przybyło nam 70 osób, które o takie mieszkanie się starają - mówi Karolina Wojciechowska, rzeczniczka Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Toruniu.
Taaaka kolejka po mieszkanie komunalne
Teraz na lokum czeka około 300 rodzin z tego miasta. We Włocławku - mniej więcej 190. Na terenie Bydgoszczy - około 140. W całym naszym województwie zainteresowanych przeprowadzką do „komunalnego" jest obecnie ponad 2 tysiące rodzin.
Opłaty w mieszkaniach komunalnych: Czynsz 3 razy wyższy? To możliwe
Co trzeba zrobić, żeby zamieszkać w gminnych kątach? Spełniać kryteria obowiązujące w gminach, m.in. dochodowe. W Toruniu np. na takie mieszkanie nie ma szans osoba samotna, której dochód przekracza 120 procent najniższej emerytury, czyli 959 złotych. W przypadku rodziny nie może być więcej niż 679 złotych na osobę. Jeśli natomiast jest to rodzina, w której żyje ktoś niepełnosprawny, pułap wynosi 919 złotych w przeliczeniu na osobę.
Ile trzeba płacić za najem? Stawki za metr kwadratowy na Kujawach i Pomorzu oraz w Chojnicach różnią się. W Bydgoszczy stawka czynszowa wynosi teraz 7,50 złotych za każdy metr. Mniej, bo średnio 5,45 złotych, wynosi opłata w Toruniu. Chojniczanie za lokum komunalne w starszym budownictwie dają 6,07 złotych. Ci z nowych bloków muszą płacić jednak ponad 10.
Mało takich bloków stawiają w regionie
Gminy w naszym województwie - aby rozładować tłok oczekujących - budują mieszkania komunalne.
Toruniowi jeszcze w tym roku przybędzie 40 takich lokali w nowym bloku przy ul. Andersa. Wczesną wiosną oddany zostanie do użytku budynek zaadaptowany z dawnego hotelu robotniczego Elany „Lipsk" przy ul. Działowskiego. To kolejny etap inwestycji. Razem w odnowionym „Lipsku" znajdzie się 88 mieszkań w nowym, wyższym standardzie. Bloki m.in. z mieszkaniami komunalnymi powstają też we Włocławku, przy Celulozowej.
Inwestycje są jak kropla w morzu potrzeb. Mało gmin je realizuje. Powód? Brak pieniędzy na stawianie nowych bloków komunalnych. Bydgoszcz najnowsze budynki oddała 2 lata temu: na miniosiedlu przy ul. Janosika w Fordonie oraz w tej samej dzielnicy, przy Bora Komorowskiego. Na kolejne budowy na razie się nie zanosi.
Podobnie w Chojnicach. - W 2010 roku oddaliśmy nasz ostatni blok z 24 mieszkaniami przy ulicy Kartuskiej - usłyszeliśmy w wydziale gospodarki komunalnej chojnickiego ratusza. - W kolejce jest 170 rodzin, ale następnych inwestycji póki co nie planujemy.
Tak jest w Grudziądzu: Mieszkania komunalne dostaną tylko 93 osoby
A w Świeciu? - Kolejnym osobom z listy wskazujemy jedynie te mieszkanie, które uda nam się odzyskać - tłumaczy Ewa Spionek, kierowniczka referatu mieszkaniowego Urzędu Miejskiego w Świeciu. - Dysponujemy 1300 mieszkaniami komunalnymi, a odzyskujemy zazwyczaj kilka rocznie.
Przeprowadzka możliwa statystycznie za 16 lat
Gdyby odzysk mieszkań należących do gminy przebiegał dalej w tym tempie, rodziny z końca listy doczekają się przeprowadzki dopiero za 16 lat. A może i jeszcze później. Stosując podobny przelicznik (nie biorąc pod uwagę budowy lokali), rodziny z Chojnic czekałyby na mieszkanie statystycznie 17 lat. Podobnie - w Bydgoszczy, Toruniu i Włocławku.
