To ważna informacja dla tych, którzy posiadają kredyty denominowane w euro. Oprócz kursu walutowego to właśnie stopy procentowe wpływają na wysokość rat kredytowych. Od października 2008 roku do połowy 2010 roku kredytobiorcy mogli cieszyć się ze spadających rynkowych stóp procentowych. Średni poziom stawki EURIBOR 3m spadł w tym czasie z 5,25 do około 0,6 proc.
– Taka obniżka oprocentowania zneutralizowała wzrost kursu euro, który we wspomnianym okresie wzrósł średnio z 3,44 zł do nawet 4,24 zł – mówi Karol Wilczko, analityk Comperia.pl. – Dzięki temu, w połowie ubiegłego roku rata kredytu zaciągniętego na 300 tys. zł, denominowanego w euro spadła z poziomu 1982,75 zł do 1354,77 zł.
Niestety, od kilku miesięcy oprocentowanie kredytów w euro konsekwentnie rośnie. Eksperci analizowali modelowy kredyt na 300 tys., zaciągnięty na początku 2008 r. We wrześniu 2010 r. był oprocentowany na poziomie 2,23 proc. Dziś jest to już 2,62 proc.
– Po dzisiejszej podwyżce oprocentowanie wzrośnie do 2,87proc., a rata podskoczy z 1395,44 zł do 1437,11 zł – dodaje Wilczko. – Tylko przy założeniu, że oprocentowanie kredytu wzrośnie, ale jednocześnie złoty umocni się, to wzrost raty będzie mniej odczuwalny.
Według analityków wzrost stóp procentowych powinien umocnić euro. Jednak, żeby tak się stało, nie wystarczy jedynie dzisiejsza podwyżka. Konieczny jest wyraźniejszy sygnał co do dalszych posunięć bankierów z ECB. To będzie trudne ze względu na zbyt słaby wzrost gospodarczy krajów strefy euro. Eksperci radzą więc kredytobiorcom, by przygotowali się na niewielkie wzrosty rat.
