Koszty ogrzewania naszych mieszkań i domów poszły na przełomie 2020 i 2021 r. w górę. Po wyjątkowo mroźnej zimie nadeszła chłodna wiosna – w wielu miejscach sezon grzewczy przedłużył się nawet do połowy maja. W efekcie, jak szacują eksperci HRE Investments, nasze rachunki za ogrzewanie wzrosły nawet o jedną trzecią.
Koszty ogrzewania wzrosły, bo podrożał opał i prąd
Za wzrost kosztów ogrzewania domu odpowiada oczywiście większa liczba chłodnych dni i niższe niż w ostatnich latach temperatury – ale nie tylko. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w kwietniu 2021 r. opał kosztował w Polsce o 2,6 proc. więcej niż przed rokiem, a energia cieplna podrożała o 2,2 proc. Trzeba też pamiętać o osobach ogrzewających się elektrycznością – ceny prądu poszły w górę aż o 9,5 proc.
W połączeniu z niełaskawą pogodą te podwyżki sprawiły, że według badania firmy Resideo ponad jedna trzecia z nas (34 proc.) odczuła w tym roku wyższe koszty ogrzewania, a 6 proc. nie zdołało zapłacić rachunków za ciepło. Nic więc dziwnego, że aż trzy czwarte badanych (76 proc.) starało się tej zimy grzać oszczędniej.
Wielkie przykręcanie grzejników
Jak wynika ze wspomnianego badania, tej zimy stosowaliśmy różne, niekiedy radykalne metody, by obniżyć rachunki za ogrzewanie:
- regulowanie temperatury w pomieszczeniach (ponad 70 proc. badanych),
- montaż termostatów umożliwiających regulację temperatury (blisko 40 proc. badanych),
- uszczelnianie drzwi i okien (dwie trzecie badanych),
- wyłączanie ogrzewania, gdy nikogo nie ma w domu (ponad połowa badanych),
- całkowita rezygnacja z ogrzewania (21 proc. badanych).
Przeczytaj: Utrzymanie mieszkania jeszcze nigdy nie było tak drogie
Wiele osób odczuwa też potrzebę zmian w domu, by zwiększyć komfort cieplny i obniżyć rachunki. 33 proc. ankietowanych rozważa wymianę całego systemu grzewczego. Podobny odsetek badanych chce dokonać modernizacji swojego systemu.
Badanie Resideo pokazało też, że nie wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak ważne są regularne przeglądy domowej instalacji. Tylko 55 proc. z nas dokonuje przeglądu przed każdym sezonem grzewczym – pozostali robią to rzadziej niż raz w roku.
Różnie w różnych województwach
Co ciekawe, badanie wykazało różnice między regionami Polski, jeśli chodzi o pomysły na oszczędzanie. Podczas gdy jedni stawiają przede wszystkim na nowoczesną technologię, inni wolą polegać na prostszych metodach takich jak przykręcanie czy zakręcanie grzejników.
– Mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego (54 proc.), mazowieckiego (42 proc.) i lubelskiego (41 proc.) najczęściej wybierają nowoczesne rozwiązania takie jak inteligentne termostaty. Natomiast mieszkańcy (...) pomorskiego (86 proc.) i opolskiego (84 proc.) decydują się na oszczędne ogrzewanie – podaje firma Resideo.
Zobacz: Ogrzewanie domu. Ilu Polaków ma z tym problem? Jak to wygląda w całej Europie?
